Dwa robalki...

jak już kociaki będą gotowe do pójścia na swoje, to na pewno będą potrzebne ogłoszenia, mogę zasponsorować pakiet ogłoszeń u CatAngel, o ile ktoś wymyśli tekst
tu w pierwszym poście zasady:
viewtopic.php?f=27&t=117559

cytryna pisze:jak już kociaki będą gotowe do pójścia na swoje, to na pewno będą potrzebne ogłoszenia, mogę zasponsorować pakiet ogłoszeń u CatAngel, o ile ktoś wymyśli tekst
tu w pierwszym poście zasady:
viewtopic.php?f=27&t=117559

Nie mam pojęcie, co zza tych zaropiałych ocząt i brudnego futerka wyhynie

.
Może piękności prawdziwe, a może paskudy jakoweś :mrgreen:

.

kot zapewne, a nawet dwa, i jakiekolwiek by nie były to na pewno będą piękne, bo to koty przecież, nie widzę innej opcji :wink:

izka53 pisze:Gosia - za Plamisia wielkie

Pusta w tej chwili jestem, jak żebracza torba, ale jak maluchy do Ciebie trafia , to jakis bazar sklecę, ciuchów trochę sie nazbierało, książki tyż są.

mogę dorzucić trochę fantów, biżuterię, kocie figurki
ktoś coś jeszcze? to by się zrobiło jeden duży bazar

cytryna pisze:
izka53 pisze:Gosia - za Plamisia wielkie

Pusta w tej chwili jestem, jak żebracza torba, ale jak maluchy do Ciebie trafia , to jakis bazar sklecę, ciuchów trochę sie nazbierało, książki tyż są.

mogę dorzucić trochę fantów, biżuterię, kocie figurki
ktoś coś jeszcze? to by się zrobiło jeden duży bazar

Werciu, to może poczekajmy jeszcze chwilkę, może wcale nie jest tak źle i smarki tylko trochę smarkają

.
Przyjadą, obglądnę ja, potem obglądnie wet, i zawyrokuje, co i jak. :ok:

Pewnie na razie to i tak leczonko kataru czy co tam mają innego, co najwyżej odpchlenie....

Uhuhuhuhu!!! Pchły w naszym biurze! Hard-core! Tego jeszcze nie było! :twisted:

zagoń je do roboty :twisted:

Tu się wcale nie ma co zaśmiewać

.
Się pan pytał, czy pchełek nie mają

.

Jak pchły poznają moich współpracowników i szefa, to gwarantuję, że zaraz spitolą i facet otrzyma koty odpchlone. :mrgreen:

albo daj mnie te pchły do pracy, powiem, że to pieprz, albo kawior, tak świeży, że jeszcze się rusza :twisted:

(tu następuje złowieszczy śmiech)
"drogi panie kliencie, pieprz panu spitala z talerza"
:spin2:

Niemożliwe babki z Was

.
No ale jak panu wejdzie niedajbóg pchełka gdzieniegdzie, to mnie opitoli :mrgreen:

Tak sobie jeszcze wkleję, bo takie fajne to zdjęcie

.
Jak to się przytulają, śpiki jedne małe

.

To się powie, że ależ nie podobna prze pana, albowiem koty odpchlone zostały chwilę temu, a moment przed odjazdem i musiałżeś pan po drodze gdzieś jakoweś wyłapać.
Pchły wszędzie som!

Kurna śpiki takie rozczulające są...
Specjalnie bogowie takie gnojki ładnymi zrobili, żeby człowiek temu cholerstwu krzywdy zrobić nie mógł. :twisted:

No.
A potem znajdzie Cię takie, nic nie robi, a wymusza

.
Od ziemi tego nie widać, a sobie owinie kogo chce dookoła pazurka.

Jak już przechwycę transporterek, to panu zarzucę, że mi biedne małe chore koteczki jeszcze pchłami zaraził :mrgreen:

.

Dwa robalki...

Kto przegląda forum