Witajcie po dłuższej przerwie.
Sara ma się świetnie, jak na jej 16 lat wyniki ma idealne. Przybrała trochę ciałka i sierść też ładnie odrasta. Jest bardzo towarzyska, nie lubi sama zostawać na dłużej w domu, lubi za to się przytulać, ale z głaskaniem nie ma co przesadzać - jak trwa za długo to warczy (dosłownie) i ucieka.
Przekonała się do naszego bernardyna, chodzi obok niego swobodnie, lecz gwałtowne ruchy jeszcze ją płoszą. Nasza kotka Pusia usilnie próbowała zachęcić Sarę do wspólnego brykania, lecz kilkakrotnie poszły w ruch jej ostre pazurki i dała sobie spokój, teraz omija ją szerokim łukiem. Czasem zdarzy się, że Sara sama podchodzi do Pusi - obwąchają się po pyszczkach, ale za chwilę na nią prycha, więc na bliższą relację nie ma szans.
Postaram się wkleić kilka aktualnych fotek- Sara uwielbia pozowć do zdjęć
