(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 17, 2014 18:26 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Nie szczypie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sie 17, 2014 18:34 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

mziel52 pisze:Nie szczypie.

:D to dobrze.

Moje futra spią po-kotem. Wasze też?

No i o bazarku budkowym przypomne niesmialo.... :oops:

viewtopic.php?f=20&t=164077&p=10724180#p10724180
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 17, 2014 19:48 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Moje futra ruchliwe. Ciągle by coś zjadły, ciągle nie to. Siostry grube jak kule armatnie chcą, żebym gotowała rybę, a niestety nie mam. Co chwila latają do kuchni i jęczą. Szkrabek natomiast nie ma dość zabawy i drze ryja, bo sam się bawić nie lubi. Żabcia dzikunka, którą boli ząbek, też sępi o jakieś przysmaki. A i jej zapasy się skończyły, została tylko bita śmietana w aerozolu - dobrze wchodzi, bo to sam puch, ale ile tego można zjeść?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 18, 2014 10:30 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Mika wczoraj w nocy przeszła samą siebie. Po kolacji (więc najedzona) zaczęła sie prężyć i wyginać, czyli prosić mnie o wzięcie na kolana. Siedziałam na wersalce. No to wzięłam,licząc na to, że zaraz zejdzie, a ja wezmę swoje jedzenie czyli gotujące się własnie brokuły. Ale Mika nie odpuszczała - w końcu musiałam ją ściagnąc z kolan i się zaczęło: krzyk, miauczenie, wczepianie się pazurkami i to pytanie w oczkach dlaczego jej to robię. Jak ściągnęłam przod i chciałam tył toprzód kota znow wlazł na kolana mocniej wczepiając się pazurkami w moje nogi, aby mi było jeszcze trudniej ja sciagnąć.

No to się nakolankowiec robi :D

Musiałam ją głaskać do nocy i tak samo powalczyć , aby móc pościelic łózko i położyć się spać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 18, 2014 11:55 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Chciałaś-masz :201461
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sie 18, 2014 22:42 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

ranki są coraz większe, zwlaszcza ta kolo ucha :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 18, 2014 22:43 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Marzenia11 pisze:
asia2 pisze:ile kosztuje forti flora?

dawno nie kupowałam więc dobrze nie pamietam,ale chyba ok. 3zł za saszetkę.

3,60zł za saszetkę (jedna dziennie) :strach:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 18, 2014 23:12 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Marzenia11 pisze:ranki są coraz większe, zwlaszcza ta kolo ucha :roll:


A drapie się więcej?
Ja kiedyś przy alergii smarowałam kotce plecki tym:
http://www.doz.pl/leki/p710-Pigmentum_Castellani
Na polecenie weta rzecz jasna. Przyjmowała też calcium panthotenicum, B complex i A+E. Wszystko bez recepty w aptece.
Kotka miała już spory sączący się placek na plecach, wielkości placka kartoflanego. Smarowidło łagodziło swędzenie, wysuszało i leczyło. Tylko że potem długi czas miała amarantowe włosy na grzbiecie, czym wyprzedziła punkową modę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 18, 2014 23:34 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Drogie to cholerstwo a maupa czarna nie je :evil:
Będę musiała mniej sypać.
DeeDee uwielbiała jak miala długo antybiotyk.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 18, 2014 23:36 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

mziel52 pisze:
Marzenia11 pisze:ranki są coraz większe, zwlaszcza ta kolo ucha :roll:


A drapie się więcej?

Tak, zwłaszcza koło ucha. Wydrapal sobie juz spore miejsce, widać z daleka, a wczesniej bylo na tyle małe, ze nawet nie zauwazyłam,ze tam miala zmianę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 19, 2014 0:40 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Przylozylam ozonellę. Nawet udałoo sie na kilka minut. Ale tylko obok ucha, przy oku sie bałam działać na własną rękę. Przydałoby sie wczesniej odkazic octeniseptem, ale zawiozłam rodzicom.
Myśle i kombinuje jak tu wcisnąc jutro wetkę - rusza mi badanie (z ktorego zdefraudowałam kase na leczenie Miki) i to na dalekim ursynowie. Najwyzej pojade w środę choć troszkę sie niepokoję,bo to te operowane ucho.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 19, 2014 9:04 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Dzisiaj troszkę mniej czerwone, pewnie ozonella działa.Ale i tak chyba pokażę zmiany wetce, bo jak to grzybek to ozonella nie pomoże.poza tym chyba będzie trzeba podac jej coś przeciwswiądowo, zeby nie rozdrapywała tego. Na szczęscie nie wygląda to az tak źle, zeby trzeba bylo pedzic do wet już dzisiaj.
Znow przylozyłam ozonellę, tez do oczka, ale tu już był wiekszy protest.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 19, 2014 15:14 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Notka nieciekawa. Apatyczna. Nie przyszła sępić jedzenia ani rano, gdy dawałam Mice, ani teraz. Ucieka ode mnie. Oczka przymkniete. Smutna. Nie śpi, ale lezy lub siedzi.
Wczoraj się normalnie bawila i jadła, zobacze jak będzie dzisiaj. nie przyszła do mnie spać.
Być moze to z powodu Miki wlażącej upierdliwie na kolana - Notusia na wszystko bacznie patrzy - i mnie słodko do niej przemawiającj, gdy przykladam leki do ranek. Mam nadzieję, ze to o to chodzi, bo z tym to sobie sama poradzę.
Mika drapie to ucho, z okiem jest ok, jest czerwony strupek , ktory trochę nawet sterczy. Ale ucho to masakra. Chyba jej skarpety nałapy założę (he, he, he :evil: :evil: :evil: ).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 19, 2014 15:50 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

Mój kot wpada w depresję, jak się z nim nie bawię.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 19, 2014 19:37 Re: (2) WAW-Mikunia ma kłopoty...Łapusiu, bardzo tęsknię...

mziel52 pisze:Mój kot wpada w depresję, jak się z nim nie bawię.

A mój sam bawi się tak, że mam co najmniej pół chałupy zdemolowane. Więc wstaję grzecznie, choćby o 5.00, i pół godziny biegam kotkiem.

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 131 gości