

I nius dnia dla wszystkich zainteresowanych - sąsiadka zabrała wczoraj Lakiego-pingwina do weta


Ma (oficjalnie) podejrzenie plazmocytarnego, dostał steryd, ale namawiam ją na wcześniejsze zrobienie RTG paszczy (kamienia nie ma, z "wierzchu" zęby ładne, ale "słabe").
W tej chwili nie ma stanu zapalnego (pewnie jeszcze po convenii), ale kot i tak znowu prawie nie je i chudnie mocno.
Wczoraj dostał przeciwbólowy i od razu apetyt wrócił

Przy plazmocytarnym to chyba by go nie bolało, jeśli aktualnie stanu zapalnego nie ma?
Może u niego, jak u Babci - jakiś ropień się zrobił, szkoda faszerować sterydem i "zobaczymy"

Z drugiej strony jedyne, co on ma nieładne w badaniach krwi, to A:G
