dzika ruta pisze:Łakotka wciąż w wersalce.
Już tyle godzin.
Nie wiem, co się działo w nocy, ale przed chwilą odkryłam, że mam zasikany fotel.
Zauważyłam tak późno, bo leży na nim szara owcza skóra i gdybym nie usiadła, to w ogóle bym się nie zorientowała.
Nie mam żadnych wątpliwości, że to sprawka czarnej.
Natomiast kupa była w kuwecie, w klatce, ale mógł to zrobić Fikander albo Pluszata.
Wchodzą tam czasami.
No niestety, takie błędy mogą się jej zdarzać. Zabezpiecz fotel folią, kiedy na nim nie siedzisz, a na noc czy dłuższe wyjście stawiaj tam kuwetę.