No widziałam, że mała tri poszła na tyczasowanie
No i racja przyznaję. Byłam dziś z pomocą domku przyszłego małej tri z Czesiem w lecznicy ulubionej. Badania krwi ma w normie

Praktycznie wykluczone zostały chore nerki i cukrzyca. Może to stres sprawia, że Czesio sika pod siebie, pije duużo wody i bardzo schudł.. Mała dalej jakby co napiszę co postanowione.
Czesio ani razu nie zapłakał w transporterku, nie szamotał się jadąc autem, był bardzo grzeczny. Ze stresu zrobił siku i kupkę w transporterku, lecz dzielnie zniósł same badania.

Jutro widzę się z tą babką od tej mamy burasi i jej 4ki małych co się nimi z przyjaciółką opiekowała
Jakby co ona może wrócić na swoje śmieci jak małe odchowa, będzie miała opiekę. Najbliższe tygodnie pokażą wiele.
Malutkie troszkę się boją ale są oswojone. Mama na razie niepewna.

Zawitam też jutro u Wioli (to po drodze)
łobejrzeć jak tam Lusia podrosła, bieżące zdjęcie cyknąć, pogadać itd
No to co? Zdjęcia nowych:
burek - 281/14od 14 08 w schr
około roczny, niekastrowany, miły
tricat 16 08
zaczipowany
burasia - 282/14od 14 08 w schr
bardzo miła, domowa, znaleziona
tricat 16 08
ok 3-5 lat
zaczipowana
nowy - 276/14od 6 08 w schr
bury z białym na leczeniu
burasek - 283/14od 14 08 w schr
miły, ok 2 mies
tricat 16 08
zaczipowany

nowy - 284/14od 16 08
miły, ok 2-3 mies
tricat 18 08
zaczipowany

mama z małymi - 285/14od 16 08 w schr
dzikawa, dorosła


małe - numery: 286/14, 287/14, 288/14, 289/14




i ten najzdrowszy z tej czwórki gadzik najbardziej syczy (ale tylko na początku) i jest najodważniejszy, najciekawszy
tamtym nie byłam w stanie zrobić ładnych zdjęć, kuliły się biedactwa