Pożegnałam dziś Kubusia (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2014 18:59 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Jeże co roku w sierpniu rozmnażają się u mnie pod budynkiem na parkingu. Zawsze poluję, żeby zdybać mamuśkę, wtedy dopakowuję młode i wynoszę do lasu. I co roku drżę, że nie złapię ich w komplecie i się rozsmarują pod kołami.
A łosi boję się jak diabli. Z daleka fajnie wyglądają, ale dopiero jak zdarzyło mi się zbyt bliskie spotkanie z łosiem na trasie zobaczyłam, jak olbrzymie to są zwierzaki. 700 kg robi wrażenie.

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 13, 2014 19:47 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

to fakt że łosie są ogromne. Faceci zwłaszcza. Kilka lat temu , na spacerze z Mrowka miałam przyjemnośc spotkać grupę 4 łosi przechodzących przez ścieżkę , w odleglości ode mnie około 20 metrów.
Dwa lata temu na spacerze wyszedł na mnie olbrzym z wielkim fuknięciem bo akurat rozgarniał krzaki łopatami. Sa cudowne ale budzą respekt.

Ty z jeżami a ja z małymi ropuszkami mam problem, zupełnie podobny. Zbieram je z jezdni zanim cos je przejedzie. Dostają się na nią i nie potrafią pokonać krawężników.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro sie 13, 2014 19:55 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Ja to też ślimaki zbieram z chodników i przenoszę na trawnik. Ptaki wszelakie omijam dużym łukiem, żeby ich nie wystraszyć. A jak widzę żuka gnojarza w lesie przewróconego na plecy, to go odwracam :oops: Kilka razy pająki, tudzież biedronki z autobusu wynosiłam. Ludzie patrzą się często na mnie, jak na wariatkę :?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 13, 2014 20:13 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

bulba pisze:Ja to też ślimaki zbieram z chodników i przenoszę na trawnik. Ptaki wszelakie omijam dużym łukiem, żeby ich nie wystraszyć. A jak widzę żuka gnojarza w lesie przewróconego na plecy, to go odwracam :oops: Kilka razy pająki, tudzież biedronki z autobusu wynosiłam. Ludzie patrzą się często na mnie, jak na wariatkę :?


to już kolejny klub możemy założyć. Pisze kolejny bo kojarzy mi się że w jakis sprawach były między naszymi dzialaniami podobieństwa :piwa:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro sie 13, 2014 20:27 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

asia2 pisze:to już kolejny klub możemy założyć. Pisze kolejny bo kojarzy mi się że w jakis sprawach były między naszymi dzialaniami podobieństwa :piwa:

:D :ok: :piwa:
Dobrej nocki Asiu :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2014 8:34 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Jakie to szczęście że czasami w biegu się zatrzymam. Dziś po nakarmieniu rezydentów i Józefiny, wymyciu chałupy po sikach Mrowki i podaniu leków Kubie leciałam do tymczasków i Fabiana ale... na chwilę stanęłam i patrzę , że Józefina leży, jej nózki są lekko w powietrzu ,naprężone i kota cała tężeje. Oczywiście szybko przygotowany wcześniej cukier rozpuszczony w wodzie do pyszczka i ZNOWU się udało staruszkę wyprowadzić. Tym razem się udało. A gdybym nie przystanęła...

Wczoraj wieczorem Sabina zaprowadziła mnie do swojego miejsca w chałupie. Najpierw patrząc mi prosto w oczy wołała, śmiesznie poruszając pyszczkiem jak to zwykłe są robic szylkretki:). gdy za nią poszłam wybiegła do przodu i wołając prowadziła. Mysłałam, że chce aby ją zaprowadzić do Honoratki , ktora buszowała z maluchami w zamkniętej przestrzeni ale nie, prowadziła mnie dalej. W pewnym momencie podeszła do mnie, zaczęła się łasic, gadać, wchodzić na meble, zeskakiwać, podrzucać jakieś paprochy. Czułam się zaszczycona że pozwoliła mi znaleźć się w jej miejscu i ze mnie tu zaprosiła i jeszcze zaproponowała zabawę.

a to Sabina

Obrazek

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw sie 14, 2014 8:39 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Ależ ma pynio podobne do Łaputkowego...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 14, 2014 8:45 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Śliczna i mądra koteczka ta Sabinka :1luvu:
Biedna Józefinka :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2014 9:03 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Józefina juz "biega" szukając jedzenia. Pod nogami siedzi gdy jestem w kuchni. Chowam się przed nią siadając przy komputerze :D :D :D

Marzenko Łapcia miala ciemniejszy pyniu i łagodniejszy wyraz oczek. To zdjęcie miłej Sabinki jest :D . Ona zwykle mocno krytyczna z wyglądu się wydaje.
Muszę zrobić zdjęcie sabiny z honorką. Pozazdrościć takiej miłości.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw sie 14, 2014 10:39 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 10:51 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

dzieki. Może warto zaznaczyć że Sabinka nie jest do adopcji bo mi się po nią kolejki ustawią:))
a zresztą... mam podobne dwie tylko mniejszych rozmiarów. One czekają na domek.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw sie 14, 2014 10:57 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Aaa,to dopiszę,że Sabinka to Twój kot własny
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 18:59 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Myszolandia pisze:Aaa,to dopiszę,że Sabinka to Twój kot własny


taki się zrobił. Zreszta dobrze bo Honorka kocha ją niesamowicie i chyba bez niej ciężko byłoby jej przetrwać gdy siostry poszly do domów. Najchętniej Sabinkę bym sklonowala i dala jednego klona do Hesi a drugiego do Hany. Od razu dziewczyny ośmieliłyby się do swoich ludzi .

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt sie 15, 2014 19:09 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Miałam kryzys u mrowki, Zjadla i zwymiotowala, potem zatoczyła się, upadła, zsiusiala pod siebie i zaczęlo ją wykrecać, łebek w tył , nóżki sztywnialy. Myślałam że koniec. Ma już ponad 14 lat, sznaucerka olbrzymka. Zrobiłam jej steryda w mięsnia, kroplówkę z glukozy i czekalam. Już po chwili zaczerwieniły się jej dziąsła i wróciła do mnie.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sie 16, 2014 14:53 Re: DT. maluszki zdrowe, nowych zdjęć kilka))))!

Mrówka biedniutka, trzymajcie sie "jakoś". :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 93 gości