Pako pisze:Widzę, że dzieciaki mieszczą się jeszcze w jednym legowisku
Tak Marysiu, kotałki mieszczą się w Marcelkowym posłanku
Klaudia
Rilla ja uwielbiam te różowe poduszeczki, M. gdy przywiózł Tośkę do domu, to na początku gdy z pracy wracał i witał się z futrzakami, to biorąc Tośkę na ręce patrzył na jej poduszki i mówił tak : "No, ale ty to poduszki masz brudne, nie umyłaś?", albo : "No, poduszki czyste, w końcu"
Mama po chemii, wyniki są ok więc dzisiaj wraca do domu, za tydzień jednak wraca do szpitala na dolewkę.














