OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto lip 29, 2014 10:37 Re: OTW12-turlamy się do przodu...powolutku...f.17

Pomóżcie podrzucając :201494 viewtopic.php?f=20&t=163755
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lip 29, 2014 15:25 Re: OTW12-turlamy się do przodu...powolutku...f.17

Patmol pisze:masz już dwa koty i wzięłaś jeszcze jednego????? :strach:

:ryk: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lip 29, 2014 17:30 Re: OTW12-turlamy się do przodu...powolutku...f.17

:201461
Asiu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 29, 2014 18:12 Re: OTW12-turlamy się do przodu...powolutku...f.17

Lapek dalej netu nie ma.Płock. potrzeba mi zaufanej osoby na wizytę pa.Jestem pod telefonem jakby co .W czwartek dom zabezpiecza się .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro lip 30, 2014 7:13 Re: OTW12-turlamy się do przodu...powolutku...f.17

Poszukuję osoby do wizyty przed adopcyjnej w Płocku dla Rodeńki. PILNIE by się zdało . Pani się skontaktowała ponownie po urlopie i taj jak napisałam wyżej, w czwartek ma zabezpieczyć balkon i okna.
Będę wdzięczna za pomoc. Kontakt do mnie 697-541-709


Jest tam kociczka m-c młodsza od Rodi. I tutaj muszę trzepnąć w głowinę jej weta bo stwierdził ,że miesiąc różnicy wiekowej jest dużą różnicą i nie powinien tak stary kot być dokoptowany do małej Tosi 8O Ręce opadają. Pani nie zdzierżyła i zapytała mnie . Długie rozmowy były i przed jej urlopem a domek wydaje sie fajny i odpowiedzialny.
Będę wdzięczna za pmoc.

Wczoraj cieszyłam się ,że miski krzakowego buraska są niewidoczne :oops: Nie trzeba było. Ktoś sprzątnął wszystko. Zadał sobie trud by wleźć za płot , przeczołgać się po trawach i zabrać mu wchrupki i wodę. Nie dojadł i rano był mocno głodny .Opitolił nerki i chrupki oglądając się za dokładką. Wracając od śmietnikowców dołozyłam mu rezerwową saszetkę kk.

Nowy młody jojczy w łazience. Nasze jojczą pod łazienką. Nerwy ma Rudolf. Jak świat przywitał narodziny Rudolfa to każdy wie. Raczył był urodzić się u zbieraczki co jego mamunię wyciepała pod balkon i tam sobie żył. Rodzeństwo umarło ,on chory trafił na palec TZ-ta w który się wgryzł i tak uczepiony został zapakowany w polar. O tym jak zwiał z polara i naszych poszukiwaniach gamonia zmilczę ale i tak trafił do nas. Ciężko chorując , żrąc co podano w ilościcah hurtowych, strachając się na wszystko przyjął zasadę ,że kuwetkuje się na dwa sposoby. Płyny trafiają zawsze do kuwety. Reszta trafia obok. Centralnie na złączeniu płytek, zawsze w jednym miejscu. To jedyny kot o którym moge napisać ,ze wiem jakie ma goowno. Nie walczymy z nim bo to głupio-rude jest .Zachodzi obawa ,że może przerzucić się na inne części mieszkania pojmując opacznie nasze nauki.
Tak więc Rudolf ma zablokowane dojście do swego ulubionego miejsca i zaczynam martwić się. Oby mu tłustego tyłka nie rozerwało.

Młody załatwia wsio do kuwety i na pewno Tz-t nie jest jego ulubioną pcią. Chapie go jak jest za namolny facio w głaskaniu. Mnie kocha choć jeszcze nie wie czy jednak zęboli nie zastosować. Całą sytuacja jest dla niego nowa. Denerwuje się kotami na zewnątrz co mu zaglądają przez dziury i na pewno miłych słów nie rzucają. Je jak sie jest z nim. Je jak się go głaszcze. Popracujemy nad gadem.

Malunie żyją i rosną. Jednak niepokoi mnie Loluś- pingwinek ze świńskim noskiem. Mniej je. Złapałąm go na podsikiwaniu na polarek a nie w kuwetę. Janusz mówi ,że podjął też próby osikania dywanu. To nie jest nortmalne bo on trafiał zawsze do kuwetki od momentu załapania po co ten żwirek jest. Temperatura normalna, gardło chyba też... Jak ten cerber nie spuszczałam z niego oka szukając defektu zdrowotnego. Męcząc Janusza swymi niepokojami .Opierniczył mnie zdrowo. Ucichłam ,ale nie przestałam się zamartwiać. Takie anomalia nie wróżą nic dobrego. Ale dziś mam już wiedzę ,że oczka się popaprały i dziecku coś się chyba szykuje. Na poranek i ranną michę spojrzał zaropiałymi ślepkami.Podziękował za pożywienie. Poleżę sobie oświadczył.
Niby wsio ok.Choć on mający zawsze temeraturkę 38,00 dorobił się teraz 38,6 . Senny, ospały jest ... Po zaliczeniu tolfy pożarł 4 strzykawki. I natłukł rodzeństwo brykając jak podfruwajka. Wet się obudzi to skonsultujemy co i jak . Zaczęliśmy się też kropić w te oczka czerwone.
Andzia pokichuje.

Czy pisałam ,że nie znosze maluszków.
Ostatnio edytowano Śro lip 30, 2014 7:35 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro lip 30, 2014 7:18 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

pisałaś, pisałaś :mrgreen:
za zdrówko u wszystkich :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 30, 2014 7:20 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

:ok: :ok: :ok: za Was i Waszych podopiecznych :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lip 30, 2014 8:34 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

Asiu, doczytałam po przerwie. Przytulam mocno i za zdrówko wszystkich :ok: :ok: :ok:
To zdradź mi tę liczbę wymienioną u weta, bo ja się poddaję, nie doliczę się w życiu :oops: A ona TERAZ się zgadza, prawda?

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 30, 2014 12:40 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

Za maluszki i pozostałe kociejstwo :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21813
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro lip 30, 2014 12:42 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

bb0702 pisze:Asiu, doczytałam po przerwie. Przytulam mocno i za zdrówko wszystkich :ok: :ok: :ok:
To zdradź mi tę liczbę wymienioną u weta, bo ja się poddaję, nie doliczę się w życiu :oops: A ona TERAZ się zgadza, prawda?

gadza się. Ja liczyc nie umiem ale los tak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw lip 31, 2014 7:26 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

Jestem padnięta. Zmęczona i obolała. Tak się dziś zastanawiałam zerkajac na sflaczałą facjatę w lustrze, czy dobry byłby termin mego "zejścia". Pogoda ładna, kwiatów dostatek...Czy zebrać już moge deklaracje kto będzie bym nie musiałą straszyć "potem". :evil: W prawym oczku zrobił mi sie czerwony wylewik. Pasuje do koloru okularów. Wiec idąc za ciosem nawlokłam na się topik czerwony. Wsio podkreśliłam niebieskim tuszem pasującym do kiecy i poczołgałąm siędo apteki po leki stawiające na nogi. Nie było takowych :cry:
Dzis płot był za wysoki, droga za daleka i do kotó i do pracy a biurko parzy....
Jestem przed urlopem wiec może to jest przyczyną mej niemocy fizycznej. Umysłowej też.
Wczoraj zostaliśmy wieczorkiem zaproszeni na uroczystosć powitania syna psiapsiółki co z wojaży światowych wrócił. Wieczorkiem przyjdźcie - usłyszałam. Wiadomo, lato jest i mrok nie nastaje szybko. Wieczorek to wieczorek. Czekałam na pierwszą gwiazdkę by móc ruszyć . Telefon ponaglający oswobodził mnie od wgapiania się w niebo.


Dziekuję wszystkim za pomoc przy Rodeńce. :1luvu:
Pani Beatka zaoferowała zwrot kosztów benzyny za przwózkę kociczki do niej. By szybko i spokojnie dziecko dojechało. Czekamy na opdowiedź co do wizyty pa. Może się coś ukroi w tym temacie. Oby odbyła się i była ok. Ale już szukam ew kierowcy bo Janusz pracuje.
tak wceśniej , bo wedle mojego pierwszego wpisu mogę nie wyrobić się...potem.


Nowy buczy, buczy, buczy... I mruczy w przerwach buczenia. Ma piękny ogon. I śliczna buźkę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56076
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw lip 31, 2014 7:56 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

ASK@ pisze:Jestem padnięta. Zmęczona i obolała. Tak się dziś zastanawiałam zerkajac na sflaczałą facjatę w lustrze, czy dobry byłby termin mego "zejścia". Pogoda ładna, kwiatów dostatek...


Ani mi się waż ! Mój starszy syn w dzieciństwie : "ani mi się waż, ani mi sie mierz! "
Wylewik w oku, to może warto pokazać jakiemuś okuliście... Może trochę wolnego przed urlopem by Ci sie udało wziąć...?
Bo samej siebie nie przeskoczysz, odpocznij odrobinę....

ASK@ pisze: Nowy buczy, buczy, buczy... I mruczy w przerwach buczenia. Ma piękny ogon. I śliczna buźkę.


Pokażesz go? Nie ponaglam, tylko ciekowość mnie zżera.

Tym razem za Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok:
za wszystkich tak samo :ok: :ok:

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 01, 2014 10:57 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

:201430
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sie 01, 2014 14:14 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

Nowy :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt sie 01, 2014 14:18 Re: OTW12-f.17. PŁOCK-potrzebna wizyta pa s.20

Ładny ten nowy ,taki ma wyraz pysia jak Łosiek :1luvu:
tak ,wiem że całkowicie zbyteczny w Twoim przedszkolu :|
Ostatnio edytowano Pt sie 01, 2014 15:22 przez iwona66, łącznie edytowano 1 raz

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości