JEST SZANSA NA DT W OPOLU W FAN
potrzebny transport do Opola i wsparcie na diagnostykę
EDIT:
Leon przestaje walczyć, poddaje się, już tak nie cieszy się na widok człowieka, nie ma w nim chęci walki.Widziałam jak załatwia się w kuwecie, jest w pomieszczeniu z innymi kotami wypuszczony.







Pingwinek,to mój wielki wyrzut sumienia.Błąkał się od paru miesięcy na moim osiedlu,ale ja już uciekam kiedy widzę koty,bo boję się,że mogą być oswojone.Przychodził do śmietnika na jedzenie,które zostawiałam.Nigdy jakoś nie zwróciłam uwagi,jak on chodzi...
Trafił do schronisku nie z mojej inicjatywy, okazało się,że ma coś z miednicą...nie wiadomo,czy to stary uraz,czy nowy.Wyglada to tak jakby ktoś go kopnął, lub jakby auto potrąciło.Objawia się to tak,że tak jakby zarzucało mu tyłem,ale nie jest to mocno widoczne.Nie ma żadnych szans na adopcję,a kiedy trafi na otwartą kociarnię,to po prostu sobie wyjdzie i nie wróci.Trafił już wykastrowany.
Potrzebuje tylko szansy...
[


Wydarzenie na fb:
https://www.facebook.com/events/3580332 ... &source=49
banerek:
