Czy nikt nic mi nie doradzi???

Do weterynarza dopiero w poniedziałek pojadę, wieczorem zakropiłam mu dicortineff, żal mi kotka i tych jego oczu. Kot wieczorem przyszedł, zjadł i poszedł spać. Zdrzemnął się tylko pół godz. i znowu drapał w drzwi żeby go na dwór wypuścić. Dziwne bo często przesypiał cały dzień w domu a dziś cały dzień był na dworze...