Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 11, 2014 21:22 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Lwiepaszczki :1luvu: Kwiatuszki mojego dzieciństwa, uwielbiałam je lekko ściskać, żeby otwierały te lwie paszcze :mrgreen:
Dobrze widzę, że koty do picia mają wielką miskę? U mnie im większe naczynie z wodą, tym lepiej woda smakuje :ok:

Co do gaci - na kocim bazarku widziałam fajną licytację, "kupię, żeby nie dostać" (czy jakoś tak). Licytuje się rzeczy, których za żadne skarby nie chcielibyśmy dostać. I ja myślę, że te gacie, co to pojawiają się na Twoim tarasie, mogłyby zrobić furorę :lol: Jak zobaczę kolejną edycję tegoż bazarku, będę namawiać, żebyś wystawiła fant :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 12, 2014 12:07 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Joako pisze:Lwiepaszczki :1luvu: Kwiatuszki mojego dzieciństwa, uwielbiałam je lekko ściskać, żeby otwierały te lwie paszcze :mrgreen:
Dobrze widzę, że koty do picia mają wielką miskę? U mnie im większe naczynie z wodą, tym lepiej woda smakuje :ok:

Też właśnie to pamiętam z dzieciństwa :D

Bo im większa micha, tym większe wrażenie, że popija się wodę z naturalnego akwenu :lol:

Joako pisze: Co do gaci - na kocim bazarku widziałam fajną licytację, "kupię, żeby nie dostać" (czy jakoś tak). Licytuje się rzeczy, których za żadne skarby nie chcielibyśmy dostać. I ja myślę, że te gacie, co to pojawiają się na Twoim tarasie, mogłyby zrobić furorę :lol: Jak zobaczę kolejną edycję tegoż bazarku, będę namawiać, żebyś wystawiła fant :D

Dobre :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 12, 2014 14:46 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Kwiaty piękne :D
Ja z kolei niezmiennie zazdraszczam ogródka, trawki,tarasu z kwiatami i super wybiegu dla kotów :roll:
Patrzę na Twoje foty to jest dla mnie coś pięknego.
Koty wylegujące się na trawce :1luvu: ech...chciałabym mieszkać w takim miejscu :201492
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2014 20:03 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Annaa pisze:Kwiaty piękne :D
Ja z kolei niezmiennie zazdraszczam ogródka, trawki,tarasu z kwiatami i super wybiegu dla kotów :roll:
Patrzę na Twoje foty to jest dla mnie coś pięknego.
Koty wylegujące się na trawce :1luvu: ech...chciałabym mieszkać w takim miejscu :201492

Dla całej trójki ten ogródek jest sensem ich życia. Chcieliby przebywać w nim całą dobę. Zawsze są awantury, gdy zabieram ich do domu późnym wieczorem. Kropcia i Czaruś buntują się tylko trochę, ale Tyśka to się po prostu piekli :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 15, 2014 18:24 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

ObrazekWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MARYSIU Z OKAZJI IMIENIN! Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 17, 2014 9:39 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Dziękuję za życzenia :D

Ja to nawet nie bardzo byłam świadoma, że mam imieniny, bo na odmianę ja jestem chora: właśnie walczę z kamicą nerkową i to wypracowaną na własne życzenie :( Tak niestety mści się wygodny, lecz niezdrowy sposób odżywiania :evil:

A u nas jakby schyłek lata.
Jesień coraz bliżej i koty zaczynają wracać na parapety :smiech3:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 17, 2014 10:30 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Marysiu, na kamicę nie jest dobre piwko? :oops:
Mnie lekarz wprost zalecił wypicie piwka na moją ruchomą nerkę. :wink:

Kotki zdecydowanie wolą ciepełko, a tu coraz chłodniej już się robi, jak nie upał nie do wytrzymania to potem szybko zimno i nie ma takiego łagodnego przejścia.
(a mi właśnie rudzielec wskoczył na kolana :D )

Co do imienin to ja pamiętam, ale w tym roku mnie zdziwiło, że o moich, tak popularnych imieninach jak Anna nikt nie pamiętał. :twisted: :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 17, 2014 14:28 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Przy kamicy nerki trzeba wygrzewać, a piwo raczej wygrzewaniu nie sprzyja. No, chyba, że grzane, ale to znowu nie w upały. Ale generalnie nerkom alkohol szkodzi - podrażnia je.
A na kamicę, w każdym razie w moim przypadku, trzeba pić dużo wody lub słabej herbaty i brać no-spę.

Anna61 pisze:Co do imienin to ja pamiętam, ale w tym roku mnie zdziwiło, że o moich, tak popularnych imieninach jak Anna nikt nie pamiętał. :twisted: :wink:

Ojej, rzeczywiście :oops:

Mnie usprawiedliwia poniekąd to, że wtedy miałam akurat Tyśkę drugi dzień po operacji, a z pozostałą dwójką dodatkowo jeździliśmy co dzień na zastrzyki i prawie nie pamiętałam, jak się nazywam :smiech3:

Ale możesz mieć pewność, Aniu, że czy imieniny czy zwykły dzień, ja zawsze życzę Ci niezmiennie wszystkiego naj,naj,najlepszego :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 17, 2014 20:24 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Ja nie mam kamicy a ruchomą nerkę i mnie piwo pomaga :oops: ale ja nie lubię mocnych piw, najchętniej 3,8 lub 4,2% :wink: a alkoholi wysoko procentowych w ogóle nie lubię i nie piję.

mb pisze:Ale możesz mieć pewność, Aniu, że czy imieniny czy zwykły dzień, ja zawsze życzę Ci niezmiennie wszystkiego naj,naj,najlepszego :1luvu:

Wiem wiem. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 17, 2014 22:00 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

ja, kiedy wiele lat temu miałam piasek w nerkach dostałam zalecenie od urologa aby codziennie wypić małe piwo,
wieczorem, o temperaturze pokojowej,
i piłam je przez 2 tygodnie aż miałam dosyć :ryk:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 18, 2014 12:37 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

wiesiaczek1 pisze:ja, kiedy wiele lat temu miałam piasek w nerkach dostałam zalecenie od urologa aby codziennie wypić małe piwo,
wieczorem, o temperaturze pokojowej,
i piłam je przez 2 tygodnie aż miałam dosyć :ryk:

Niestety, gdy przyjemność staje się obowiązkiem - szybko przestaje być przyjemnością :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 22, 2014 19:12 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Chłodniej się zrobiło, dalej towarzystwo na trawce?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 25, 2014 18:50 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Anna61 pisze:Chłodniej się zrobiło, dalej towarzystwo na trawce?

Oczywiście 8)

Jest tylko taka zmiana, że gdy już wybieram się do spania, to wszyscy wracają do domu bez protestów i awantur.
Można się więc domyślać, że robi się trochę zimno w łapki, brzuszki i tyłeczki :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 25, 2014 18:56 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

A propos leczenia, słyszałam, że piwo i owszem, ale po wypiciu należy chodzić po schodach przez pół godziny - w górę i w dół.
Miau!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw sie 28, 2014 18:32 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Ostatecznie okazało się, że to nie nerki, więc piwo mogę pić dla przyjemności, a nie z obowiązku :lol:

Ja okropnie się odżywiam - mogłabym stanowić przykład dla dzieci "jak nie należy jeść". I gdy coś zaczyna mi dolegać to od razu myślę, że to coś związanego z nerkami lub wątrobą (kiedyś miałam piasek w nerkach). Ale najczęściej okazuje się - tak, jak i tym razem - że to tzw. zapalenie korzonków nerwowych.
To podobnie boli, a ja już zdążyłam zapomnieć od ostatniego razu, jak to dokładnie wygląda i dlatego myślałam o nerkach.

Koty, na oko, miewają się nieźle. W środę pojadę z Kropcią do weta na badanie krwi.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 21 gości