DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2014 14:33 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Sens ma tylko opieka paliatywna. Choroba postępuje, niecałe dwa tygodnie temu przy probelmie z zębem na USG „wyglądało“ na stan zapalny jelit, dziś już zaatakowany jest węzeł chłonny w pachwinie.

:roll: to potrzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 10, 2014 20:05 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Smutno.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 20:55 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

:-(

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sie 11, 2014 18:16 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Sens ma tylko opieka paliatywna. Choroba postępuje, niecałe dwa tygodnie temu przy probelmie z zębem na USG „wyglądało“ na stan zapalny jelit, dziś już zaatakowany jest węzeł chłonny w pachwinie.


Przesyłam dobre fluidy dla koteczki. Lepszej opieki paliatywnej nikt nie jest w stanie jej zapewnić, dobrze, że ma taki Wspaniały Domek u Ciebie.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto sie 12, 2014 19:35 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Bardzo smutno.
Trzymam za Was kciuki :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 13, 2014 15:30 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

I po co ja Szarusia vel Mirusia vel Szarego Zakapiora wykastrowałam, na po co?
Założyłabym Chodowlę z przydomkiem Nerkowe Kuriozum Anatomiczne i byłyby to, jakby dziedziczyły po Tatusiu koty dla koneserów.
Dziś wyniki USG u doktora Marcińskiego wprawiły mnie (i nie tylko) w lekkie osłupienie. Po długim "szukaniu" Pan Doktor znalazł u koteczka obie nerki......ale "Nerka lewa leży prawostronnie (za prawą), jest częściowo odwrócona, jednak unaczynniona prawidłowo". A opieka wybrała się z kawalerem na USG i badania bo kolega cóś obraził sie na kuwetę; z nerkami zawsze jakieś niedomogi były a panicz to już bez mała 9,5 roku żyje, więc należało mu się. Obie nerki prawidłowe i tylko zapalenie pęcherza koteczka trapi, ale już zwalczamy.

Rozalce steryd służy i nawet z pozostałymi członkami bandy krojeniu mięsa kibicuje, co prawda pewna nieufność do opiekunki wróciła (no bo mogę znów do weta zawlec).

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 13, 2014 19:11 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Koteczki w ślad za Opieką - nie poddają się :ok: .
I dzielnie walczą z jakimiś tam maleńkimi niedomaganiami :wink:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw sie 14, 2014 9:34 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Szarusiowi vel Mirusiowi vel Szaremu Zakapiorowi powinien przybyć jeszcze jeden przydomek - Kuriozum? Kciuki za szybko leczące i nie nawracające zapalenie pęcherza.
I za dobre samopoczucie Rozalki i całego stadka :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2014 14:13 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Rozalka była kontrolowana po tygodniu podawania Encortolonu no i efekty są zadawalające. Od dziś będzie podawany D..coś tam..fort (nie pamiętam dobrze nazwy) co tydzień. Mam zapisać się do doktora Jagielskiego na konsutlacje bo jest jakieś tam światełko w tunelu.
Reszta bandyckiego towarzystwa karnie przyjmuje leki bo uznała że opieka działa na zasadzie "nie ma zmiłuj" i z godnością daje się faszerować.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 17, 2014 14:30 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Aż na sercu lżej się robi, czytając, że Rozalcia dobrze reaguje na leczenie. Oby tak dalej :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 21, 2014 17:44 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

U nas nie pogarsza się.
I jak zwykle wesolutko, rano fizkultura i sport masowy.
Kuriozum zapewnia dobrych kilkanaście minut ganiania by zastrzyk kawalerowi zrobić; Polcia następne pare minut na zakroplenie oczka; Cwana namówienie jejmości do spożycia pastylki wzmacniającej oczko też trwa; w przerwach podanie furmanki leków Misiowi (bo to i na łapki, na tarczycę i na nerki). Przynajmniej zaczęłam na dzwonek budzika szybciej reagować bo czasem to "trochę więcej" czasu zajmuje jak banda ambicją się uniesie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 21:20 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Kciuki za niepogarszanie :ok: :ok: :ok: :ok:

Kotydwa, Ty masz regularnie na chacie drugi etat, tyle zabiegów. Niezmiennie Cię podziwiam :201461
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Sob sie 23, 2014 21:34 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Nie drugi najwyżej ćwierć, no w porywach pół.

P.S. Każde hobby jest czasochłonne.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2014 17:08 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Czasochłonne i kosztowne.
Pozdrawiam :201461

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 24, 2014 17:49 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Rozalka była kontrolowana po tygodniu podawania Encortolonu no i efekty są zadawalające. Od dziś będzie podawany D..coś tam..fort (nie pamiętam dobrze nazwy) co tydzień. Mam zapisać się do doktora Jagielskiego na konsutlacje bo jest jakieś tam światełko w tunelu.
Reszta bandyckiego towarzystwa karnie przyjmuje leki bo uznała że opieka działa na zasadzie "nie ma zmiłuj" i z godnością daje się faszerować.

:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, ruda_maupa i 27 gości