

Gonzio na razie głównie sypia albo po prostu leży, karmimy go i poimy, dostaje lekarstwa. Dzisiaj jest ciut lepiej, ponieważ trochę się odbudował poziom potasu i kot nie jest już taki sztywny, co objawiało się tym, że jak się go położyło, tak leżał, a teraz zmienia pozycję, troszkę chodzi, sikanie było dwukrotnie, teraz sam wstał, kupa była i nawet podrapał drapaczek. Więc mam nadzieję że co najgorsze - już za nami..
