Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam ponownie

Dziewczyny piszę wyniki (aby było przejrzyście pisze również te które już pisałam na forum)
29.07 Lablokin
mocznik 334,8 < 30,2- 68,1
kreatynina 7,6 <1,8

02.08 u weta
mocznik 56.577 25.000-77.000
kreatynina 5.575 1.000- 1.800
podaję Alusal oraz Chela Ferr Bio Complex (2x po 1 kapsułce)

11.08 u weta
mocznik 42.000 25.000-77.000
kreatynina 5.656 1.000-1.800

mocznik fajnie spada

ale kreatynina ciut wzrosła :oops:

Co sądzicie o tych wynikach i co mam robić z kroplówkami (nadal podawać :?:

jakie ilości i jak często :?:

) Kotek czuje się różnie raz lepiej raz gorzej tak samo jest z apetytem!
Pozdrawiam

http://portal.abczdrowie.pl/mocznik-we-krwi.
Hej.a inne badania robiłaś ?Cukrzyca unormowana?
Przeczytaj na temat obniżonego mocznika .dobrze że spada a może dzieje się coś jeszcze wątroba,mało białka.

Wydaje mi się, że kroplówki warto kontynuować, ale w mniejszej ilości i z mniejszą częstotliwością. One wypłukują mocznik, nie kreatyninę, ale to się na kreatyninę przekłada. Faktycznie, przy następnym badaniu warto sprawdzić parametry wątrobowe

Ech, i mojego kota dopadło to cholerstwo. Wyniki nie są tragiczne, ale wyraźnie podwyższone, struktura nerek jest poważnie zmieniona, nerki zwłókniałe, są zrosty z tkanki łącznej. Od soboty płuczemy Salema, dostał leki przeciwwymiotne, aminokwasy, witaminy. W weekend robimy kontrolne badanie krwi. Wczoraj podałam lek na pobudzenie apetytu, zaczyna działać, bo kot dzisiaj stale szuka jedzenia i je (!) to, co mu podaję. U nas sprawę komplikuje ostra astma i konieczność podawania regularnie leków sterydowych. Bez tego Salem ma duszności do wymiotów. Na razie płuczemy, płuczemy, płuczemy, od jutra już w domu, nie w lecznicy.
U nas w ogóle działa prawo serii: dwa tygodnie temu Inka wywinęła się spod kosy - znów miała zapalenie trzustki, obrzęk wątroby, przewodów żółciowych, ostre zapalenie żołądka. USG wyszło fatalne, choć krew całkiem dobra. Na szczęście tym razem się udało.

Witajcie, tu Beata i Czarnuszek.
Dopiero dzisiaj byliśmy w Krak-Vet (była tylko młoda kadra), na kroplówce i pobraniu krwi: morfologia, biochemia, pełny jonogram. Jutro wyniki. Nie spodziewam się optymistycznie, kiciuś jadł bez przestrzegania diety, m.in. tuńczyka z puszki (dla ludzi), uwielbia, i inne przysmaki, czasem z dodatkiem Alusalu. Dokąd nie zdobędę Azodylu, dr dała nam polski probiotyk BIOProtect.

W kroplówce uparła się na podanie, oprócz NaCl, vit B, -- sterydu, uprosiłam minimalną dawkę (przecież nefrotoksyczny), na to dr powiedziała że nie ważne przedłużanie kotu sztucznie życia dla mnie, ale jego komfort podczas choroby, i to też na stan zapalny "siusiaczka" , liże często, zauważyłam zaczerwienienie, zgłosiłam. Mocz świeży mam dowieź jutro, jak wyjdzie infekcja zechcą dodać antybiotyk, dzisiaj zgodziła się jeszcze nie podawać, przed wynikami. A przecież Kiciuś miał już dosyć antybiotyków w historii leczenia urazów. O BARFIE nie wiedziała czy mają godną polecenia dietę dla chorych nerek, czy nie.

Z zaprzestania Lotensilu się wytłumaczyłam tak że kot był śpiący 24 h na dobe, i nie wiem jakie ciśnienie, przerwany, ale nie mierzą tam. Encorten zaleciła podawać, chociaż 1/4. Pozdrawiam, Beata

A nie możesz mu jechać gdzieś zbadać ciśnienia, skoro nadal ma niezmierzone?

Jak będziesz robić badanie moczu, zrób posiew, żeby nie podawać antybiotyku w ciemno.

Witam, dzisiaj byliśmy na drugiej kroplówce i ponieważ MOCZNIK Czarnuszkowi rośnie / przekroczył DWUKROTNOŚĆ/ , przez następne 5 dni codziennie ( w sumie tydzień). I wysoki WAPŃ.

Nie spodziewałam się poprawy, diety nie trzymaliśmy (nie ruszy już Renala, trochę suchej karmy tak). Dzisiaj grymasił na WSZYSTKO. Jechaliśmy w panice bo kiciuś ciężko oddychał, bałam się że to już ...koniec. Poprosiłam o zmierzenie ciśnienia to wet. powiedział że się kotom nie mierzy (?!), nie rozumię? czy po prostu nie mają aparatu? Mocz na posiew zbadamy jutro. Na infekcje "siusiaka" chcieliby dać antybiotyk ale nie mogą (lizanie). Uszkodzona niegdyś powieka zostawiona "w spokoju" (w króciutkiej narkozie której mieć nie może, miało być to usuwane), jątrzy się, ma DICORTINEFF kropelki.

Wyniki pierwiastków (sód chlor potas ) dostanę jutro, na kroplówce. Dzisiaj próbowałam się nauczyć wkuwać ale nie mogę powiedzieć że się nauczyłam, kota bardzo bolało, jutro jeszcze jedna nauka i już muszę zrobić następny zastrzyk sama. Powinnam, ( - stres + koszty dojazdów !). Lekarz ze mną dziś rozmawiał przygotowując mnie jak rozpoznać kiedy mój kot będzie odchodził, a ja wciąż mam nadzieję i nie potrafię się z tym pogodzić. Koszt badań ( w tym te pierwiastki) = 170 zł , (nie widzę HEMATOKRYTU ?).

CZY MAMY JAKIEŚ SZANSE I OD CZEGO TO ZALEŻY ? Proszę, poradźcie.
------------------------------------------------------------
BIOCHEMIA KRWI:
>
> MOCZNIK H 26,74 = mmol/l / 4,15 - 11,62 /
> KREATYNINA H 2,59 = mg/dl / 1 - 1,8 /
> Białko całkowite 8 = g/dl / 6 - 8 /
> WAPŃ 14,4 = mg/dl / 8 - 11,1 /
> Fosfor 3,05 = mg/dl /3 - 6,8 /
> Uwagi: (kw)
> ------------------------------------------------
> ABC VET HORIBA:
> Parametr:
>
> WBC 12,7 = tys/mm3 / 5,5 -19 /
> RBC 9,02 = 10/6/mm / 6,5 - 10 /
> Hemoglobina 13,2 = g/dl / 8- 15 /
> HCT 41,1=% / 24-45 /
> MCV 46 = um3 / 39 - 55 /
> MCHC 32,2 = g/dl / 30 -36 /
> MCH 14,7 =pg / 13 -17/
> ------------------
> PLT H 958 =tys/mm3 /200-600/ ( ma PODWYŻSZONE)
> MPV H 20.3 = um3 /14 - 18/ (ma PODWYŻSZONE)
> -----------------
> RDW 17,7 = % /14,7-31/
> Limfocyty 5,3 = tys/mm3 /1,5 - 7/
> % LYM 42,4 = % /20 - 55/
> Monocyty 0,5 = tys/mm3 /0 - 0.9/
> % MONO H 4,2 = % /1 - 4/
> Granulocyty 6,9 = tys/mm3 /1 - 9,9/
> % Grans 53,4 = % /35 -75/
> ----------------
> % EOS H 12,2 = % /2 - 12/ (MA PODWYŻSZONE)
> > EOZYNOFIE ilość 1,5 = tys/mm3 / 0 - 1,5 / (co to jest ? MA DO LIMITU)

Trzymam kciuki.

Kotu jak najbardziej mierzy się ciśnienie, trzeba mieć specjalny aparat dla zwierząt (fakt, drogi, więc nie każda lecznica go ma). Na pewno mają go w lecznicy na Grenadierów, gdzie leczę Maćka.

U Czarnuszka poziom mocznika i kreatyniny są mocno podwyższone, ale nie tragiczne.
Za to kot ma na pewno silną infekcję i wydaje mi się, że tym się trzeba zająć. Kroplówki - tak. Bez soli wapnia, które są w niektórych bo ma podwyższony poziom.

Dziękujemy za wsparcie. Kroplówka BEZ SOLI ? przeważnie jest to "sól fizjologiczna", więc już nie to ma dostać (!?)

1. Czy ktoś na forum miał takie złe wyniki mocznika (przekroczona dwukrotność) i wyszedł z tego "na prostą"? jeśli tak, to w jaki sposób? kroplówki przez tydzień zaliczymy. Może jeszcze coś?
2. Jak jest wówczas z karmieniem gdy pacjent odmawia wszystkiego?
3. Czy zgodzić się na włączenie antybiotyku, gdy tak naprawdę kiciusia "pokonały" wcześniej te wszystkie dawki ? czy wstrzymać się do wyników z MOCZU? ale jest jeszcze ta powieka (to jest wewnątrz pod dolną powieką kawalątek naderwany który miał mieć usunięty zanim zbadaliśmy nerki).

4. Na którym z wątków mogę się więcej dowiedzieć w podobnej sytuacji ? Nie zdołam szybko przeczytać tyle materiału i muszę też równocześnie zarabiać... czaso i energochłonnie, bardzo roszę o podpowiedź, Beata

Bez soli WAPNIA. Sól wapnia, konkretnie chlorek wapnia jest np. w płynie Ringera z mleczanami do wstrzykiwań.
A soli wapnia nie ma w soli fizjologicznej, czyli roztworze chlorku sodu (NaCl).

Ja pewnie konsultowałabym kota z jakimś innym wetem.

Czarnuszek6 pisze:Dziękujemy za wsparcie. Kroplówka BEZ SOLI ? przeważnie jest to "sól fizjologiczna", więc już nie to ma dostać (!?)

1. Czy ktoś na forum miał takie złe wyniki mocznika (przekroczona dwukrotność) i wyszedł z tego "na prostą"? jeśli tak, to w jaki sposób? kroplówki przez tydzień zaliczymy. Może jeszcze coś?
2. Jak jest wówczas z karmieniem gdy pacjent odmawia wszystkiego?
3. Czy zgodzić się na włączenie antybiotyku, gdy tak naprawdę kiciusia "pokonały" wcześniej te wszystkie dawki ? czy wstrzymać się do wyników z MOCZU? ale jest jeszcze ta powieka (to jest wewnątrz pod dolną powieką kawalątek naderwany który miał mieć usunięty zanim zbadaliśmy nerki).

4. Na którym z wątków mogę się więcej dowiedzieć w podobnej sytuacji ? Nie zdołam szybko przeczytać tyle materiału i muszę też równocześnie zarabiać... czaso i energochłonnie, bardzo roszę o podpowiedź, Beata

Yagutka wyjaśniła, bez soli wapnia, a nie soli w ogóle. Kroplówka z NaCl może być.
Jak Ci pisałam, Wasze wyniki są wysokie, ale wcale nie najwyższe, tu się wychodziło z o wiele gorszych (nawet dwa razy gorszych niż Wasze!), Kroplówki podaje się systematycznie.
Z karmieniem w takiej sytuacji jest trudno. Można spróbować podać na pobudzenie apetytu Peritol albo Mirtazepinę. Pobudzenie apetytu to przy nich skutek uboczny.
Kot najwyraźniej ma infekcję, antybiotyk powinien dostać, tylko że dobrany do posiewu. Jeśli kot ma ropiejące uszkodzenie powieki to chyba bym się zgodziła... kiedy macie mieć wyniki posiewu?

Piszę ponownie w sprawie mojego Maćka.
Po dwóch tygodniach dożylnych kroplówek 150ml NaCl wyniki znów były fatalne:

kreatynina 355,8 (norma 1,00 - 168,0 umol/l)
mocznik 19,5 (5-11,3 mmol/l)
fosfor 2,57 (0,8 - 1,9 mmol/l)
glukoza 7,14 (3,05 - 6,10 mmol/l)

Weterynarz zalecił jedynie dietę, skoro kroplówki nie pomagają i zgłoszenie się za trzy tygodnie na badania krwi.
Kot nic nie jadł, uciekał przed nami, siedział cały dzień pod łóżkiem albo w szafie. Dramat. W panice popędziłam do innego weterynarza, który zastosował inną kurację:

- kroplówki podskórnie codziennie: NaCl + glukoza + Combivit, ale 250ml (kot waży 6,2 kg)
- na apetyt: 1/6 tabletki Ranigastu, 1/4 Lotensinu 0,005; 5 ml sody (5g rozpuszczone w 200ml wody, z tego łyżeczka x dziennie), Mirtagenu ćwierć tabletki raz na trzy dni (lekarz wyjaśnił, że kot może mieć poraniony przewód pokarmowy na skutek wysokiego mocznika i dlatego nie będzie jadł, więc na początku trzeba szybko to zaleczyć)
- Ipakitin dwa razy dziennie (dodatek do karmy RC Renal, Beaphar Nieren albo mieszanki 15%mięsa+82%węglowodanów+3%warzyw)
- na dziąsła nadal Solcoseryl i Lysine profilaktycznie
Ślinotok i opluwanie wszystkiego wokół przy podawaniu tabletek jest nie do opisania, toteż mieszam wszystko z wodą i strzykawką na jeden raz wlewam.

Od 12.08 bezwzględnie przestrzegam zaleceń i kot po dwóch dniach odżył! Zaczął jeść i być kontaktowy.
Dzisiaj się bawił, czego nie robił od miesiąca. Jest nadzieja. Zrezygnowałam jedynie z sody, bo pierwszego dnia kuracji coś go wyraźnie pobolewało.
Wydaje mi się, że bardzo pomogło właśnie ustabilizowanie stanu układu pokarmowego.

Nie wiem, czy dobrze przeliczam jednostki - wczorajsze, kolejne badanie wykazało:

kreatynina 3,36 mg/dl (czyli 297,024 umol/l ??)
mocznik 114,0 mg/dl (czyli 18,92 mmol/l ? Czy to dobrze liczę?)

Mam nadzieję, że niczego nie robię źle?
Dziwi mnie też fakt, że żaden weterynarz nie chciał badać moczu - sama nalegałam.
Wyniki USG - "nie jest źle, nerki wyglądają dobrze, trochę osadu". Tyle wiem, na opis czekam, aż wet wróci z urlopu.

Przepraszam za posta pod postem, ale się martwię.

Robisz lepiej niż pierwszy wet, to pewne.
Lotensin obniża ciśnienie, to może pomóc nerkom, ale obserwuj, czy nie za bardzo wpływa na całego kota. Mirtagen zwiększa apetyt. Soda zobojętnia kwas żołądkowy i tu uwaga, bo Ranigast też, chociaż dawki masz małe
Ogólnie podajesz mu sporo wapnia (karma + Ipakitine), przy następnym badaniu krwi sprawdź ile go ma, bo za dużo to niezdrowo jest
Mocz zbadaj koniecznie!!!! Co z tymi wetami? Juwenalia mieli jak były zajęcia z nerek? :evil:

Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kto przegląda forum