Beeju, Guree, Natalia i Kacperek [*] część II - smutno...

a jaką radochę będziesz miała za każdym razem, gdy będą goście :mrgreen:

więcej osób, w 3d... brudnych naczyń, a tylko wstawiasz i wyciagasz czyste

a ja wariatka jestem :oops:

zapisałam się na półmaraton tyski.... :mrgreen:

charm pisze:a jaką radochę będziesz miała za każdym razem, gdy będą goście

więcej osób, w 3d... brudnych naczyń, a tylko wstawiasz i wyciagasz czyste

a ja wariatka jestem
zapisałam się na półmaraton tyski....

i dlatego wariatka?

dasz radę

Jak wydolisz, to czemu nie spróbować:))

A jeszcze o zmywarce.
Byłam przeciwniczka, bo mi naczynia śmierdziały chemią.
Ale mamy. Kupiliśmy Amicę. I jestem bardzo zadowolona.
Jak jestem sama to myje co drugi dzień.
Fajnie domywa, nie stosuje żadnych nabłyszczaczy.
JA mam akurat fajnie, bo mamy licznik dwutaryfowy i pranie i zmywan9ie nastawiam sobie wieczorem kiedy mam tania energię elektryczna. A wody rzeczywiście zużywa mało.
Ale trzeba się przebić przez dziesiątki porównań. Okropieństwo.
W każdym razie Amice polecam.

Lidka pisze:Jak wydolisz, to czemu nie spróbować:))

No właśnie jestem optymistką, która wierzy, że da radę :oops:

Na razie moja kondycja... ekhm.... Astma itd....
Ale dam radę :mrgreen:

Charm, kciuki wielki i niezmienny podziw :ok:

W zmywarce można stosować produkty eco typu kasztany piorące.
Można bo choć mam i stosuję górach w pralce do zmywarki jeszcze nie włożyłam, bo ja wiem czemu ... :roll:

a nie słyszałam o takich kasztanach
Lidka dokładnie,te porównania,tysiące myśli,bo jednak to sprzęt ,który się nie kupuje raz na tydzień
Na razie jesteśmy nakierowani na bosha,ale amicę też biorę w opcję :ok:

Jejku,jak w końcu się zdecydujemy,to obfocę ją z 5 stron na 4 możliwe i Wam oznajmię :mrgreen:

charm pisze:
mir.ka pisze:to w tym roku będzie koniec?
czy tylko stan surowy?
końca nie będzie na pewno, ale mam nadzieję, że uda się wprowadzić... choćby jeden pokój, kuchnia i łazienka, bo będąc na miejscu inne prace pójdą dużo szybciej,

Hmmmm...u nas jest dokładnie odwrotnie, a też tak zakładaliśmy...
jak się przyjeżdżało na budowę to tylko do roboty a mieszkając...a to kawka a to obiadek, a to gazetka/książka, a to dziś się nie chce... :roll:

Mam nadzieje, ze będziecie umieli się lepiej zorganizować :ok:

A zmywarkę mam niedrogiego Aristona i myje dokładnie ino szum :smokin:

A no właśnie, jak tam u Was ?

jestem, żyje, tylko nie wiem jak

w pracy mega cyrk na kółkach (kto wie gdzie pracuję, to pewnie wie, co mam na myśli...)
w domu w ogóle zabawnie...
wstaję ok 4, wychodzę po 6, wracam różnie, czasem o 20, czasem 23....
ale, jeszcze kilka dni, a potem urlop, i nie tylko

a w życiu dzieje się bardzo dużo, ale nie wiem, czy w ogóle są jeszcze chętni do czytania :oops:

charm pisze:jestem, żyje, tylko nie wiem jak
w pracy mega cyrk na kółkach (kto wie gdzie pracuję, to pewnie wie, co mam na myśli...)
w domu w ogóle zabawnie...
wstaję ok 4, wychodzę po 6, wracam różnie, czasem o 20, czasem 23....
ale, jeszcze kilka dni, a potem urlop, i nie tylko

a w życiu dzieje się bardzo dużo, ale nie wiem, czy w ogóle są jeszcze chętni do czytania

witaj po bardzo długiej nieobecności :1luvu: