Toluś/Toru w swoim DS.

Ogłoszę ich razem, ale jeszcze poczekam, wiadomo, wakacje, domków jak na lekarstwo.A Benia to kotka ze snów.Naprawdę nie ma z nią żadnego kłopotu.Je, śpi, kocha inne koty, pięknie korzysta z kuwetki, z drapaka.Z nią można zrobić wszystko, obciąć pazurki, podać tabletkę czy pastę do pyszczka.Nigdy nie zareaguje agresywnie.Jest zdrowiutka i bardzo grzeczna.Ona niczego nie zrzuca, nie szarpie.Jest skończenie dobra.Bohun i Toluś ją bardzo kochają.

I taki skarb chcesz oddać

Pozdrawiam niedzielnie :1luvu:

Nie chcę, ale muszę.Trafiają mi się fantastyczne koty, wiele z nich ma swoje wątki na forum.Muszę je oddawać, bo jak inaczej?

Wiem....nie da się zatrzymać wszystkich kotów

Żeby znalazły równie wspaniały domek :1luvu:

Tylko takie mnie interesują.
Zapraszam na bazarek, Toluś też

Toluś jest zawsze porządnie umyty, sam też potrafi dbać o swoje futerko

Wróciłam z zakupów i takie coś zastałam

Benia pozwala Tolusiowi na bycie samodzielnym, on się pięknie sam bawi, rozrabia jak zając w kapuście, ale to jeszcze kocie dziecko i potrzebuje miłości.Benia z kolei musi, ale to musi kimś się opiekować, ma to w genach chyba.

ewar pisze:Wróciłam z zakupów i takie coś zastałam

Benia pozwala Tolusiowi na bycie samodzielnym, on się pięknie sam bawi, rozrabia jak zając w kapuście, ale to jeszcze kocie dziecko i potrzebuje miłości.Benia z kolei musi, ale to musi kimś się opiekować, ma to w genach chyba.

Aż miło popatrzeć :1luvu:

ewar pisze:Toluś jest zawsze porządnie umyty, sam też potrafi dbać o swoje futerko

Rozczulajace fotki :1luvu:

Optymalnie byloby dla tej dwojki isc razem do DS - trzymam :ok:

aby ktos ich wypatrzyl :ok:

Będę je ogłaszać razem, to byłoby dobre rozwiązanie.Oboje odnaleźliby się też w domkach, gdzie jest już inny kot.Toluś nie może być sam, równałoby się to zwrotowi z adopcji, to przecież mały kociak, żywiołowy, musi mieć towarzystwo.Benia kocha wszystkie koty, taka już jest, dobra, spokojna kotka.

Myślę, że znajdzie się dla nich wspaniały domek, jeden - wspólny. Jeżeli tak będą ogłaszane koteczki, to wierzę w to, że ktoś je wypatrzy. Przecież nie ma nic lepszego niż wspaniały dwupak kotków, prawda?. Ja sama żałowałam, że nie adoptowałam Marcelka razem z jego siostrzyczką, naprawdę. Teraz już wiem, że mieć w domu dwa koty, to lepsze niż jeden kot, a pewnie trzy koty, to jeszcze fajniejsza sprawa

Benia to calkowite zaprzeczenie mojej Cindy - spookojna to teraz w wieku 13 lat to ona moze i jest - ale niestety kocha tylko siebie sama i troszke mnie :lol:

bardzo egoistyczna kotecka - ale i tak ja kocham bo jak sie nie ma co sie lubi to sie kocha co sie ma :wink:

Moja Gucia też kocha tylko mnie, a pozostałe koty toleruje.Mela również, ale ona jest egoistką, ważne, aby to jej było dobrze.Nie szuka towarzystwa innych kotów, ale jej nie przeszkadzają.

ewar pisze:Będę je ogłaszać razem, to byłoby dobre rozwiązanie.Oboje odnaleźliby się też w domkach, gdzie jest już inny kot.Toluś nie może być sam, równałoby się to zwrotowi z adopcji, to przecież mały kociak, żywiołowy, musi mieć towarzystwo.Benia kocha wszystkie koty, taka już jest, dobra, spokojna kotka.

Koniecznie z tymi zdjęciami - każdy zmięknie :wink:

Toluś/Toru w swoim DS.

Kto przegląda forum