DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 01, 2014 17:57 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Tak, potwierdzam, że dziąsełka kocie goją się niesamowicie szybko, nasz 4-ro latka miała usuwane cztery zęby i po trzech dniach śladu nie było widać 8O Człowiek po takim zabiegu miałby ze dwa tygodnie zwolnienia... Brawo Rozalka :D

Biedny Misza, biedna Ty, Opiekunko! Podawanie kroplówki samodzielnie, to wyższa szkoła jazdy, znam z autopsji - szacunek. I też mieliśmy taką sytuację, że kiedy zdenerwowany rezydent, warcząc i wyjąc przyjmował kroplówkę, rezydentka... zabawowo pacała sobie zwisające rurki od kroplówki... nam opadły witki... :twisted:

I niech wreszcie będzie nudno, na ile to oczywiście możliwe :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2014 22:56 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

3/4 to dobry wynik! Kciuki za Misia! I za Opiekunkę, niezmiennie, kandydatkę do tytułu Bohatera Roku (oklaski).
Dysonansowi poznawczemu u kotuf mówimy stanowcze "nie" ;)
I niezmiernie trzymamy kciuki za całą ekipę. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Każdy kot sobie życzy takiej wspaniałego opiekuna jak Ty.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon sie 04, 2014 18:08 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Koteczki rano leżały "martwym bykiem" i czują się belejak, ale na śniadanie szczęśliwie zmemlały (jedną czterystugramową puszkę Cosmy tuńczykowej). Mam nadzieję, że po powrocie z pracy żadnych dopustów bożych nie zastanę, ale trochę się nerwicuję wszakże szóstka to 10+ (i to duży u poniektórych) a zdrowie nie najlepsze.
Misiowi kroplówki nadal udaje się podawać, ale dobrze że nie rozumiem co hrabiątko przy tym pod nosem mruczy bo z tonu wnoszę: nic miłego ani pochlebnego dla mnie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2014 6:59 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Uff, Uff.
Koteczki do „zywych“ wracaja.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2014 8:21 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Uff, Uff.
Koteczki do „zywych“ wracaja.

:ok:
Moje też. Ale i tak idę z Mika do wetki, choc o wiele spokojniejsza.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35663
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 05, 2014 8:22 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2014 9:50 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Uff, Uff.
Koteczki do „zywych“ wracaja.

:dance:
Cudowna wiadomość :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2014 18:38 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Koteczki chciały być w jeszcze większym "centrum uwagi" i stąd ich dziwne pomysły nastraszenia Opieki :twisted: .
Tak sobie myślę ,że istotą sprawy jest ta Cosma tuńczykowa :mrgreen:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto sie 05, 2014 18:43 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Nie pozwolę więcej koteczkom podczytywać forum (żadnego zaglądania przez ramię, wtykania nosa w ekran itp. itd). Dziś podawanie kroplówki Miszy było mocno rozrywkowe: panienka Polcia z koleżanką usiłowały pobujać się na rurce od kroplówki a bohater naszego romansu zdjąć "regulator przepływu" z tejże i pobawić się nim. Ale dobrze, że Misio znalazł sobie trochę rozrywki bo chłopię mniej się stresowało. Lady Cwana chcąc mieć ogląd i pogląd zajęła miejsce mi na szyji a pozostali Bandziorzy oberwowali plinie ten spektakl "kabaretowy".

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 05, 2014 19:10 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Nie pozwolę więcej koteczkom podczytywać forum (żadnego zaglądania przez ramię, wtykania nosa w ekran itp. itd). Dziś podawanie kroplówki Miszy było mocno rozrywkowe: panienka Polcia z koleżanką usiłowały pobujać się na rurce od kroplówki a bohater naszego romansu zdjąć "regulator przepływu" z tejże i pobawić się nim. Ale dobrze, że Misio znalazł sobie trochę rozrywki bo chłopię mniej się stresowało. Lady Cwana chcąc mieć ogląd i pogląd zajęła miejsce mi na szyji a pozostali Bandziorzy oberwowali plinie ten spektakl "kabaretowy".


Wyobraziłam sobie tę sytuację i chcąc nie chcąc uśmiechnęłam się :) pomimo faktu, że to leczenie i ważna sprawa.
Fajnie opisujesz cienie i blaski opieki nad kotami "urodzonymi wcześnie".

Niezmiennie kciuki za zdrowość i hart ducha :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro sie 06, 2014 14:55 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Nie pozwolę więcej koteczkom podczytywać forum (żadnego zaglądania przez ramię, wtykania nosa w ekran itp. itd). Dziś podawanie kroplówki Miszy było mocno rozrywkowe: panienka Polcia z koleżanką usiłowały pobujać się na rurce od kroplówki a bohater naszego romansu zdjąć "regulator przepływu" z tejże i pobawić się nim. Ale dobrze, że Misio znalazł sobie trochę rozrywki bo chłopię mniej się stresowało. Lady Cwana chcąc mieć ogląd i pogląd zajęła miejsce mi na szyji a pozostali Bandziorzy oberwowali plinie ten spektakl "kabaretowy".

Powinien z tego powstać film instruktażowy o, mniej więcej, takim tytule: "Jak podać kroplówkę w warunkach domowych, wsparcie grupowe".
Za zdrowie :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 11:25 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Rozalka ma chłoniaka.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 12:05 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Rozalka ma chłoniaka.

Przykro mi :cry: Biedulka :( Niech się trzyma :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sie 10, 2014 13:46 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Kurcze.... niech sie trzyma jak najdłużej. :ok:
Lekarze proponuja jakieś leczenie czy jak?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35663
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 10, 2014 14:29 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Sens ma tylko opieka paliatywna. Choroba postępuje, niecałe dwa tygodnie temu przy probelmie z zębem na USG „wyglądało“ na stan zapalny jelit, dziś już zaatakowany jest węzeł chłonny w pachwinie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 951 gości