Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

[ewar]

Co tak tu cichutko?

[kotelsonciorny]

Ach, Ewo, straszne rzeczy się dzieją, spędzam więcej czasu w pracy niż w domu Już mnie nerwy szarpią, bo niby przyzwyczaiłam się do korpożycia i dobrze mi tu, ale takie momenty są męczące i najchętniej zamknęłabym się w szafie. Przeczekałabym.

Moje kocie dzieci za to czują się świetnie, hasają do utraty tchu i wylegują się w każdym możliwym miejscu. Witają nas ochoczo przy drzwiach, z tym że nadal idą w dwóch kierunkach, Annuszka do miski, a Pafnucy na balkon Muszę odebrać kocie poduchy, wstyd się przyznać ale nie mam kiedy pójść na pocztę

[ewar]

Przykro mi, że masz tyle pracy, ale z drugiej strony to dobrze, że ją masz, bo w dzisiejszych czasach to różnie bywa.Fajnie, że o koty nie musisz się martwić, nie nudzą się, mają siebie przez te godziny, kiedy nie ma Was w domu.Wygłaskaj je, proszę ode mnie.

[aannee99]

[kotelsonciorny]

Tak, to prawda, o pracę w Łodzi wcale nie jest tak łatwo a ja pracuję prawdopodobnie u jednego z największych pracodawców w regionie. Zaczęłam w marcu ubiegłego roku a już dostałam dwa awanse i dwie podwyżki. Nie mogę narzekać.

Wygłaszczę te kochane koty, obiecuję z najnowszych newsów, wchodzę do kuchni a Annuszka trzyma obułap firankę, która de fa to już ledwo zipie. Chyba ja przeznaczę na straty

[ewar]

Annuszka trzyma obułap firankę, która de fa to już ledwo zipie

Koty są bardzo różne.U mnie najgorzej zachowuje się malutki Toluś, wciąż wygrzebuje ziemię z doniczek.Maniuś z nudów "wykańcza " mi kuchenny obrus.Pozostałych kotów to jakby nie było, są idealne, naprawdę niczego nie niszczą.Radzono mi spryskać siatkę balkonową octem, albo sokiem z cytryny, kiedy ją gryzły.Może i z firanka by się dało? Sok z cytryny ładnie pachnie, ocet niekoniecznie.

[kotelsonciorny]

Cała zabawa u nas polega na tym, że to co koty robią kompletnie nam nie przeszkadza. Pafnucy wykopywał ziemię z doniczek? Nie mam już kwiatów. Zrzucał storczyka z parapetu? Storczyk pojechał do mamy. Jeśli podrapią tapicerowane meble, to po to kupiłam takie meble, że można wymienić obicie za niezbyt duże pieniądze. Dywan specjalnie mamy taki, który może być pozaciągany i tego nie widać, dlatego Annuszka znęca się nad nim do woli. A firanka? Trudno, jak się zniszczy to ją po prostu wyrzucę. I tak nie lubię firanek a ta jedna została w mieszkaniu. Koty, żyjta jak chceta!

BTW, kiedyś próbowałam oduczyć Pafnucka wieszania się na moich ubraniach (mam w domu taką sklepową sztangę - wieszak). Używałam cytryny, Akyszka, innych specyfików. On nie reagował! Odpuściłam i kot odpuścił. Żyjemy w zgodzie

[ewar]

Odpuściłam i kot odpuścił. Żyjemy w zgodzie

Coś w tym jest.Zakazany owoc smakuje najbardziej.

[kotelsonciorny]

Jasna sprawa, koty nie wchodzą do łazienki ale za każdym razem próbują się tam dostać

[ewar]

Moja siostra gubi się trochę w moich byłych tymczasach, bo trochę tego było, niektóre mieszkały króciutko i nawet ich nie zdążyła poznać, ale Nikę/Milo kojarzy przez Pafnucego " A to ta, która schowała się pod kanapą, a rezydent do niej dołączył? " Było to przeurocze.

[kotelsonciorny]

Taaaak, to było przeurocze on chciał jej pomóc, wesprzeć, nie zaczepiał. Leżał koło niej w pozycji chleba właśnie w tym rzecz, nikt tych kotów nie stresował i nie stresuje, to i one nawzajem nie wprowadzają negatywnych emocji.

[kotelsonciorny]

Witamy po przerwie i piszemy z doskoku w kocich sprawach nudy że ho ho Ale takie nudy to ja rozumiem. Jest zabawa, są wyścigi, są gonitwy, jest mruczenie i wzajemne mycie. Wczoraj Annuszka zamknęła Pafnucka w szufladzie (mamy specjalnie jedną pustą bo one uwielbiają szuflady ). Jestem pewna że nie zrobiła tego specjalnie. Ale potem leżała na fotelu ze skrzyżowanymi łapkami i patrzyła jak Pafnucek się wydostaje (a umie). Miała minkę taką.. zadowolonej z siebie kotki

[ewar]

Cudnie to czytać
Dziewczynki z działek są bardzo kociolubne, a jeśli trafią na miłego kota to jest to tak
Milo i Bohun
Benia i Bohun
Benia i Toluś
Tusia jest taka sama.Poleciłam ją na wątku viewtopic.php?f=13&t=164038.Byłaby idealna.

[kotelsonciorny]

One są wspaniałe. Absolutnie prokocie, ciepłe dziewczyny. Jestem bardzo szczęśliwa że mamy tę koteczkę, wszyscy są zadowoleni muszę przyznać że ta mała urosła. W weekend wkleję fotki, ale Milo wielkością niedługo dorówna Pafnucjuszowi, a on wyrósł na dużego kota, chociaż nic tego nie zapowiadało.

[ewar]

A wydawało się, że będzie nieduża.Benia jest ogromna, tak dużej kotki nie miałam nigdy.Nie jest tłusta, ale właśnie ogromna.Na zdjęcia już się cieszę