Putin niebieskie cudo ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 16, 2014 14:16 Re: Odpad z pseudo...

color1 pisze:A MOŻE SKOŃCZCIE JUŻ TE WYCIECZKI PERSONALNE....?

ponawiam pytania:
- czy kotek został wystarczająco dobrze zdiagnozowany ? Jaka diagnoza i rokowania w sprawie leczenia ? jaki zakres leczenia ?
- jeśli nie, to czy zostanie zdiagnozowany (gdzie, jaka klinika) i jakie są związane z tym koszty (zbiórka celowa bezpośrednio do LECZNICY)
- CZY KOTEK JEST DO WZIĘCIA (czy Lidka faktycznie gotowa jest go oddać) przez osobę która zadeklaruje opiekę, leczenie, organizację i ODPOWIEDNIE warunki bytowe dla tego kotka ?

skupcie cię na tym kocie - inaczej to tylko niepotrzebne bicie piany, zupełnie nie wiem w jakim celu założony ten wątek...


viewtopic.php?f=1&t=161458&p=10722690#p10722690
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25558
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 16, 2014 14:33 Re: Odpad z pseudo...

Nie znam Lidki, nie czytam jej wątków, bo to dla mnie za trudne, męczę się i niewiele rozumiem.Ten wątek czytam uważnie i dochodzę do wniosku, że Lidka chce kogoś/wiele osób ukarać za coś?, a kartą przetargową jest piękny kocurek brytyjski."Macie za swoje, burasek was nie interesował, to teraz ja wam nie udzielę żadnej informacji, niech was zżera ciekawość.Mój ci on jest , jak w "Krzyżakach"".Z góry przepraszam, jeśli się mylę, ale tak to wygląda.Daję już sobie spokój, z mojej strony EOT.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 15:16 Re: Odpad z pseudo...

Pierwszy post o tym brytku pojawił się w czwartek 7 sierpnia, nie od vailet a od kogoś zupełnie innego! I była w nim informacja że obecna właścicielka wyjeżdża za granicę w niedzielę 10 sierpnia i do tego czasu musi znaleźć dom dla malucha. Były tylko 3 dni na znalezienie domu! A nawet dwa, bo post został dodany w czwartek o 21:32


7 sierpnia o 21:32 · Wałbrzych · Edytowany
OGŁOSZENIE:
Koleżanka mojej kuzynki z okolic Żywca ma w domu malutkiego Brytyjczyka, który dostał porażenia tylnych łapek. Potrafi wczołgać się do niskiej kuwety. Może znacie kogoś, kto chciałby go adoptować? Ona wyjeżdża w niedzielę za granicę i bardzo jej zależy. Nie będzie chciała za niego żadnych pieniędzy. Dowiezie go i odda razem z lekami, które zostały mu przepisane przez weterynarza.
Udostępnijcie proszę znajomym z terenu Podbeskidzia czy Śląska-może ktoś przygarnie malucha?

eunnika

 
Posty: 191
Od: Pon kwi 28, 2014 16:52

Post » Sob sie 16, 2014 15:26 Re: Odpad z pseudo...

eunnika pisze:Pierwszy post o tym brytku pojawił się w czwartek 7 sierpnia, nie od vailet a od kogoś zupełnie innego! I była w nim informacja że obecna właścicielka wyjeżdża za granicę w niedzielę 10 sierpnia i do tego czasu musi znaleźć dom dla malucha. Były tylko 3 dni na znalezienie domu! A nawet dwa, bo post został dodany w czwartek o 21:32


7 sierpnia o 21:32 · Wałbrzych · Edytowany
OGŁOSZENIE:
Koleżanka mojej kuzynki z okolic Żywca ma w domu malutkiego Brytyjczyka, który dostał porażenia tylnych łapek. Potrafi wczołgać się do niskiej kuwety. Może znacie kogoś, kto chciałby go adoptować? Ona wyjeżdża w niedzielę za granicę i bardzo jej zależy. Nie będzie chciała za niego żadnych pieniędzy. Dowiezie go i odda razem z lekami, które zostały mu przepisane przez weterynarza.
Udostępnijcie proszę znajomym z terenu Podbeskidzia czy Śląska-może ktoś przygarnie malucha?

Nareszcie...dziękuję za ten screen, bo ja głupia nie zrobiłam. Właśnie szukałam czy może jednak mam w screenach , ale nie i to jest dokładnie to ogłoszenie, które ja skopiowałam i dałam do siebie publicznie na stronę FB...tak by wszyscy widzieli. Okazało się jednak kłamstwem tzn. to była pseudo :( Ja się nigdy nie nauczę...Daję się nabierać do dziś. Stało się, ale oglądałam filmik Lidki i kotek jakoś próbuje chodzić.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 16, 2014 16:26 Re: Odpad z pseudo...

OlaLola pisze:
color1 pisze:
skupcie cię na tym kocie - inaczej to tylko niepotrzebne bicie piany, zupełnie nie wiem w jakim celu założony ten wątek...


Właśnie w tym... popsucia nerwów kilku osobom, o kota wątpię żeby chodziło...
skoro Lidka nie chce pieniędzy, nie chce pomocy w diagnostyce, nie chce innego Dt, to chociaż sobie powkurza innych ludzi...
tylko znowu kota szkoda...

Tak sobie podczytuję od wczoraj i mam poczucie dejavu - tak samo było z kociakami.
I też Lidka napisała post i znikła obrażona; i dziwnym trafem obraza jej przeszła jak ktoś zaoferował pomoc.
Wygląda, że to dość skuteczny sposób - i na uzyskanie pomocy i na "higienę psychiczną".

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 16, 2014 16:35 Re: Odpad z pseudo...

A może Lidce chodzi o dyskusję różnych osób, która była na fb, odnośnie pomysłu żeby Lidka go wzięła. Bo podobno rozgorzała dyskusja, ale z góry zaznaczam, nie czytałam, podobno :|
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sie 16, 2014 17:11 Re: Odpad z pseudo...

http://alegratka.pl/ogloszenie/milusia- ... b80349aad9
http://alegratka.pl/ogloszenie/oskar-ml ... b80349aad9
http://alegratka.pl/ogloszenie/czesia-s ... b80349aad9
http://alegratka.pl/ogloszenie/dyzio-8- ... b80349aad9
http://alegratka.pl/ogloszenie/becia-ml ... aefa5641f2
http://alegratka.pl/ogloszenie/kotka-o- ... aefa5641f2
http://alegratka.pl/ogloszenie/rojber-k ... aefa5641f2
Wiele z Was zarzuca Lidce zbieractwo.
Czy zbieractwo Waszym zdaniem polega na ratowaniu kotów i wyadoptowywaniu ich? A to że Lidka nie potrafi odwrócić się i nie widzieć, że zwierzę potrzebuje pomocy jest wadą?
Te ogłoszenia wiszą już od miesiąca chyba na kilkunastu profilach, są odnawiane i zero sensownych telefonów, piszę sensownych bo chęć adopcji Milusi wyraziła osoba, której pół roku temu wypadł mały kot z balkonu i zginął :evil: Balkon nadal nie jest zabezpieczony
A ten wet Waszym zdaniem prowincjonalny wiele zwierząt Lidki doprowadził do super formy w porównaniu z tą , która była w momencie zawiezienia do niego.
Lidka nie wzięła brytyjczyka, żeby umarł u niej w spokoju. To jest tylko takie gadanie. Pierwsze kroki skierowała do lekarza i tam na miejscu i u siebie. Jeszcze jedno mąż tej Pani był bardzo chętny uśpić kotka gdyby nie znalazła się dobra dusza, która go weźmie.
To jest tylko taka moja dygresja, nie będę uczestniczyć w dyskusji.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sie 16, 2014 17:47 Re: Odpad z pseudo...

Alab108 - widzisz piszę pełnym nickiem - Ty znasz Lidkę, masz Gajkę od niej....
Powiedz , tak szczerze - czy to jest w porządku ? Wiem, Lidka jest kontrowersyjna, ale....co innego wziąć kolejnego kota, który wpadł pod nogi, a co innego jechać po niego na drugi koniec Polski, nie wiedząc, czy da się mu pomóc.
Do tego taki pierwszy post wątku, na podjudzenie - przecież to podpada pod trolling / ponoć można trollować własne wątki 8O / . To tak bardzo przypomina wątek kotków z gruzów....

Sama dobrze wiesz, ze weci w Waszej okolicy są .....hmmmm

Czy nadal uważasz, ze Gajka lepiej miałaby u Lidki, w jej stadzie kotów ? A ten maluch ?
Czy założenie tego wątku miało jakiś sens ? Przecież mógłby zaistnieć na stałym Lidki wątku, gdzie byłoby mnóstwo serduszek, a potem świeczek...Ale przecież nie o to chodzi....
Tu jest mały kot , który potrzebuje realnej pomocy, doskonałej diagnostyki, rehabilitacji....A - byc moze - pomocy w humanitarnym odejściu.
Lidka wsadziła kij w mrowisko, nie dając - jak zwykle - żadnych konkretnych danych, poza dramatyzmem. Przeciez Ty wiesz, ze tak się kota nie ratuje....Pamiętasz jeszcze Niusię i Ominię kamari ?
Lidka sama pisze, że kociak jest bez szczepień, uważasz, ze to bezpieczne?
Przepraszam, że tak personalnie - ale jesteś jedyną chyba osobą na tym wątku, która Lidkę zna osobiście....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16537
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2014 18:22 Re: Odpad z pseudo...

alab108 pisze: Lidka nie wzięła brytyjczyka, żeby umarł u niej w spokoju. To jest tylko takie gadanie.

Że tak retorycznie spytam: po co?

Żeby wywołać dym? Poprawić sobie samoocenę? Uzyskać pomoc?
To nie lepiej poprosić wprost?
Czy mam zacytować bajkę o kózce i wilku?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 16, 2014 18:27 Re: Odpad z pseudo...

nie widziałam jeszcze tego wątka, nie miałam czasu na forum, doczytam jak wrócę wieczorem do domu
znam Lidkę osobiście, często rozmawiamy przez telefon...chyba żadna z Was nie sądzi, że Lidka pojechała po niego taki świat drogi dla urody :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 16, 2014 20:34 Re: Odpad z pseudo...

izka53 pisze:Alab108 - widzisz piszę pełnym nickiem - Ty znasz Lidkę, masz Gajkę od niej....
Powiedz , tak szczerze - czy to jest w porządku ? Wiem, Lidka jest kontrowersyjna, ale....co innego wziąć kolejnego kota, który wpadł pod nogi, a co innego jechać po niego na drugi koniec Polski, nie wiedząc, czy da się mu pomóc. \\

Odpowiedź: Gdyby vailet nie pokazała Lidce kota, nigdy by po niego nie pojechała, ale jak już zobaczyła, a później zdecydowała się zadzwonić, zorientowała się , że Panią nie interesuje w ogóle w czyje ręce trafi ten kotek, ważne było żeby się go pozbyć. To zdecydowało.

Do tego taki pierwszy post wątku, na podjudzenie - przecież to podpada pod trolling / ponoć można trollować własne wątki 8O / . To tak bardzo przypomina wątek kotków z gruzów....

Odpowiedź: Trudno mi odpowiedzieć, nie wiem, Lidka jest kontrowersyjna, ale przypuszczam , że to była odpowiedź skierowana do tych osób z Fb, pisałam o tym wyżej

Sama dobrze wiesz, ze weci w Waszej okolicy są .....hmmmm

Odpowiedź: Tak samo jak w innych miastach, nie zawsze wszystko się udaje. Powiem tak, w tej chwili Gają opiekuje się młoda lekarka , która w pewnym momencie potrafiła się przyznać, że pomysły na Gaję jej się kończą i skierowała mnie do specjalisty w W-wie. Nie każdego weta na to stać.

Czy nadal uważasz, ze Gajka lepiej miałaby u Lidki, w jej stadzie kotów ? A ten maluch ?

Odpowiedź: lekarz zalecił Gai specjalistyczną karmę. Trudno odizolować w stadzie kilkunastu kotów karmienie jednej kotki inną karmą niż pozostałe. Po za tym lekarz podejrzewał również u Gai stres spowodowany tą ilością kotów. Chciałam wziąć od Lidki jakiegoś kota, a Gai mi się zrobiło żal. Stwierdziłam, że i warunki lokalowe mam lepsze i mniejszą ilość zwierząt. Wyobrażałam sobie, że na pewno ją wyleczę :(
Ani chwili nie żałuję, żal mi tylko Gai.
Ten maluch przynajmniej nie jest niechciany, nieleczony. Lidka przynajmniej da mu szansę. Przecież z poprzednim którymś kotem jeździła do specjalistów i w Poznaniu i w tej Bydgoszczy.


Czy założenie tego wątku miało jakiś sens ? Przecież mógłby zaistnieć na stałym Lidki wątku, gdzie byłoby mnóstwo serduszek, a potem świeczek...Ale przecież nie o to chodzi....
Tu jest mały kot , który potrzebuje realnej pomocy, doskonałej diagnostyki, rehabilitacji....A - byc moze - pomocy w humanitarnym odejściu.

Odpowiedź: Iza przecież było ogłoszenie, dawali mu czas do niedzieli. Nikt chętny się nie zgłosił czyli gdyby Lidka go nie wzięła czy byłby jeszcze na tym świecie?
Lidka wsadziła kij w mrowisko, nie dając - jak zwykle - żadnych konkretnych danych, poza dramatyzmem. Przecież Ty wiesz, ze tak się kota nie ratuje....Pamiętasz jeszcze Niusię i Ominię kamari ?
Lidka sama pisze, że kociak jest bez szczepień, uważasz, ze to bezpieczne?
Przepraszam, że tak personalnie - ale jesteś jedyną chyba osobą na tym wątku, która Lidkę zna osobiście....


Mimo to nie na wszystkie pytania potrafię odpowiedzieć. Mogę jedynie powiedzieć, że jeżeli będę mogła pomóc to zrobię to, bo wiem, że ta pomoc będzie przeznaczona dla zwierzaków.

Nie wiem czy moje odpowiedzi są czytelne, starałam się :oops:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sie 16, 2014 20:46 Re: Odpad z pseudo...

puszatek pisze:nie widziałam jeszcze tego wątka, nie miałam czasu na forum, doczytam jak wrócę wieczorem do domu
znam Lidkę osobiście, często rozmawiamy przez telefon...chyba żadna z Was nie sądzi, że Lidka pojechała po niego taki świat drogi dla urody :?:

Nie wnikam w motywację podróży po kota, a jedynie odnoszę się do sposobu (i niejasnego celu) "poinformowania" o tym fakcie tutaj.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 16, 2014 20:52 Re: Odpad z pseudo...

casica pisze:A jest taka możliwość? Tzn poszukiwania domu tutaj? No nie żartuj.
I czemu jakoś nie opuszcza mnie wrażenie, że gdyby to był normalny buras, krówek czy inny dachowiec, nie byłoby sprawy? Pies z kulawą nogą by się nie zainteresował. Jak to jest w przypadku pierdyliona burasów, które biorą forumowe zbieraczki o świetnych zaiste wynikach w ilości inwentarza, przy których lidka02 jest zwykłą detalistką.


Dlaczego nie ma możliwości poszukania domu tutaj?
Mnóstwo kotów powypadkowych, uszkodzonych, chorych, szuka tutaj domów i je znajduje.
Ludzie zakładają sensowne wątki, w których są zdjęcia, informacje dotyczące leczenia.
Oprócz tego robią wydarzenia na fejsie, dają ogłoszenia do netu.
I o dziwo to odnosi skutek.
Dlaczego nie miałoby być tak w przypadku tego kota?

Edit. Zresztą było już tak, że lidka02 założyła wątek rudemu kocurkowi i dom się znalazł właśnie na wątku.
Była przeprowadzona wizyta pa, dom się zgodził na wszystkie warunki, ale kota nie dostał.
Ostatnio edytowano Sob sie 16, 2014 21:42 przez mimbla64, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 21:29 Re: Odpad z pseudo...

dodam tylko że padła już tutaj konkretna propozycja osoby która "dysponenta" tego kotka przechowa w wawie i obwiezie po wszystkich wetach w celu dobrej diagnozy i oszacowania rokowań na wyleczenie - a reakcji ZERO !

jeśli faktycznie okaże się brak szans na leczenie, uważam, że trzeba temu maleństwu pomóc odejść bez bólu...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob sie 16, 2014 21:38 Re: Odpad z pseudo...

color1 pisze:dodam tylko że padła już tutaj konkretna propozycja osoby która "dysponenta" tego kotka przechowa w wawie i obwiezie po wszystkich wetach w celu dobrej diagnozy i oszacowania rokowań na wyleczenie - a reakcji ZERO !

jeśli faktycznie okaże się brak szans na leczenie, uważam, że trzeba temu maleństwu pomóc odejść bez bólu...


O którym wpisie piszesz?
Bo przeczytałam teraz wątek i takiego wpisu nie zauważyłam.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości