jestem jestem
tylko trochę pracy było, a popołudniami bywają "straszydła"

i trzeba zwierzaczki bronić
u nas do południa upały a po południu burze

i to dość gwałtowne, deszcz potrzebny ale zwierzaczki nie przepadają za taką pogodą
teraz wstawię trochę fotek, a później poodwiedzam Wasze wątki
