Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Drogą wydalania. Większość antybiotyków jest wydalana przez nerki z moczem. Tylko niektóre są wydalane z żółcią. Ma to znaczenie terapeutyczne, gdyż dobierając antybiotyk trzeba uwzględnić współistniejące choroby pacjenta, takie jak niewydolność nerek – w takim przypadku antybiotyki eliminowane droga nerkową mogą się kumulować w organizmie i powodować dodatkowe działania niepożądane.
Antybiotyki wydalane z moczem: gentamycyna, wankomycyna, wiomycyna, chloramfenikol
Antybiotyki wydalane z żółcią: ryfampicyna, makrolidy
mziel52 pisze:Zaczął się okres wlatywania młodych nietoperzy do domów (bo głupie jeszcze są). Ja już kiedyś miałam jednego.
Marzenia11 pisze:Mama od rana sie czuła byle jak. Jest efekt. Własnie ma atak zaburzenia świadomości. Nie do odkrycia - bo w zachowaniu nic się nie dzieje - siedzi przy stole z ołówkiem w ręku i wyglada jakby rozwiązywała krzyżowkę. Ale w istocie jest tak, ze zawisła. Trwa kilka minut, ale jakis długi jest. nie umiała odebrać telefonu komórkowego, zadzwonilam na stacjonarny - nie umiała powiedziec jak mam na imię, kto dzwoni... Dobrze, ze jest w domu, dobzre że nie jest akurat w drodze do apteki/przychodni/lekarza...
Znacie jakies sposoby na radzenie sobvie z lękiem ktory paralizuje?
Ja już nie mam nic skutecznego dla siebie.
Marzenia11 pisze:Znacie jakies sposoby na radzenie sobvie z lękiem ktory paralizuje?
.Marzenia11 pisze:O Boże....
Marzenia11 pisze:Wynalazłam okienko u Marcińskiego i zapisałam Mikunie na jutro na 14, a potem bezpośrednio jade do mojej wet na 16.
Przecież nie musi to wszystko oznaczac czegoś bardzo złego, prawda? Koty sa w gorszym stanie i się leczą. Musze jakos zapanowac nad myslami, bo oszaleje. Złapałam generalnie znów doła, bo znow muszę byc i tu i z Rodzicami.
tak patrzyłam tez na wyniki wczesniejsze Miki - ta bilirubina skoczyła tez przed poprzedni usuwaniem zębow... moze to w ogole jest tak, ze to nie tylko kwestia weekendu, gdy nie jadła, ale generalnie niedojadania z powodu bolu zebow. Przeciez jak mnie nie ma to nie wiem ile ona jadła. jak dzisiaj rozmawialam z panią Ewą to na pewno jadła bardzo, bardzo mało... jak na nią i jej apetyt.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 77 gości