a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2014 14:43 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

:D za knowania :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sie 11, 2014 16:24 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

Co u Was słychać? Bo taka cisza, że się boję :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sie 19, 2014 14:52 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

co u nas?
najkrócej mówiąc - źle, a zapowiada się jeszcze gorzej
mam tydzień na rozlokowanie: Tygrysa, Sati, Syriusza, Prady (dla niej być może będzie miejsce - być może) Jasia i Kropka.
jeśli nie znajde miejsca - ulica bądź schron
w tej chwili - od wczoraj- remontuję przybudówkę, w której siedział bury gang, a ostatnio Prada i Kropek
na czwartek wszystko ma być na błysk - wraca do kraju właścicielka całości
od wczoraj całe towarzystwo jest w strasznym domu - mam czas do poniedziałku 23, no może do wtorku w porywach
i na tym kończy się sprawa lokalowa

starałam się o tymczas dla Tygrysa - u facetki odszedł kocur 17 letni - nie weźmie go
starałam się Sati i Syriusza wcisnąć na tymczas do laski, która ma dom wielkości pałacu i labradora w wielu pół roku - nie weźmie bo za dużo kłopotu (fakt, musiałaby wejść na piętro, którego nie używa od lat)

Jasio - przyszedł wynik mykologiczny - TO nie grzyb - nikt nie wie co to jest
brzuch Jasia w dalszym ciągu chory - pomysłów brak
nie wiem czy mozna chłopaka ciachać

Kropek - łapka w drzazgach jak był tak jest, rozmawiam z dziewczyną o możliwości operowania go z implantacją - nic więcej z tym nie można już zrobić
2 faktury z SGGW wciąż są nie zapłacone, nie wyjasniona jest sprawa ujawnienia specyfikacji do faktury zespolenia, faktura w mojej lecznicy również nie jest uregulowana, ja nie dostała zwrotu za ostatnie rtg (zamknięto mi konto w lecznicy i musiała zapłacić), paliwo pokrył kolega

Jasia mogę wepchnąć do kennel'a
Kropka do woliery
a reszta?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sie 19, 2014 15:35 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

dobrze się Alienor bała -nie mam mądrej rady... żadnej na ten stan, obawiam sie,że kciuki to bardzo za mało... :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sie 19, 2014 18:10 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

Dno i dwa metry mułu nawet z grubsza nie opisują sytuacji :( ... Oprócz zmiany tytułu i wklejenia na wątkach gdzie bywasz pilnego wołania o pomoc w postaci DT a nawet TDT nic mi się nie nasuwa. Ale będę myśleć co zrobić, bo przecież nie można Cię tak zostawić.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 20, 2014 9:34 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

nic nie wymyśliłam
nic nie znalazłam
przy remoncie strasznie dużo pracy - kocie łapki i pazurki są bardzo skuteczne w działaniu
czasu coraz mniej, koleżanka niepokoić się zaczyna

nie wiem co zrobię z futrami - brak opcji
osoby, które znam i wiem, że mają możliwości - nie chcą futra, bo w ich ocenie to kłopot
ściana
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 20, 2014 10:05 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

ludzie są wygodni, nie myślą takimi kategoriami co my....chyba szybciej zbieraczki by pomogły niż jedno czy dwukocie domy :cry:
może wstaw tu foty kotów do najpilniejszej adopcji....nie wiem, myślę
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 20, 2014 10:26 Re: zdrowe koty w klatkach - ratunku

Foty są dwie strony temu:
Kinnia pisze:obiecane fotki :mrgreen:
jadziem ludziska :smokin:

Kropisław Wspaniały

Obrazek
Obrazek
Obrazek

teraz Tygrys w złote prążki, podrzucony pod blok, kastrowany wieeelki, miziasty okrutnie kocur (aktualnie w kennelu w piwnicy)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i kociak podrzucony przez "sąsiadkę" (aktualnie w ptasiej wolierze w piwnicy) chociaż chetni "przeprowadza się do kumpla do kennel'a :mrgreen: , panna bardzo zabawowa jest :D
futra nieźle się dogadują :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 20, 2014 11:20 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

i Syriusz - dymny kumpel kociczki Sati

Obrazek


jest jeszcze Jasio Wędrowniczek - tutaj jest chętna Joanna tylko wizytę pa "trza" wykonać (tak jedna już spuscił mnie na drzewo z wizytą sugerując, że jetem stuknięta bo chcę takiego kota wydać - w sensie dzikiego kota, wrażliwego kota, itd. - z tego miejsca dziękuję tej osobie za ocenę tego co robię z perspektywy majestatu jej wielkości, wszechwiedzy oraz mądrości absolutnej, również wiedzy o moich możliwościach fizycznych - a tak serio, osobo, którą prosiłam o wizytę pa dla Jasia, stuknij się mocno w czółko, może wtedy zechcesz najpierw zebrać informacje a dopiero wtedy oceniać i obrażać ludzi, (a swoją drogą, kto komu dał prawo oceniać innych) "syndrom Pana Boga" nie jest normą.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sie 20, 2014 13:41 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

Nie wylądują na ulicy ani w schronie - wierzę, że ludzie z tego forum nie dopuszczą do czegoś takiego :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 20, 2014 21:44 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

jako tako ogarnięte, wyszpachlowane, cekolowane i pomalowane .... ściany; szpachlowane drzwi i parapety po gangu i ich snycerce :evil:
całkiem nieźle wyszło w sumie, ale było ostro, szybko i nerwowo
lokal oddany i zaplombowany - amen

w strasznym domu strasznie jak zwykle
Jasio - po staremu chociaż wetka ma nowy pomysł co moze byc z Jasiem, ja siły juz nieco nie mam na to wszystko,
Jasiek! ile można chorować! i cały czas "zniewiadomoz czym" wyskakiwać :evil:
Sati - szaleje jak mała torpeda
Syriusz - stroi swoje minki i odmawia podchodzenia gdy nie mam czegoś dobrego dla niego - nie masz smakołyku możesz tylko popatrzeć, nie ma dotykania :twisted: cffffaniak :evil:
Tygrys - Tygrys zaczyna płakać za człowiekiem, wystraszone wielkie, złote oczyska i płacz
Prada - jedna wieka rozpacz
Kropek - trzyma się całkiem nieźle jak na sytuację, ciekawski, wścipski, chyba spokojny już (chyba :roll: )

zegar tyka a ja jestem w punkcie wyjścia
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sie 21, 2014 7:34 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

Jakby to mogło pomóc to we wtorek będę wracała znad morza pociągiem Koszalin-Sosnowiec, więc mogłabym je zebrać jakby TDT/DT/DS się znalazło w moich okolicach. Mam potem jeszcze kilka dni wolnego to bym dowóz dalej też ogarnęła, ale tylko tyle mogę na tę chwilę :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 21, 2014 8:03 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

Matko kochana... w tydzień znaleźć schronienie dla 5-6 kotów :|
Ale musi się udać!
Trzeba sprawę bardzo nagłośnić.

Nie zaszkodzi wpisać się do wątku "Potrzebny dom tymczasowy":
viewtopic.php?f=13&t=57504&start=1095

Może "wydarzenie" na FB by pomogło?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 21, 2014 10:39 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

:ok: :ok: :ok: za powodzenie DT dla kociszczów :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 21, 2014 15:28 Re: za tydzień "lądujemy" na ulicy - pilnie dt

Prada ma dom 8O , swój własny dom 8O .
nie wierzę w to jeszcze ale to jest fakt.
osoba wahała się długi czas - teraz sytuacja przeważyła

zostały koty zdrowe:
Syriusz - dymne cudo, bardzo inteligentny koci podrostek ok. 6 mieś., lubi ludzi- oswojony ale ostrożny, naśladuje Sati, psy olewa, wali w pysk lub całuje, wykastruję go na swój koszt jak "coś", przyjaźni się "na zabój" z Sati
Sati - kocie dziecko, wyrzucone z domu, wulkan energii, przytulak, miziak, czarodziejka
Tygrys - miziasty, jedynak zdecydowanie, kot wyrzucony z domu, wykastrowany, strasznie tęskni za człowiekiem

koty chore:
Kropek
Jasio

proszę o dom dla chociaż tych zdrowych,
chore na moment wepchnę do kennel'a i woliery
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 67 gości