Powszechna Sterylizacja N°1

Ta piękna parka mieszka we wsi Orla. Na pierwszym planie kotka, na drugim kocur. Niestety doczekali się już potomstwa, które kotka obecnie odchowuje... :roll:

Dlatego na pierwszy ogień idzie kocurek, którego spróbujemy wykastrować już w tym tygodniu. :ok:

Ale piękności

sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Zawsze szczególnie porusza mnie, kiedy osoby niepenoletnie biorą odpowiedzialność za cierpienie kotów w swojej okolicy. Miałam kilka takich przypadków i myślę, że naszą szczególną odpwiedzialnością jest poprzeć te osoby bez względu na koszty. Spodziewałam się, że będą problemy z formalnościami, bo to przecież dzieciaki, ale one radziły sobie i na tym polu lepiej niż wielu dorosłych. Dzisiaj taka właśnie dziewczyna napisała do mnie na facebooku i nie ma opcji, aby Powszechna Sterylizacja zostawiła ją samą. Fragment Jej długiej wiadomości:

"Kotka mojego sąsiada się okociła. Kocur zabił trzy maluchy i pozostał tylko jeden. Szukam mu domu, ale jak jeden kociak właścicielom zostanie nie zrobi im to za dużej różnicy. Ale żal mi cierpiącej kotki - produkuje się, a kociaki i tak idą pod kły.
Wzięłam sobie za cel wysterylizowanie bidulki. Jednak nie mogę wysupłać grosza na jej sterylizację, bo sama mam wydatki i mojego kocurka czeka ciężka wizyta u weterynarza. (...)
Czy jest możliwość wysterylizowania kotki w okresie wakacyjnym. Inaczej kotka już będzie w następnej zaawansowanej ciąży. Jestem niepełnoletnia, lecz to raczej nie będzie przeszkadzać w uzupełnieniu papierów. Przynajmniej rodzeństwo jest dorosłe."

Poprosiłam od razu o zdjęcia kici dla Was i szukanie niedrogiego weta. Cieszę się, że mamy naszą akcję i możemy zareagować, pomóc w takiej sytuacji... Na pewno się uda.

Nie uda się. Kotka została otruta.

niech to szlag , ludzie to totalna porażka

kłopot z maluchami rozwiązali swoimi metodami :placz:

po co sterylizować, jak można otruć :evil:

Mam nadzieję, ze ten kto to zrobił sam kiedyś będzie otruty...

Jakiś czas temu zgłosiła się pani z prośbą o pomoc w wysterylizowaniu bezdomnej kotki, która urodziła u niej w ogrodzie trzy maluszki. Niestety kotka znów jest w ciąży, a pani nie chce jej wysterylizować aborcyjnie. :cry:

Staram się ją przekonać do zmiany zdania, trzymajcie kciuki...

Niestety ludzie często nie chcą słyszeć o sterylce aborcyjnej :/
Trzymam kciuki !!!

asim pisze:Niestety ludzie często nie chcą słyszeć o sterylce aborcyjnej :/
Trzymam kciuki !!!

A tam jest już kotka z trzema młodymi kotkami. Urodzi następne. Zawsze któraś może być w ciąży, więc nie podda się jej zabiegowi. I tak się to szybko nakręci. :placz:

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Powszechna Sterylizacja będzie się angażować w pomoc kotom babci Stanisławy z Sobibora pod Włodawą. Jest to pięć kotek i dziesięć kociaków. Kociaki szukają domów, było ich jeszcze więcej, ale część została już wyadoptowana. Napisała do mnie wnuczka babci Stanisławy, Małgorzata. Będzie koordynować akcję, ogłasza kociaki, ale nie stać jej, aby pomóc finansowo, bo sama żyje z renty socjalnej i utrzymuje z niej córkę. Małgorzata znalazła już panią weterynarz, która zgodziła się wykonać zabieg sterylizacji za 100 zł, czyli cała akcja cięcia dorosłych kocic będzie kosztować 500 zł. Zdjęcia wkrótce...

A zatem mamy dwie bure i trzy czarne, a każdej zostały po dwa maluchy...

Dwie kicie babci Stanisławy po zabiegach. Obydwie były w ciąży. Osiem dodatkowych kociaków by się tam urodziło, gdyby nie interwencja Powszechnej Sterylizacji, a jest tam już piętnaście kotów. Trzy następne kicie już umówione, pewnie też w ciąży. Reszta zdjęć s. 45 Koszt całej akcji 500 zł.

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Zapłaciłam właśnie 200 zł za te dwie mordki N°104 i N°105, Rachunek 13/07/2014 z dnia 25.07.2014 na kwotę 500 zł.

Trzy kolejne kazałam umówić w trybie natychmiastowym, bo pewnie też są w ciąży. Powiedziano mi, że uciekły, ale uważna lektura maili pozwala mi przypuszczać, że ze strachu, że fundacja nie zapłaci zabrano na zabieg tylko dwie. Gdyby nie to, że miałam kasę w Sakiewce, aby zapłacić od ręki, te następne by po prostu urodziły... Ludzie mnie czasem przerażają.

Dziękuję Wam za wsparcie, bo jeśli te trzy dojadą na zabieg w terminie to dzięki Wam.

Zabiegi zostały przełożone na jutro, bo kotki znów uciekły i nie dały się złapać. A w ogóle są takie dzikie i mieszkają na strychu.

Pewnie przelew jednak nie doszedł... :evil:

Dwie kotki ze wsi Widowo z N°109 i N°110. :piwa:

Kotka z czarnym noskiem jest mamą tej drugiej kotki. Koszt ich sterylizacji to 160 zł.

Ale spokojnie siedzą

Piękne są!

Chiara pisze:Udało mi się dzięki Wam opłacić również gigantyczną fakturę za koty z DT u Iwony. Sterylizacja i kastracja aż dziesięciu kotów wyniosła nas 960 zł w sumie, FV z dnia 24.07.2014, za sterylizację kotek N°83, N°84, N°87, N°88, N°97, N°98, N°99, N°100 i kastrację kocurków N°81, N°82.

Ryjki dziękują: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Iwona przesyła Wam podziękowania za pomoc w sterylizacji i kastracji stadka, a Jej wetka jest bardzo zdziwiona, że faktura została tak szybko opłacona. :201440

Iwona zapytała czy mogłaby wysterylizować z nami jeszcze dwie bezdomne kotki :kotek:

. Oczywiście zgodziłam się z entuzjazmem, bo nic tak nie cieszy jak nowy wolontariusz chętny do pracy u progu. :mrgreen:

Czekamy na zdjęcia.

I trzecia kotka ze wsi Widowo z N°111 po zabiegu. Koszt 80 zł.

A może ktoś z Was zechce zalicytować na sterylizację z Darłowa i okolic ? Zapraszam. :flowerkitty:

https://www.facebook.com/profile.php?id ... 550&type=1

Obrazek

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Powszechna Sterylizacja będzie się angażować w pomoc kotom babci Stanisławy z Sobibora pod Włodawą. Jest to pięć kotek i dziesięć kociaków. Kociaki szukają domów, było ich jeszcze więcej, ale część została już wyadoptowana. Napisała do mnie wnuczka babci Stanisławy, Małgorzata. Będzie koordynować akcję, ogłasza kociaki, ale nie stać jej, aby pomóc finansowo, bo sama żyje z renty socjalnej i utrzymuje z niej córkę. Małgorzata znalazła już panią weterynarz, która zgodziła się wykonać zabieg sterylizacji za 100 zł, czyli cała akcja cięcia dorosłych kocic będzie kosztować 500 zł. Zdjęcia wkrótce...

A zatem mamy dwie bure i trzy czarne, a każdej zostały po dwa maluchy...

Dwie kicie babci Stanisławy po zabiegach. Obydwie były w ciąży. Osiem dodatkowych kociaków by się tam urodziło, gdyby nie interwencja Powszechnej Sterylizacji, a jest tam już piętnaście kotów. Trzy następne kicie już umówione, pewnie też w ciąży. Reszta zdjęć s. 45 Koszt całej akcji 500 zł.

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 063&type=1

Zapłaciłam właśnie 200 zł za te dwie mordki N°104 i N°105, Rachunek 13/07/2014 z dnia 25.07.2014 na kwotę 500 zł.

Trzy kolejne kazałam umówić w trybie natychmiastowym, bo pewnie też są w ciąży. Powiedziano mi, że uciekły, ale uważna lektura maili pozwala mi przypuszczać, że ze strachu, że fundacja nie zapłaci zabrano na zabieg tylko dwie. Gdyby nie to, że miałam kasę w Sakiewce, aby zapłacić od ręki, te następne by po prostu urodziły... Ludzie mnie czasem przerażają.

Dziękuję Wam za wsparcie, bo jeśli te trzy dojadą na zabieg w terminie to dzięki Wam.

Zabiegi zostały przełożone na jutro, bo kotki znów uciekły i nie dały się złapać. A w ogóle są takie dzikie i mieszkają na strychu.

Pewnie przelew jednak nie doszedł...

Przelew doszedł i dziś nie uciekły. :20145

Pojechały na zabiegi. :piwa:

Cóż za niezwykłe wyczucie sytuacji mają te koty

W tym miesiącu niestety cienko. Przeleję zaledwie na jedno jajko do kastracji. Może ktoś dorzuci na drugie, żeby jakiś biedak nie latał asymetryczny?

Hikiko pisze:Cóż za niezwykłe wyczucie sytuacji mają te koty

W tym miesiącu niestety cienko. Przeleję zaledwie na jedno jajko do kastracji. Może ktoś dorzuci na drugie, żeby jakiś biedak nie latał asymetryczny?

Dzięki, że o nas pamiętasz. :1luvu:

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum