Powszechna Sterylizacja N°1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 08, 2014 10:18 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Chiara pisze:O pomoc w wysterylizowaniu tych dwóch kotek poprosiła pani, która opiekuje się nimi. Obydwie kicie urodziły w tym roku kocięta, sześć w sumie... Mieszkają w Trzeciewcu ok. 20 km od Bydgoszczy. Obydwie są umówione na zabieg na jutro. Powszechna Sterylizacja zapłaci za ich zabiegi 200 zł, pani dopłaci resztę.

Obrazek

Obrazek


Pojechały na sterylki. :piwa: Dostają N°114 i N°115.

Ich karmicielka napisała, że ktoś je podrzucił do ogródka i zorientowała się, że to kotki kiedy urodziły. Czterem kociakom z sześciu znalazła już domy.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sie 08, 2014 13:01 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Panni Alina znalazła PS na Facebooku i poprosiła nas o pomoc dla ciężarnej kotki z działek w Zamościu w województwie lubelskim. :kotek: Kotka już w lecznicy, ciąża jest bardzo zaawansowana, więc chyba udało się w ostatniej chwili. :201467 Dodam, że kotka już w tym roku urodziła trójkę bezdomnych kociaków... :cry:

Negocjacje co do ceny są w toku. :wink:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sie 08, 2014 18:30 Re: Powszechna Sterylizacja. Sterylizuj z nami! :)

Chiara pisze:
Chiara pisze:Na zabieg pojedzie pięć kolejnych kotek :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: z gospodarstwa w Krakowie Bronowicach. Przybłąkały się najpierw dwie, potem trzy kolejne i zostały. Nie mieszkają w domu, są wolno żyjące, śpią w piwnicy. W gospodarstwie mieszka starsze małżeństwo, które zupełnie nie radzi sobie z opieką nad nimi. Kocice urodziły piętnaście kociaków tej wiosny. :( :strach:



A oto bohaterki naszej kolejnej akcji, pięć kocic. Zabiegi będą kosztować nas 500 zł w sumie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dwie kotki już po zabiegach. :piwa:

Opisałam ich historię na FB, udostępniajcie proszę, może ktoś zechce im pomóc...

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Kotka moich marzeń, a tak skrajnie zaniedbana. :cry: :cry: :cry:

Obrazek

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sie 08, 2014 19:19 Re: Powszechna Sterylizacja. Sterylizuj z nami! :)

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Na zabieg pojedzie pięć kolejnych kotek :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: z gospodarstwa w Krakowie Bronowicach. Przybłąkały się najpierw dwie, potem trzy kolejne i zostały. Nie mieszkają w domu, są wolno żyjące, śpią w piwnicy. W gospodarstwie mieszka starsze małżeństwo, które zupełnie nie radzi sobie z opieką nad nimi. Kocice urodziły piętnaście kociaków tej wiosny. :( :strach:




Dwie kotki już po zabiegach. :piwa:

Opisałam ich historię na FB, udostępniajcie proszę, może ktoś zechce im pomóc...

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Kotka moich marzeń, a tak skrajnie zaniedbana. :cry: :cry: :cry:

Obrazek

zrobione!

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt sie 08, 2014 19:24 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Batka :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sie 08, 2014 21:59 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Chyba muszę ponachodzić wetów znów, bo od kiedy wysterylizowałam, dzięki wam <3, tę biedną wiejska kotkę, ludzie piszą do mnie o innych, do tego mam na oku kilka osiedlowych. Straszne jak wiele kotów jest zostawionych samopas -.-

rejcz

Avatar użytkownika
 
Posty: 126
Od: Sob sty 11, 2014 20:04

Post » Pt sie 08, 2014 22:10 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

rejcz pisze:Chyba muszę ponachodzić wetów znów, bo od kiedy wysterylizowałam, dzięki wam <3, tę biedną wiejska kotkę, ludzie piszą do mnie o innych, do tego mam na oku kilka osiedlowych. Straszne jak wiele kotów jest zostawionych samopas -.-


Będzie mi bardzo miło znów z Tobą wysterylizować kotkę lub kilka. :1luvu: Także śmiało pisz, jeśli masz coś nowego na oku. :ok:

I może znów stworzysz kubraczek-rękodzieło. :lol:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 09, 2014 11:50 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

piękna ta szylkrecia. Często samo odrobaczanie znacząco poprawia komfort zycia, jedna pastylka zazwyczaj jest po 5zł., więc moze chociaz na razie w tą stronę spróbować?
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Sob sie 09, 2014 12:26 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Agłaja^..^ pisze:piękna ta szylkrecia. Często samo odrobaczanie znacząco poprawia komfort zycia, jedna pastylka zazwyczaj jest po 5zł., więc moze chociaz na razie w tą stronę spróbować?


Jak się uda załatwić sterylki to staram się wynegocjować lepsze warunki bytu dla kotów. Jak zacznę komplikować na początku to wszystko się może posypać. Na początku jestem zadowolona jak ładnie przechowują koty po zabiegu, bo nawet to czasem nie jest oczywiste. Trafiamy do naprawdę kryzysowych miejsc gdzie sprawy kocie są już poza kontrolą, kotów jest kilkanaście, a kocice ciężarne. Weci schodzą z cen niechętnie, boją się o zapłatę, ja z góry nie płacę. Jak sobie poradzę z zabiegami to już te prostsze sprawy mogą pójść z górki.

W Bronowicach widzę, że akcja rokuje, że pani, która koordynuje jest na poziomie, dopłaca, zależy jej.

U babci Stanisławy poprosiłam o zakup dobrych karm, aby koty trochę odżyły, nie wiem czy kupią...

W obydwu miejscach chcę pomóc jeszcze kociakom.

Pani Monika w ogóle nie wytnie trzeciej kotki i co ja mogę ? :evil: Prosiłam, tłumaczyłam, doradzałam.

Pani od kotki ciężarnej ma opory i też próbuję. Obiecała, że ciachnie, ale wątpię... :roll:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 09, 2014 12:40 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:piękna ta szylkrecia. Często samo odrobaczanie znacząco poprawia komfort zycia, jedna pastylka zazwyczaj jest po 5zł., więc moze chociaz na razie w tą stronę spróbować?


Jak się uda załatwić sterylki to staram się wynegocjować lepsze warunki bytu dla kotów. Jak zacznę komplikować na początku to wszystko się może posypać. Na początku jestem zadowolona jak ładnie przechowują koty po zabiegu, bo nawet to czasem nie jest oczywiste. Trafiamy do naprawdę kryzysowych miejsc gdzie sprawy kocie są już poza kontrolą, kotów jest kilkanaście, a kocice ciężarne. Weci schodzą z cen niechętnie, boją się o zapłatę, ja z góry nie płacę. Jak sobie poradzę z zabiegami to już te prostsze sprawy mogą pójść z górki.

W Krakowie widzę, że akcja rokuje, że pani, która koordynuje jest na poziomie, dopłaca, zależy jej.

U babci Stanisławy poprosiłam o zakup dobrych karm, aby koty trochę odżyły, nie wiem czy kupią...

W obydwu miejscach chcę pomóc jeszcze kociakom.

Pani Monika w ogóle nie wytnie trzeciej kotki i co ja mogę ? :evil: Prosiłam, tłumaczyłam, doradzałam.

Pani od kotki ciężarnej ma opory i też próbuję. Obiecała, że ciachnie, ale wątpię... :roll:



to po co Pani Monika prosiła o pomoc skoro nie chce wyciąć trzeciej kotki :evil:, nie rozumiem ludzi 8O
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Sob sie 09, 2014 12:42 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:piękna ta szylkrecia. Często samo odrobaczanie znacząco poprawia komfort zycia, jedna pastylka zazwyczaj jest po 5zł., więc moze chociaz na razie w tą stronę spróbować?


Jak się uda załatwić sterylki to staram się wynegocjować lepsze warunki bytu dla kotów. Jak zacznę komplikować na początku to wszystko się może posypać. Na początku jestem zadowolona jak ładnie przechowują koty po zabiegu, bo nawet to czasem nie jest oczywiste. Trafiamy do naprawdę kryzysowych miejsc gdzie sprawy kocie są już poza kontrolą, kotów jest kilkanaście, a kocice ciężarne. Weci schodzą z cen niechętnie, boją się o zapłatę, ja z góry nie płacę. Jak sobie poradzę z zabiegami to już te prostsze sprawy mogą pójść z górki.

W Krakowie widzę, że akcja rokuje, że pani, która koordynuje jest na poziomie, dopłaca, zależy jej.

U babci Stanisławy poprosiłam o zakup dobrych karm, aby koty trochę odżyły, nie wiem czy kupią...

W obydwu miejscach chcę pomóc jeszcze kociakom.

Pani Monika w ogóle nie wytnie trzeciej kotki i co ja mogę ? :evil: Prosiłam, tłumaczyłam, doradzałam.

Pani od kotki ciężarnej ma opory i też próbuję. Obiecała, że ciachnie, ale wątpię... :roll:



to po co Pani Monika prosiła o pomoc skoro nie chce wyciąć trzeciej kotki :evil:, nie rozumiem ludzi 8O


Lekarz jej powiedział, że kotka nie przeżyje narkozy...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 09, 2014 16:41 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Chiara pisze:
sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:
Agłaja^..^ pisze:piękna ta szylkrecia. Często samo odrobaczanie znacząco poprawia komfort zycia, jedna pastylka zazwyczaj jest po 5zł., więc moze chociaz na razie w tą stronę spróbować?


Jak się uda załatwić sterylki to staram się wynegocjować lepsze warunki bytu dla kotów. Jak zacznę komplikować na początku to wszystko się może posypać. Na początku jestem zadowolona jak ładnie przechowują koty po zabiegu, bo nawet to czasem nie jest oczywiste. Trafiamy do naprawdę kryzysowych miejsc gdzie sprawy kocie są już poza kontrolą, kotów jest kilkanaście, a kocice ciężarne. Weci schodzą z cen niechętnie, boją się o zapłatę, ja z góry nie płacę. Jak sobie poradzę z zabiegami to już te prostsze sprawy mogą pójść z górki.

W Krakowie widzę, że akcja rokuje, że pani, która koordynuje jest na poziomie, dopłaca, zależy jej.

U babci Stanisławy poprosiłam o zakup dobrych karm, aby koty trochę odżyły, nie wiem czy kupią...

W obydwu miejscach chcę pomóc jeszcze kociakom.

Pani Monika w ogóle nie wytnie trzeciej kotki i co ja mogę ? :evil: Prosiłam, tłumaczyłam, doradzałam.

Pani od kotki ciężarnej ma opory i też próbuję. Obiecała, że ciachnie, ale wątpię... :roll:



to po co Pani Monika prosiła o pomoc skoro nie chce wyciąć trzeciej kotki :evil:, nie rozumiem ludzi 8O


Lekarz jej powiedział, że kotka nie przeżyje narkozy...


kotka narkozy nie przeżyje, a poród to bułka z masłem? :evil:, ręce już mi dawno opadły :roll:, ehh...
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Sob sie 09, 2014 18:18 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

sylwia1982 pisze:kotka narkozy nie przeżyje, a poród to bułka z masłem? :evil:, ręce już mi dawno opadły :roll:, ehh...

Porody chyba, bo pewnie za chwilę znów będzie w ciąży :(
wykarmienie, odchowanie, zniszczony organizm...
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 09, 2014 18:26 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

MalgWroclaw pisze:
sylwia1982 pisze:kotka narkozy nie przeżyje, a poród to bułka z masłem? :evil:, ręce już mi dawno opadły :roll:, ehh...

Porody chyba, bo pewnie za chwilę znów będzie w ciąży :(
wykarmienie, odchowanie, zniszczony organizm...


My to wiemy, lekarz nie. :roll: Na razie kotka nie rodziła, nie miała widocznej rui i jest domatorką. Polemizowałam z tymi argumentami, poprosiłam o konsultację u innego weta. Bez efektów. Na sterylkę jadą tylko dwie w sierpniu. Z winy weta.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 09, 2014 18:39 Re: Powszechna Sterylizacja. Szczęśliwe koty. :)

Chiaro, a lekarz zwykle nie posłucha, bo jest najmądrzejszy :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 271 gości