ŁAKOTKA =^.^= Komu, komu piękną kotę?/Łakotka zostaje!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 11, 2014 20:22 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

mziel52 pisze:No i spróbuj pokropić walerianą drapak. Albo posypać kocimiętką.

Moje są odporne na takie odurzacze.
Fikander korzysta z drapaka i to dość głośno, taki z niego super- kocur :201472 .

Rozłożyłam wersalkę, teraz nie ma dostępu do środka.
Pudło postawiłam w bardziej widocznym miejscu, obok kuwetę, w pobliżu miski.
Tylko czy ona teraz będzie wchodziła do tego pokoju?
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon sie 11, 2014 21:21 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

To, że Twoje są odporne na narkotyki nie znaczy, że Łakotka też.
Pudło postaw tak, aby otwór nie wychodził wprost na pokój, tylko gdzieś w bok. Wtedy kotka będzie miała większe poczucie izolacji. Coś miękkiego tam do spania można włożyć. Moja dzikawa Żabcia wchodzi do dziupli drapaka tylko wtedy, gdy dziura jest na wprost ściany. Poza tym sprawdź, czy otwór w pudle nie za mały.
Do rozłożonej wersalki kotka musi przywyknąć.
Zobaczymy, w sumie to dobrze, że nie może się tam chować, bo zmusza ją to do zwiedzania mieszkania, a przy okazji się przekonuje, że nikt na nią nie czyha. Najlepiej nie zwracać na nią w ogóle uwagi. A jeśli nadarzy się okazja to możesz do niej chwile przemawiać czule, ale z odległości.
Możliwe, że obecność klatki ją deprymuje, bo to miejsce zamknięcia i stamtąd do weta pojechała.To takie groźne memento w jej mniemaniu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15239
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 11, 2014 21:32 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

mziel52 pisze:To, że Twoje są odporne na narkotyki nie znaczy, że Łakotka też.

No fakt :) .
Nie pomyślałam.
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon sie 11, 2014 23:02 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Miałam kotkę, która tarzała się w okruszynach świeżo zmielonej kawy, jeśli komuś gdzieś się wysypały.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15239
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 12, 2014 8:11 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Od pobudki biegałam po mieszkaniu i szukałam Łakotki.
Wołałam, zaglądałam w zakamarki, sprawdzałam na meblach, w pralce, w szafkach - może nie zauważyłam i weszła?
W końcu tknięta przeczuciem, otworzyłam wersalkę i co zobaczyłam...wpatrzone we mnie żółte oczyska.
Jak, no jak 8O ona tam weszła???
Musiała zmienić stan skupienia na płynny :evil: .
Diablica nie kocica!
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto sie 12, 2014 9:17 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

To nie wiedziałaś, że koty się teleportują? :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10952
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto sie 12, 2014 10:21 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Teraz już wiem :mrgreen: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto sie 12, 2014 19:39 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Hana pisze:To nie wiedziałaś, że koty się teleportują :wink:

:ryk:
Nieustanne kciukasy za jak najszybszą socjalizację Łakotki :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Wto sie 12, 2014 20:09 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Wypuszczone z klatki, albo z innej wersji odosobnienia tymczasy się uwsteczniają.
Tak przynajmniej moje doświadczenie wskazuje.
Trwa to tydzień. Albo krócej, albo dłużej.
Albo bardzo, bardzo długo, jeżeli tymczas jest naprawdę dzikim dzikunem.
Będzie żył obok.
Pokropienie drapaka kocimiętką nie pomoże...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 12, 2014 23:00 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

redaf pisze:Wypuszczone z klatki, albo z innej wersji odosobnienia tymczasy się uwsteczniają.
Trwa to tydzień. Albo krócej, albo dłużej.
Albo bardzo, bardzo długo, jeżeli tymczas jest naprawdę dzikim dzikunem.
Będzie żył obok.

Czyli to, że dawała się głaskać w klatce nie ma żadnego związku z tym, jak się będzie zachowywała poza nią?

Na razie bez większych zmian.
Znowu zsikała się nie tam gdzie powinna.
Nie wiem dokładnie dlaczego, raz załatwia się do kuwety a raz w innym miejscu?
Te sytuacje zdarzają się kiedy jestem w pracy, bo ona wtedy właśnie się przemieszcza.
Wygląda na to, że się mnie boi :placz: .
Nie rozumiem tego.

kicikicimiauhau pisze:Nieustanne kciukasy za jak najszybszą socjalizację Łakotki :ok:

Dziękuję, przydadzą się :) .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto sie 12, 2014 23:20 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Poczekaj tydzień. Kotce się znudzi siedzenie w kanapie. Była przez Ciebie złapana i zawieziona na sterylkę. Tego od razu nie zapomni. Tylko czas może jej pokazać, że to była jednorazowa sprawa i nigdzie więcej na razie nie pójdzie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15239
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 12, 2014 23:23 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

mziel52 pisze:Poczekaj tydzień.

Nie chcę być złym prorokiem, ale mam przeczucie, że to nie będzie tydzień, tylko kilka tygodni :| .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Wto sie 12, 2014 23:37 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

mziel52 pisze:Poczekaj tydzień.

A ósmego dnia zdarzy się cud. :?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 12, 2014 23:39 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

Tydzień temu dopiero ją przywiozłaś ze sterylki. Do piątku siedziała w klatce. Raptem od trzech dni oswaja mieszkanie i swobodne w nim chodzenie. I rezydentów. Poczekaj cierpliwie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15239
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 12, 2014 23:40 Re: Dzika, czarna ŁAKOTKA =^.^= Zapraszam na bazarek.

redaf pisze:A ósmego dnia zdarzy się cud. :?

To ja poproszę, tego cuda :wink: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], moniczka102 i 409 gości