Zapraszamy haaszek.
Na zdjęciach może tego nie widać,ale przez to wieszanie się i schodzenie z zgrzytem brrr. porobiła dziury w siatce.Wchodzi do wanny /pustej/ nie można otworzyć żadnych szaf, lodówki bo w momencie jest w środku.A spróbuj Ją z tych przedmiotów wyciągnąć - nie ma mocnych na gadzika.Wije się jak piskorz.
Jak się schylę np. przy czyszczeniu kuwety momentalnie jest na moich plecach.
Wczoraj przeszłam swoistą drogę przez mękę w trakcie kąpieli /mojej/ w wannie.Zamiast zażywać spokoju
w pianie musiałam pilnować gada coby nie wpadł do wanny.
