Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 01, 2014 11:13 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Piękne koty <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt sie 01, 2014 16:00 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Ponieważ babcia jako starsza pani schorowana jest pod szczególną troską,Cymuś postanowił sprawdzić czy karma kupiona dla Axi spełnia wymogi jej stawiane.
Obrazek

A muszę się pochwalić. Wczoraj Salem przyszła do mnie na wersalkę i położyła się obok. :201461 Do tej pory przychodziła na mizianko tylko jak siedziałam przy komputerze :dance2: :dance:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt sie 01, 2014 17:25 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob sie 02, 2014 14:03 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Na froncie nowe walki. Wczoraj wieczorem wybuchła awantura. O co nie wiem jak weszłam do pokoju to koty już się rozeszły, ale musiało być ostro bo poleciały kłaki.Nockę każde spędziło w innym pokoju, a rano cisza i spokój jakby nic się nie stało. Nie rozumiem gadzin. Wieczorem się tłuką a rano jedzą bez mała z jednej miski.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie sie 03, 2014 9:34 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Czy ktoś pomoże mi zrozumieć te moje futrzaste zarazy? Jednego dnia tłuką się ile wlezie aż kłaki lecą a następnego łapka w łapkę polują na pasikonika. Wczoraj wieczorem wpadł do mieszkania jeden i koty urządziły polowanie z nagonką na biedaka.Takiej zgody między kotami nie widziałam odkąd są razem.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie sie 03, 2014 14:07 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Może tak lubią po prostu :D Ciężko powiedzieć o co chodzi :)
Czy dzwoniłaś?.
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sie 03, 2014 15:02 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Aż przeczytałam cały wątek, tak mnie zaciekawiło to
Salem 11 pisze:Czy ktoś pomoże mi zrozumieć te moje futrzaste zarazy? Jednego dnia tłuką się ile wlezie aż kłaki lecą a następnego łapka w łapkę polują na pasikonika. Wczoraj wieczorem wpadł do mieszkania jeden i koty urządziły polowanie z nagonką na biedaka.Takiej zgody między kotami nie widziałam odkąd są razem.


moje burasy leją się po parę razy dziennie, wrzaski dramatyczne, kudły fruwają, ale pająkiem bawiły się ślicznie.
U nas sytuacja jest trochę inna, bo koty są trzy. 4-letnią Misię dokociłam 12-tyg Guciem, i to była absolutna porażka. Żywiołowy smarkacz całkowicie zdominował nieruchawą damę, ale też rozruszał ją. Moje koty są wychodzące, więc Misia miała teren do ucieczki, ale nie miała spokoju. W zeszłym roku przyszedł sobie Pietruszka, no i burasy leją się między sobą, a hrabina ma spokój. Czasem Gucio się zapomni,pogoni ją , a ona wtedy natychmiast szuka Pitka i daje mu po pysku - porządek w końcu musi być :mrgreen: Nikt z nikim nigdy nie śpi, nikt nikogo nie myje.
Wcześniej pytałaś, czy kastrat moze sprawiać wrażenie , jakby chciał kopulować . Wskakiwanie na innego kota i łapanie zębami za kark jest próbą dominacji i podporządkowania drugiego osobnika, bo sytuacje takie mają miejsce w różnych konfiguracjach płciowych.
Gdzieś przeczytałam poradę aby wycofanemu rezydentowi dawać pierwszemu jedzenie - u mnie sprawdziło się to w 100%. Misia je na kuchennej szafce - zawsze dostaje pierwsza, potem dopiero szykuję chłopakom,którzy jedzą na podłodze, ale też nie obok siebie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16691
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 03, 2014 21:06 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

A ja cały czas próbowałam karmić je razem. Zastanawiam się nad zmianą sposobu karmienia tak jak Ty to robisz.Może Salem poczuje się pewniej. Na razie Cymes ją zdominował i mała jest trochę wycofana.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie sie 03, 2014 22:27 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Salem 11 pisze:A ja cały czas próbowałam karmić je razem. Zastanawiam się nad zmianą sposobu karmienia tak jak Ty to robisz.Może Salem poczuje się pewniej. Na razie Cymes ją zdominował i mała jest trochę wycofana.


Właśnie u mnie też tak było. Dawałam chłopakom, bo nachalni, a Misia czekała jak taka sierota. A teraz nie ma - najpierw ona, dopiero potem otwieram ich saszetki i daję równo. Jak miałam tylko jedną rękę czynną , to raz jeden dostawał pierwszy, raz drugi :mrgreen: . I to naprawdę pomogło. Jeśli Salem taka wysokopienna, to rozważ opcję podawania jej np na parapecie , a Cymusiowi na podłodze, dopiero jak ona już je. No i pilnowałam na początku, żeby Gucio do niej nie wskoczył, dopóki się nie naje, bo inaczej uciekała.Teraz już nie muszę, przyzwyczaili się. Nie wiem, na czym to polega, ale ta metoda bardzo podniosła ego Misi :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16691
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 10, 2014 22:53 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Od paru dni karmię tak jak pisała izka53. Nie chcę wyciągać daleko idących wniosków ale to chyba odnosi skutek.Salem wczoraj wieczorem wskoczyła na wersalkę i sama zaczęła ze mną zabawę. :201461 Cymes nie próbuje na siłę wpychać się do miski. Grzecznie czeka na swoją kolej. Ba, zdarza się, że razem siedzą na balkonie. :201492
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie sie 10, 2014 23:32 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon sie 11, 2014 5:45 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

O, proszę, czegoś nowego się dowiedziałam :ok: Człowiek cale życie się uczy.Kciuki, aby metoda poskutkowała :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56325
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 11, 2014 9:17 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Mam taką nadzieję. W naturze przecież zawsze to ten silniejszy i ważniejszy je pierwszy.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon sie 11, 2014 11:53 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Będzie dobrze :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro sie 13, 2014 12:31 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

No to kolejny raport z linii frontu. :D Kociaste trochę ganiają się,trochę leją po pyskach ale tek raczej delikatnie. Kłaki nie lecą, wrzasków za dużych nie ma.Czasami siedzą naprzeciwko siebie i patrzą sobie w oczy, po czym Cymes dostaje w pysk i dalej siedzą patrząc sobie w oczy. :P Nic z tego nie rozumiem. Ale nie muszę byle awantur nie było.A teraz właśnie leżą obok siebie na wersalce, oczywiście zwrócone do siebie zadkami co bym nie pomyślała, że się lubią. :ryk: Gadziny podłe.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości