L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 07, 2014 18:29 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Mania2 pisze:
alix76 pisze:Tentego, Rufiego adoptuję ... nawet z pawiem :twisted:


A gdzie byś go wstawiła? :twisted:
Pod stołem w kuchni? :lol:

Koło telewizora :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 07, 2014 18:32 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

No i już miejsce się znalazło :lol: , nawet dwa się zmieszczą :P

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 07, 2014 19:19 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Ich jest więcej :201441


Czart ma jutro rtg jak złoto :?
Wzięłam ją przed chwilą na podanie leków.
Tak dosłownie - podeszłam do posłanka i wzięłam. Czarta :roll:
Poza lekami planowymi, skończyło się dodatkowym podaniem awaryjnej tolfy i setą pod skórę.
Najwyraźniej jednak poprawa nie była po zmienionym antybiotyku, tylko po tolfinie, którą też dostała we wtorek :|
Pisałam już, że się martwię o tego kota? :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 07, 2014 19:30 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Drapaków :P ?
Teraz to i ja się martwię :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sie 07, 2014 19:34 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Mieszkańców :P

Mała, czarna zaraza :?
Mam nadzieję, że nic poważniejszego się nie wykluje.
Pozostałe kichacze na razie nie wykazują zamiarów rozłożenia się bardziej, tylko Czarcik tak źle zareagował :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 07, 2014 19:58 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

kot spolegliwy :cry: to powód do zmartwienia .
Kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw sie 07, 2014 21:01 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

No, zwłaszcza ten kot :?

Poprawa po tolfie i secie niemalże natychmiastowa :roll:
Kot już łazikuje, unika mnie jak trzeba, poszła do michy, umyła się i teraz dudli z poidełka.
Przedtem leżała w posłanku odkąd wróciłam do domu. Jak wychodziłam rano leżała tak samo :roll:
Setę to jej mogę dawać co dzień, gorzej z tolfą.
A to raczej tolfa działa magicznie w tym wypadku :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 09, 2014 0:05 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Szlag by to trafił :?
Właśnie mnie pieprzona sferia przemiksowała do plusa :evil:
To była jedyna sieć, która u mnie przyzwoicie działała - dopóki się zmiany nie zaczęły :?
I cholerni oszuści słowem się nie zająknęli, o co biega :evil:
Jak słowo daję, jeśli to gówno nie będzie działać, to pójdę do sądu :evil:
Bo plus u mnie nie działa dłużej niż tydzień-10 dni.
Jestem tak wściekła, że trudno bardziej :evil:
W tym wszystkim fakt, że instalacja tego gówna zajęła 2h, z czego godzinę na połączenie z konsultantem, to naprawdę mały pikuś :evil:
Bo to straszna filozofia wydrukować kartkę papieru z instrukcją i niezbędnymi hasłami, które i tak trzeba potem zmienić, bo są takie same dla wszystkich :evil:
Ale podać je może tylko konsultant na infolinii :evil:
Opierdzieliłam kobietę od stóp do głów, chyba do piątego pokolenia wstecz :?
I huk mnie obchodzi, że ona najmniej winna w tym wszystkim. Telefonu do prezesa nie mam :evil:
I może dobrze, bo by się skończyło sprawą o zniesławienie czy cuś :roll:


Czarcik ma płuca czyste, zatoki też. Coś dziwnego jest w krtani, ale to może być wynik dziwnego trzymania kotka do rtg (żeby na jednej focie wlazły płuca i zaoki). W każdym razie do dalszej obserwacji i ew. szczegółowej diagnostyki, jakby się zaczęły wyraźniejsze objawy z tej okolicy. Na razie takowych nie stwierdzono.
Antybiotyk ma dalej ten sam, ale raczej osłonowo, bo póki co śladów zakażenia bakteryjnego nie ma :?
Dostałam za to duży zapas tolfiny i nie zamierzam go używać, chyba że w ostateczności :twisted:
Póki co jest weekend, więc mam ją cały czas na oku - jak znowu zacznie padać na dziób, to dostanie działkę.
Na razie jeszcze jedzie na wczorajszej, choć już widać, że jej się kończy działanie.
Temperatury raczej nie ma jeszcze. I póki co - je.
Pozostałe kichacze kichają rotacyjnie i najwyraźniej radzą sobie w 2-3 dni z cholerstwem.
Tylko Czarcik tak źle przechodzi :(
Szkoda mi jej strasznie, bo bardzo się kota zmieniła. Widać, że jej źle :(

Mam dość wszystkiego :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 09, 2014 20:43 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Witam,
Jestem nowa na forum, choć czytam je już od kwietnia z powodu mojego kota, którego przygarnęłam. Przeczytałam cały wątek od deski do deski, ponieważ moje rude szczęście ma białaczkę i borykaliśmy się z powiększonymi węzłami. Jestem pełna podziwu dla tego co robisz. Trzymam kciuki, by kociaki wyszły na prostą i żebyś odpoczęła na urlopie

Inezka-Pinezka

Avatar użytkownika
 
Posty: 118
Od: Sob sie 09, 2014 19:25

Post » Sob sie 09, 2014 22:18 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Witaj! :D

Przebrnęłaś wszystko! :201489
Dziękuję za słowa wsparcia, to dużo daje, bo czasami traci się wiarę w sens tego wszystkiego.
Zwłaszcza przed urlopem ;)
Dużo zdrówka życzę rudemu szczęściarzowi! Napisz o nim coś więcej :)


Lea i Landzik - tfu-tfu - ostatnio kłopotów nie sprawiają :)
To na wszelki wypadek głośno nie chwalę. Za często :lol:
Lei się wreszcie zaczęło poprawiać futro, choć w porównaniu do Landa to ona łysa jest po prostu.
Lando się zrobił kawał pięknego kota :1luvu:


Czarcik się chyba nieco lepiej czuje wreszcie.
Wprawdzie dalej leży jak neptek i nie wieje, ale już jak ją głaszczę, to przynajmniej zaczyna się nadstawiać tu i ówdzie. I widać, że chęć do głasków walczy w niej z chęcią ucieczki ;) Tak to już było, jak była zdrowa, może nie aż tak często, ale zdarzało się. Zazwyczaj tylko nie udawało się podejść, ale jak już się udało, to właśnie tak się zachowywała.
Jak się źle czuła, to się nie nadstawiała do glaskania, tylko leżała z taką miną zrezygnowaną, mówiącą, że po prostu nie ma siły uciekać :?
Mam nadzieję, że się zaczęła wygrzebywać z tego cholerstwa :roll:


Objawił się za to kolejny charchacz :?
Albo walczy ze strrrrasznym kłakiem, albo coś strrrrasznego jej gwałtownie w płucach wyrosło :roll:
Mam nadzieję, że to pierwsze, bo charchaczem jest Baśka :twisted:
Mogę jej co najwyżej powspółczuć :roll:


O Lakim nic nie napiszę. Na wszelki wypadek ;)
Alfik wpierdziela na potęgę. Niestety tylko mokrą animondę :roll:
Zapomniał, że suche też do jedzenia jest. Dla odmiany Laki ostatnio mokrego nie tyka. I już :?
Nie mogli by tak po połowie? :roll:
Jak nie urok, to przemarsz wojsk... :?


Babcia :ryk:
Nie umie się odnaleźć z dziurą po kle i regularnie wpada jej tam kawałek wargi - wygląda wtedy jak ostatni przygłup :lol:
Aczkolwiek nie da się nie zauważyć, że znacznie ją to odmładza :mrgreen:
Claude I zaczął ją ostatnio gnębić :? Jak mu się Babcia w końcu odwinie, to nie zazdroszczę chłopakowi :roll:


Reszta pomalutku i bez zmian.
Zaraz trzeba rozdać leki :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 8:49 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Baśce też współczuję :twisted:
W zasadzie Tobie też ale nic Ci z tego nie przyjdzie :P

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 10, 2014 10:14 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Chyba to jednak był kłak, coś wielkiego dziś rano sprzątnęłam, a na razie Baśka nie charczy :roll:

Czarcika jeszcze od rana nie namierzyłam.
Co samo w sobie jest raczej dobrym znakiem :wink:

Dzieci białe dorwały się w nocy do świeżo nabytego zapasu animondki :roll:
Się włamały do szafki i jak wlazłam rano z suchym, to zastałam Landzika na sofie szamiącego z rozszarpanej szalki.
Nawet nie raczył podnieść wzroku.
Suchym nie był zainteresowany :roll:
Lea też nie, obok niej leżała druga saszetka :?
Odebrałam, opieprzyłam (strasznie się przejęły :mrgreen: ), sprzątnęłam, policzyłam straty.
Na szczęście większość szalek ocalała, jeszcze tylko ze dwie mają dziurki po pazurkach.
Oskórkuję te cholery któregoś pięknego dnia :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 22:27 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Miał ktoś kota, który sobie smarkał do oka?
Bo Lakiemu się właśnie udało :|

Czarcik chyba uznała, że skoro już naciągnęła mnie na rentgena to jej wystarczy chorowania ;)
Jeszcze paskudnie prycha, ale zachowanie zdecydowanie wróciło do normy :twisted:
A już miałam cichą nadzieję, że choć trochę proludzkości jej zostanie :roll:

Mam weekend włamów do żarcia :twisted:
Duże kotki właśnie sobie otworzyły worek TOTW :roll:
Stał na wierzchu, bo jakoś nigdy wcześniej nie miały takich pomysłów :|
Zdecydowanie mam zbyt mało szaf :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 22:35 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Znam to. Polecam duzo szaf z wysokimi półkami. :mrgreen:
U mnie naczelny włamywacz niczego po chorobie się nie nauczył. Tzn może się i nauczył jak szybciej folie rozedrzeć ale juz tego ze można się pochorować i znowu będą tyłek kłuli to nie. Nic kociego nie można na wierzchu zostawić nawet na chwile. :roll:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2014 22:36 Re: L&L i Diabli nadali ;) Podroby wołowe :P s. 71

Niekociego też nie można :roll:
Szafy z wysokimi półkami mają rozpracowane.
Szafy muszą mieć drzwi i solidny zamek :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Blue, Google [Bot], katikot, puszatek, sylwiakociamama i 163 gości