Czesiu kochany - trzymaj się koteczku - bardzo niedobrze że on robi pod siebie
Moderator: Estraven
Przed chwilą dotarłam od weta,a wyszłam z domu przed 19.Byłam drugi raz.Dostał kroplówkę i leki.Poszło 80 zł.Stan poważny.Podejrzenie ostrej niewydolności nerek,rokowanie ostrożne 




Asiu jestem żywy trupek,ale o tym później.Trochę rzuciłam się na głęboką wodę,jednak jestem szczęśliwa.Maciek ( Czesio ) dzisiaj jak weszłam do kuchni zaczął krzyczeć coby mu dać jeść,a głosik ma donośny 










czarno-czarni pisze:to co mu w końcu jest? Wiadomo? Nerki ?
Doczytałam - jutro badanie krwi.
Czytałaś po łepkach ,wszystko jest napisane 











Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 9 gości