Zuzia i Pola po raz 24 ♥♥♥ !

Sihaja pisze:Witanko poranne. Jak tam. Poleczki? Śpicie jeszcze?

Witaj Dorotko!

Zdecydowanie o 7 spałyśmy bo obudziłyśmy się koło 5 bo Pola miała ochotę się poprzytulać. Sąsiad właśnie wychodził do pracy i coś upuścił przed windą i ona się wystraszyła i dlatego o tej porze się tak do mnie kleiła. :mrgreen:

Sihaja pisze:No, a jak dzisiaj? U nas pada i jest chłodniej.

U nas nadal gorąco. W domu mam jeszcze jak cię mogę bo mam okna od zachodu i do południa mam cień.
Też marzę o deszczyku. :mrgreen:

aannee99 pisze::1luvu:

Hej Aniu!

Postanowiłam wykorzystać ten gorąc i poprać dziewczynką kocyki, poddupniki i takie tam parapetniki.
Nie ma ostrego słońca to umyję przy okazji okienka i zmienię firanki i też wypiorę.

Czyli znów zafundowałam sobie roboczy dzień. :mrgreen:

nie chciałabys umyć okien u mnie...

A nie pada? I jak idzie mycie?

inga.mm pisze:nie chciałabys umyć okien u mnie...

Nie dzięki - u siebie też zrezygnowałam bo się chmurzy mimo że duchota niemożliwa. Nie mam siły nawet rąk do góry podnieść. Niemoc straszna mnie złapała.

Sihaja pisze:A nie pada? I jak idzie mycie?

Jeszcze nie ale się chmurzy coraz bardziej i duchota panuje straszna. Wyprałam dziewczyną i ledwo powiesiłam na sznurek bo tak mnie łapki bolą że ledwo podniosłam do góry.