Wreszcie udało mi się uchwycić oba pingwinki razem w jednakowej pozycji

Długo polowałam z aparatem na taką fotkę

miny co prawda chłopaki mają niezbyt rozgarnięte

ale tak właśnie wyglądają bracia xero

no tyle że co dzień są bardziej uśmiechnięte




Tak ogólnie to Aliś lepiej, ale Synuś gorzej, zwariować można!!

Synuś bardzo kiepsko je, już mu daję Conva. On ostatnio zamiast jeść, to przyklepuje łapką to jedzenie, nie mam pojęcia co to znaczy. Jutro jadę z Ali Babką do kontroli, to wezmę też Synusia, żeby wet zobaczył czy nie ma jakichś nadżerek w pysiu, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy z tym przyklepywaniem. To nie jest takie klasyczne zagrzebywanie, tylko on sobie tak łapką klepie po jedzonku. Jeszcze z czymś takim nie miałam do czynienia. Czasami zaczyna lizać, ale zaraz zostawia, dlatego mi te nadżerki przyszły do głowy. A on tak pięknie zawsze jadł. Poza tym biega, bawi się i uprawia zapasy z braćmi. I bądź tu mądry i nadąż za kotem
