Koty w ziołach - przepisy

[morelowa]

O soli to wiem, że ją trzeba komuś na ogon nasypać, żeby nie uciekł.. czy , żeby uciekł..- nie pamietam

Na demony - jak sie wierzy w nie, to najlepsza palona biała szałwia. Jak sie nie wierzy, to przynajmniej dym jest bardzo aromatyczny . Wrotycz najlepiej wewnętrznie

Odnawianie jest super. Korzystając z upałów pomalowałam półki w pokoju, kawałeczek kuchni na biało, przy ladach - właśnie farbą, która malowałam łazienkę : akrylowa do kuchni i łazienek, świetnie kryje nawet ciemniejsze, nadaje sie do zmywania, oddycha. Nie zdążyłam przedpokoju, bo się nie doczekałam na drabinę , ale jeszcze to zrobię. Pomaluję tą samą farbą z dodatkiem beżowego pigmentu.
Odnowiłam drewnianą skrzynię i kawałek dużego , drewnianego stołu - skrobałam papierem, malowałam lakierobejcą pt.'dąb'.
Marzy mi się taki rozbielony dąb, więc się napaliłam na zrobienie nim drewnianych mebli posiadanych w łazience. Ale przydałoby się pomieszczenie gdzie się można z obiektem wynieść, bo odkurzanie po każdym kawałku ... i czekanie aż będzie na tyle ciepło, by pootwierać okna i balkony.. no, trudniej.
I jeszcze jakieś takie drobiazgi czekają , w rodzaju nóg od pufy.
Warsztat stolarski potrzebuję. Własny.

[AgaPap]

Jakbyście miały ciągły remont w domu od 2004 roku to chyba z takim entuzjazmem byście nie pisały

Najpierw w Świdnicy, jak kupiliśmy mieszkanie do generalnego remontu - kończyliśmy na szybko coby sprzedać i teraz w Katowicach jak kupilismy w stanie developerskim i tez trza wykończyć. TŻ w obu przypadkach po kilku miesiącach stracił cały zapał do roboty i robił jak mu się chciało, albo jak ja robiłam większą zadymę, bo miałam dosyć niewykończonego mieszkania .

[morelowa]

Nie, masz rację. Remont przez 10 lat? Współczuję .

Ja nie muszę. Chcę po prostu. Żeby było nowiej, trochę inaczej itp.
Pomalowałam też akrylową farbą białą do metalu, starą żeliwną wannę [zewnątrz] bo była straszna. Przez lata się nieopatrzyła. To był mój najgorszy fragment mieszkania i przez te wszystkie lata nikt mi nie powiedział czym i jak taki szorstki, czarny metal potraktować. Aż se znalazłam w necie . Łatwizna .

[Patmol]

stały remont to nie -ale coś tam odnowić, żeby było inaczej
nasze mieszkanie tez by się pewnie nadawało do generalnego remontu - ale da się mieszkać i miło jest czasem coś zmienić

morelowa -kupujesz akrylową , biała farbę i do niej pigment i mieszasz jakąś ilość? ja lubię zielony -to bym kupiła zielony pigment
czy lepiej kupić zieloną akrylową od razu

jak już malujemy -to może kuchnię by warto jeszcze raz odmalować -bo ten kurz ze szlifowania wszędzie siada i trudno go doczyścić


my mamy drabinę własną kiedyś z jakiejś potrzeby kupiliśmy

warsztat by się przydał
do szlifowania
i do malowania też -żeby nikt po tym nie chodził

i ostatnio doczytałam, że można tez wieczka od słoików pomalować farbą
tez akrylową
czy jak ja mam taką nie-akrylową , tylko zwykłą do ścian, to się nie da?
i potem takie sa ładne słoiczki, zielone
ja w słoiczkach trzymam karmę dla psów i kotów (i nie mogę już patrzeć na te napisy tesko i najlepsze ogórki i takie tam)

[psiama]

Zdolne babki jesteście !

A 10 lat w stanie tymczasowym, wiem jak to pachnie.
Ale te lata po prostu mijają a człowiekowi zawsze albo brakuje czasu albo najczęściej kasy.
Wiem, bo lubie mieć porządek a mam katy, które od lat czekaja na swoje 5 minut i jeszcze poczekają

[Patmol]

ja na razie raczej czytam i deleguję zadania
niż się wykazuję zdolnosciami
ale wrotycz osobiście narwałam i powiesiłam do wyschnięcia

[AgaPap]

A 10 lat w stanie tymczasowym, wiem jak to pachnie.
Ale te lata po prostu mijają a człowiekowi zawsze albo brakuje czasu albo najczęściej kasy.

A jak już się zdarzy, że i jest kasa i czas to ochoty brakuje Bo jakby mój TŻ robił chociaż przez 30% tego czasu co siedzi na kompie i gra to już dawno bym miała skończone

[Patmol]

może są jakieś zioła takie coby na TZ wpływały motywująco?
tez takie chcę
żeby jakoś bardziej ekonomicznie ten czas wykorzystywał (czyli raczej na zadania niż na marnotrawienie czasu)

szałwia jest dobra na pamięć
może by trzeba TŻ szałwię robić żeby o pracach zleconych (przez mnie ) pamiętał

mój TŻ też tą piankę nakłada (moim zdaniem) o 3 dni za długo
no
trochę nałoży i przerwa

śmiesznie wygląda pokój z tą pianką w szparach
jakby sniegu napadało
i zaspy się porobiły

[psiama]

Jak namierzycie takie zioła na TZ tez się pisze dla swojego

Piękny wrotycz jest, takie żółte spodeczki

[morelowa]

ogólnie zabawnie.
No, prawda - mówią, że szałwia na pamięć dobra, ale czy na szwung do roboty to nie mówią.
[to inna, niż ta biała od demonów]

Ja po prostu miałam od tamtego roku Dekoral- białą akrylową łazienkowo-kuchenną, została nadal po tym kawałku kuchni, więc dokupiłam pigment. Podobno nadaje się do każdej - pytałam. Jakby miała kupić nową farbę to bym kupiła gotową. Teraz są te mieszalniki - zawsze sobie znajdziesz odcień. Tak dobierałam na półki. Jeszcze mam tę od półek i wanny, to je wykorzystam do do framug
Drabinę mam. W piwnicy. Fajna, stabilna, wysoka. I taka ciężka, że musze poczekać aż sąsiad wróci znad morza i mi przytarga. A tu proszę - jesień się robi , a ja tracę ten szwung jak nie ma słońca i ponad 26 st.
Jakbym była zmuszona robić remont koniecznie to na bank bym była przerażona i niechętna. Ale tak sobie wynajdować coby tu uładnić, to zupełnie inna sprawa.

[psiama]

Oby Ci tak Morelowo zostało
bo mnie tez jakos się wszystko ciągnąc zaczyna ... i tylko planów przybywa, a kasy i chęci mniej.

[Patmol]

szkoda kasę wydawać na remonty
jak można by w Bieszczady pojechać czy gdzieś tam jeszcze indziej

kasy nie mam -no to siedzę i myślę coby tu odremontować lub upiększyć
jutro TZ ma w końcu skończyć z tą pianka
nareszcie
potem ją przytnie
i polakieruje

tylko chyba by ją trzeba podkolorować -bo będzie znaczna pod lakierem
deski są sosnowe, a pianka biała
albo kiltem na wierzchu posmarować -takim do drewna
będę myśleć

[Alienor]

Szalwia jest pyszna z miętą - łagodzi ostrość mięty - ewentualnie z lipą (ale wtedy to bardzo delikatne w smaku jest) . A solą się robiło krąg, by się zabezpieczyć przez zlymi duchami lub się sypało w stronę osobnika podejrzanego o konszachty z takimiż siłami. Można też było trzymać mały pojemniczek otwarty z solą na okapie kuchennym lub na żyrandolu, tylko w tym pierwszym przypadku trzeba było pamiętać, żeby nie spożyć jej, bo wyciągnięte złe moce zaszkodziłyby ludziom jedzącym potrawę z nią.
Nie przepadam za odnawianiem/remontami etc. Wystarczająco dużo mam do roboty z ciągłą produkcją/poprawianiem/naprawianiem rzeczy średniowiecznych, żeby jeszcze w domu mi się chciało. Coś prostego jak zawieszenie na ładnym sznurku drucianej pokrywy na grilla, służącej do zawieszania kolczyków to jeszcze, ale jakieś bardziej skomplikowane to nie bardzo...

[Patmol]

a jakie rzeczy średniowieczne naprawiasz?

a jak ktoś nie ma okapu kuchennego ani żyrandola?

ja samą szałwie lubię -fajny ma smak
i mięte tez lubię

a mieszanego jeszcze nie piłam -spróbuję czy dobre

[morelowa]

Niedobre, błe.. Mięta z niczym, ani sama nie jest dobra

Na żyrandolu? a jak spadnie na głowę??
No, dobra..
Psiama - dzięki za życzenie. Raczej mi nie przejdzie, ale gdyby tak trochę tej chęci przeszło na inne.. Np. na igłę z nitką , których staram się nie dotykać i leża sobie rzeczy odłogiem. Stawiam pudełeczko z przyborami prawie na oczach - bo mam potrzeby - i jakoś daję je radę omijać wzrokiem cały czas.
Po prostu każdy ma ulubione zajęcia. Poza zajmowaniem się kotami oczywiście

Patmol - w Bieszczadach to dopiero byś miała roboty. Bo nie tylko dom utrzymać, ale jeszcze na jagody chodzić, chrust zbierać, grzyby, owiec pilnować przed wilkami... itd.