Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sie 06, 2014 8:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Taizu, JESTEŚ WIELKA. Dziękuję, i proszę, wybaczcie mi ten patos, ale dlaczego płaci się u wet. za wizytę a nie dowiem się tego co od Ciebie.
Intuicja mi też podpowiadała - przerwa w kroplówkach. Wszystko zapisałam i będę egzekwować.

Jadziam - bardzo współczuję Twojej bratowej Ja mam taki problem że też pozwoliłam Czarnuszkowi aplikować tyle antybiotyków, i z pewnością mu to zaszkodziło.
Ale kocinka silna skoro w ogóle przeżył, ale skutki uboczne przeciwne są, poważne. I muszę z tym żyć, a Czarnuszek... nie wiadomo.

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2014 13:25 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam jeszcze jedno praktyczne pytanie: jak długo można trzymać w lodówce otwartą już saszetkę /100 g? Jeszcze mamy kilka zakupionych, kocinka nie zjada, wyrzucam po otwarciu nieraz sporo - trzymam się zasady że jak nie zje w ciągu doby to do wyrzucenia, a to kosztowne. Otworzę drugą aby chociaż zmieszać lecz i tak idziemy w duże straty? Mrozić nie wolno? Beata

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2014 13:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja trzymam dobę, ale Maciek i tak nie je takiego z lodówki, nawet po zagrzaniu, dodaniu do świeżego itp. Więc jak nie zje od rana do wieczora, to wieczorem najczęściej wyrzucam, albo zostawiam na noc w misce i potem wyrzucam rano.
Probowałam mrozić, nie chciał jeść.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2014 20:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam!
Tak megan72 mocznik pierwszy był robiony w Laboklinie a drugi po kroplówkach już u weta :D
Dziś udał mi się złapać mocz i w ciągu 2 godzin oddałam go do badania tylko że w ludzkim labie oto wyniki
przejrzystość - klarowna
barwa - słomkowa
ciężar właściwy 1017 1012-1026 g/l
odczyn pH- kwaśny
białko- 53 mg/dl
glukoza- uj.(-) md/dl
urobilinogen- norma
osad- nabłonki płaskie - nieliczne
osad- krwinki białe - 2-3 do 5 wp.w.
osad- krwinki czerwone- 0-1-2 do 3 wp.w.
osad- bakterie- nieliczne
osad- pasma śluzu - niel.
sole bezpostaciowe- nieliczne

Co myślicie o tych wynikach chyba nie są takie tragiczne :D
Pozdrawiam

jadziam

 
Posty: 109
Od: Nie sty 29, 2012 14:52
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro sie 06, 2014 20:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wyniki nie są złe, choć coś tam jest. Niby prawie wszystko w granicach normy, ale są wyraźne ślady infekcji. Ciężar właściwy trochę niższy niż u kotów zdrowych. Białko jest, choć nie powinno, ale to może być od krwinek i leukocytów.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 06, 2014 21:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kiedyś wjwj1 wstawiał taki wzór na przeliczanie Sg moczu z ludzkiego labu: SG koci = 0.864 * SG z ludzkiego + 0.154
Jeśli ten wzór jest w porządku, to macie ciężar właściwy 1,032 - czyli bardzo przyzwoity. A kreatyniny nie oznaczałaś?
Zrobiłaś morfologię? Jak kota się czuje? Je?

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sie 07, 2014 0:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

WITAM
Kot je, chociaż to nie jest ten apetyt jaki był przed chorobą :( i samopoczucie jego też nie to samo( smutny i apatyczny) Prosiłam o całe badanie moczu ale faktycznie kreatyniny niema!( zadzwonię jutro i spytam dlaczego?) Dziewczyny bardzo dziękuję za pomoc w leczeniu kota :piwa: , co ja bym bez Was zrobiła :strach: Żelazo rozumiem nadal aktualne? Jakie badanie bym musiała zrobić aby uzyskać informację co to za infekcja kota dopadła?

Czarnuszek trzymam kciuki za Ciebie :201461 a TY Beato nie trać nadziei i walcz o niego Wiedza Tu na na tym wątku jest 100% większa niż u weta, bo niektórzy weci to pomylili się co do zawodu i wiedza ich jest na poziomi przedszkola!!! Moja bratowa cały czas płacze ,że zabiła swojego kota za marne 50zł. a przecież chciała mu pomóc :placz: Pani wet na zadane przez nią pytanie co się stało dlaczego on umarł odpowiedziała jedno słowo NIE WIEM :strach: :strach:

jadziam

 
Posty: 109
Od: Nie sty 29, 2012 14:52
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw sie 07, 2014 7:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

megan72 pisze:Kiedyś wjwj1 wstawiał taki wzór na przeliczanie Sg moczu z ludzkiego labu: SG koci = 0.864 * SG z ludzkiego + 0.154
Jeśli ten wzór jest w porządku, to macie ciężar właściwy 1,032 - czyli bardzo przyzwoity. A kreatyniny nie oznaczałaś?
Zrobiłaś morfologię? Jak kota się czuje? Je?

Ten wzór dotyczy pomiaru refraktometrem, nie paskiem.
A raczej jest mało prawdopodobne, że to badanie w ludzkim labie wykonano za pomocą refraktometru.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sie 07, 2014 7:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dobrze, że coś tam je. Nie wiadomo czy to infekcja, czy przytrucie, czy kiepsko działające nerki.
Po raz fafnasty: zrób kotu morfologię, i podstawową biochemię. Dalej dostawał kroplówki? Musisz kontrolować, czy kot nie wpada w anemię i czy mocznik skacze.

Pixie napisała - o kurczę, nie przyszło mi do głowy, że w labie oznaczają ciężar właściwy paskiem.

megan72

 
Posty: 3506
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sie 07, 2014 7:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Trzebaby zapytać w labie czy oznaczają paskami czy refraktometrem. Ale wynik (1017) nie zakończony 5 ani 0 chyba wskazuje na pomiar refraktometrem?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3173
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 07, 2014 8:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie znam ludzkiego labu, gdzie badają mocz refraktometrem.
Zwykle używają analizatorów "czytających" paski.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 08, 2014 0:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

W sprawie mojego Maćka... Niby wyniki się polepszają, ale nie jest to ten sam kot. Siedzi całe dnie pod łóżkiem albo w szafie, boi się wyciągniętej ręki, nie daje się głaskać, nie reaguje na ukochany sznurek do zabawy. Wcześniej bezustannie nam towarzyszył. Apatyczny, smutny, zalękniony. W ciągu dwóch tygodni przemiana totalna zwierzęcia. Boję się, że robię mu krzywdę i że coś przeoczyłam.

Jeszcze dwie kroplówki i ponowne badanie mocznika i cukru.

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 08, 2014 8:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Proszę Was o opinię dot mojej Miki.
Kotk ok.4 letnia, od 3 lat u mnie, wzięta ze schronu, gdzie była min. pół roku (tak jest w oficjalnych pismach). Przeszla usunięcie polipa zapalnego z ucha (lipiec 2011r.), począkowo niezwykle dzika, musiała być znieczulana do badania weterynaryjnego. W 2012r fatalne limfocytarno-plazmocytarne zapalenie dziąseł i w grudniu 2012 usunięcie ząbków, zostały 4 kły (wstrząs anafilaktyczny na narkozę).
W marcu tego roku wet zobaczyła, ze jeden kiełek się psuje. Od zeszłego piątki przestała praktycznie jeść, jakieś śladowe ilości, we wtorek wizyta u wetki: 4 kły z ropą, bardzo bolące, ruszają się - została porana krew i decyzja o usuwaniu. Mika dostała tolfę (0,3ml) oraz synergal do kontynuowania codziennie. Wyniki krwi sprawiły, że wetka odstapiła od zabiegu z powodu kreatyniny na granicy normy i wysokiej bilirubiny.

Marzenia11 pisze:Wynik badania laboratoryjnego nr: 389-08W
Data pobrania materiału: 2014-08-05 Data badania: 2014-08-05 Rodzaj próbki: Surowica/Krew EDTA

Pacjent: Mika Gatunek: Kot Rasa: Europejska Płeć: samica Wiek: 4 lata

Badanie Wynik Jedn. Norma
Badanie przesiewowe:

Morfologia (oznaczenie maszynowe)
Erytrocyty 7,87 T/l 5.00-10.00
Hemoglobina 12,4 (7,69) g/dl (mmol/l) 9.0-15.0 (5.56-9.31)
Hematokryt 41,9 % 30.0-44.0
MCV 53,3 fl 40.0-55.0
MCH 15,8 pg 13.0-17.0
MCHC 29,6 g/dl 30-36
Leukocyty 14,3 G/l 6.0-11.0
Neutrofile % 71,0 % 60.0-78.0
Neutrofile ilościowo 10,2 G/l 3.0-11.0
Limfocyty % 15,5 % 15.0-38.0
Limfocyty ilościowo 2,22 G/l 1.0-4.0
Monocyty % 8,50 % 0.1-4.0 X
Monocyty ilościowo 1,22 G/l 0.04-0.50 X
Kwasochłonne % 4,71 % 0.1-6.0
Kwasochłonne ilościowo 0,674 G/l 0.1-0.6
Zasadochłonne % 0,268 % 0.1-1.0
Zasadochłonne ilościowo 0,038 G/l 0.01-0.10
Płytki krwi 132 G/l 180-550

Uwagi
Liczba płytek krwi oznaczona maszynowo fałszywie zaniżona ze względu na obecność makrotrombocytów / zlepów.
W rozmazie manualnym liczba płytek krwi podwyższona (35-40 wpw + zlepy).

Albuminy 24,0 g/l 26-46
ALT (GPT) 50,4 U/l 1-91
AP - fosfataza alkaliczna 17,2 U/l 1-140
AST (GOT) 57,0 U/l 1-59
Białko całkowite 86,8 (8,68) g/l (g/dl) 57-94 (5.7-9.4)
Bilirubina całkowita 5,18 (0,31) umol/l (mg/dl) 1.0-3.4 (0.059-0.2)
Cholesterol 4,88 (188,42) mmol/l (mg/dl) 1.80-3.90 (69.7-151.0)
GLDH 1,57 U/l 0.1-6.0
Kreatynina 162,4 (1,84) umol/l (mg/dl) 0.1-168.00 (0.011-1.85)
Mocznik 11,9 (71,76) mmol/l (mg/dl) 5.0-11.30 (30.2-68.2)
Chlorki 116,4 (412,06) mmol/l (mg/dl) 110.0-130.0 (389.4-460.0)
Fosfor nieorganiczny 1,54 (4,77) mmol/l (mg/dl) 0.80-1.90 (2.5-5.9)
Potas 5,04 (19,71) mmol/l (mg/dl) 3.0-4.80 (11.7-18.7)
Sód 149,4 (343,62) mmol/l (mg/dl) 145.0-158.0 (333.5-363.0)
Wapń 2,20 (8,8) mmol/l (mg/dl) 2.30-3.0 (9.2-12.0)
Globuliny 62,8 g/l 19-66
Stosunek albuminy/globuliny 0,382 0,60-1,20
Glukoza
Wynik 2,17 (39,06) mmol/l (mg/dl) 3,05-6,10 (54,9-109,8)
Uwaga! Od 29.07.2014 zwiększone zostały zakresy referencyjne dla ALT, ALP i AST u psów i kotów.


Wet zaleciła zrobienie usg jamy brzusznej wraz z przepływami w nerkach. Oto wynik i jej dalsze zalecenia co do postępowania z Miką (kopiuje z wątku Mikuni):

Marzenia11 pisze:WYNIK USG

Wątroba niepowiększona, miąższ delikatnie stłuszczony. Powierzchnia płatow i krawędzie regularne. Pęcherzyk żółciowy miernie wypełniony, uklad żółciowy i uklad naczyniowy wątroby bez zmian.
Śledziona niepowiekszona, miąższ bez zmian.
Nerki rozmiarow pawidlowych, miąższ bez zmian, zróżnicowanie korowo rdzeniowe zachowane. Miedniczki nieznacznie hiperechogenne, brak złogow i cech zastojowych. Opór przeplywu w gornej granicy normy. Nadnercza bez zmian. Moczowody nieposzerzone, bez uchwytnych zmian.
Pęcherz moczowy wypełniony bez uchwytnych zmian w budowie, brak złogow. Cewka moczowa w widocznym odcinku nieposzerzona, bez uchwytnych zmian.
trzustka niepowiększona, miąższ nieznacznie hiperechogenny, jak zapalny przewlekle. Nieznaczny przewlekly odczyn w okolicy i w krezce. Żołądek opróżniony, w widocznych obszarach bez uchwytnych zmian, budowa warstwowa ściany zachowana. Perystaltyka widoczna. Widoczne odcinki jelit cienkich z niewielką ilością hiperechogennej, płynnej treści, gazu, bez uchwytnych zmian, budowa warstwowa ściany zachowana. Perystaltyka widoczna, prawidlowa. ściana jelita grubego w dostępnych obszarach bez uchwytnych zmian, w okrężnicy mierna ilość nieuformowanej treści, gaz, w prostnicy mierna ilość miernie uformowanej treści, nieco gazu.
Węzly chlonne krezkowe, wnęki wątroby, biodrowe wewnętrzne bez uchwytnych zmian.
Brak płynu wolnego w jamie otrzewnowej. Brak cech zastoju krążeniowego widocznych w łożysku naczyniowym jamy brzusznej.


Wetka zadowolona z usg, spodziewała się gorszych informacji.
Powiedziała, ze bardzo dobrze sie stało, ze zbadane zostały przeplywy, bo są w gornej normie, więc trzeba byc czujnym. Pobrała mocz na posiew i zaleznie od wyniki stoaunku bialka do kreatyniny włączymy lub nie leki na nadcisnienie. Jak będzie zawyżony - włączymu, jak w normie - bedziemy obserwować.
Mika dostała kroplowkę (125 ringera zwykłego) i ma dostac 4 co drugi dzień, codziennie antybiotyk Synergal i przeciwbólowo tolfedynę w dawce jak dla nerkowców, żeby mogła jeść i w przyszlym tygodniu usuwamy ząbki. Po zabiegu o antybiotyku zadecyduje wet chirurg i będa jeszcze 2-3 kroplowki, aby przeplukac nerki. Za czas jakis kontrolne usg - tylko przepływow w nerkach. I kontrolna krew oczywiście.
Na razie nie ma potrzeby dawać lekow na watrobę, bo bilirubina jest prawdopodobnie związana z tym przewleklym, zaleczonym stanem zapalnym trzustki oraz niejezeniem związanym z zabkami. Kontrolna krew po zabiegu bedzie decydowała czy coś z trzeba robic, czy też nie.

Na razie leczymy ząbki i nawadniamy przed zabiegiem - zabieg, nawadnianie po zabiegu.
Zaleznie od moczu leki na nadciśnienie lub nie.

I to chyba tyle.



Co o tym postępowaniu sądzicie? Coś jeszcze trzeba zrobić, podać lub nie podawać?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 08, 2014 8:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dzień Dobry, martwię się bo Czarnuszek znowu dzisiaj rano zmywmiotował, bez pokarmu ale wodą ZAŻÓŁCONĄ. Sierści w tym nie było. Wymiotom towarzyszy kupka, tuż przed lub po wymiotach, może to coś oznacza objawowo? Sporo sam wypił ostatnio ale to wytracił. Na żółto?- czy coś się dzieje złego z wątrobą ? czy może dlatego że wczoraj zjadł sporo suchej karmy Renal, z wodą. Dałam mu ostatnio odrobinę cielęciny, wątróbki, bez wyjścia byłam.

Mamy przerwę w jeżdżeniu do lecznicy, a czas najwyższy na powtórne całkowite badania, ale że ma być przerwa w kroplówkach (szyjka już mniejsza) to chcieliśmy na tej samej wizycie to połączyć, wkrótce. Kolega który nam pomaga (ja już wytracam siły a wozimy się od 1 maja....często), wraca jutro, w niedzielę jest lecznica czynna ale do badań nie pobierają, zostaje na wszystko poniedziałek.

1. Czy pojechać jeszcze dzisiaj / jutro ze względu na wymioty?
jak pojedziemy dzisiaj to dadzą mu rutynowo kroplówkę, "w ciemno", i znowu podróż na badania w poniedziałek. Czy możemy sobie pozwolić odłożyć wizytę do poniedziałku? Szczerze...wolałabym, boję się usłyszeć coś gorszego jak tam jesteśmy tylko ja z Kiciusiem, bez wsparcia. Beata

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 08, 2014 9:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Takie zażółcone wymioty wyglądają mi na sprawę wątrobową, albo to jeszcze niedotrawione resztki suchej karmy. Jeśli uważasz, że do poniedziałku weci niewiele pomogą, to chyba nie ma po co jeździć. Przy wątrobie raczej nie ma cudownych działań. Ale może możesz coś na wątrobę dać?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości