czarno-czarni pisze:a co u Czesława?
Dla zainteresowanych cyt, z mojego wątku.
Dzięki kochane że jesteście i nas wspieracie

Niedawno wróciłam ledwo ciepła.Bardzo źle się czuję od kilku tygodni.Dobrze ,że chociaż było chłodniej. Byłam już przed ósmą.Modliłam się bym miała jeszcze debet.No i wymodliłam choć nie bardzo potrafię

zapłaciłam 123 zł.Dostał kroplówkę z antybiotykiem i lekiem przeciwbólowym. Temperatura 37,7,trochą niska.Pobrano krew na morfologie ,biochemie i trzustkę.Brzuszek bolący.Muszę czekać na wyniki,będą dzwonić po 16.Lekarka powiedziała,że może to być wszystko i nic i bez wyników można tylko gdybać.... trzustka,nerki ,wątroba .lub nowotwór.A i wyniki mogą być dobre i trzeba będzie zrobić USG.Wiadomo tylko ,że bolący brzuszek,jest odwodniony i ząbki do zrobienia, które będą kosztować ok.250 zł. Czesio nadal słabiutki i robi pod siebie.Trochę liznął sosiku z saszetki.Odezwę się po po południu