Co się z ludźmi dzieję???
Przecież trzeba sobie zdawać sprawę że adopcja jakiegokolwiek zwierzęcia to jak małżeństwo - na dobre i złe, w bogactwie i biedzie, w zdrowiu i chorobie - do cholery.
Przecież zwierz to nie automat ze zdalnie sterowanym uśmiechem.
Czy ludzie biorąc zwiarze nie zdają sobie z tego sprawy????
Kasiu, tulę mocno.
Domki znajdą się na pewno.
A ci którzy koty oddają z tego powodu że te nie sikają po nóżkach ze szczęścia na ich widok to poprostu nie zasłużyli na nie i tyle.
Bo kot to nie pluszak, trza sobie zasłużyć na jego miłość, i biorąć kota terzeba o tym wiedzieć.