Czy możemy liczyć na zdjęcia?Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Czy możemy liczyć na zdjęcia?Lemoniada pisze:Kasiu, dziękuję za przepisy, na pewno skorzystam
To prawda, że u nas nie jest łatwo, ceny są niekiedy kosmiczne. Ale nie ma co się zasłaniać wymówkami, muszę w końcu wziąć tyłek w trokii zabrać się za realizację planów i marzeń, teraz jest na to świetny czas
Życzę Ci Kasiu samych powodzeń i przyjemności, a Niuni przesyłam buziaka w samiutki pyszczek
Duża Lori pisze:wcześniejsze zdjęcia Vicky są na str. Lori. Widziała je Pani, tylko przy takiej ilości pięknych kotówona umknęła w pamięci.
ewar pisze:Bywam na wątku Lori, piszę posty, zdjęcia widziałam, ale wciąż mi małokotki są naprawdę cudne
Kasiu, nic nie da się zrobić z tymi oczkami? W Lublinie jest dobry okulista i nie jest w stanie pomóc?
Tak!!! a ja miałam taką sytuację teraz. Pośmialiśmy się trochę, i podszedł dr.Rzezak i wytłumaczył,że jest tak namieszane, opowiedział o tej sytuacji i na razie nie ma co ruszać bo totalnie się pokomplikuje. Teraz jak mnie nie znajdą to wiem, że pod Pani nazwiskiem jesteśmy. Jak w rodzinie
. Obserwować je to wielka przyjemność. pozdrawiam.Kot z d..ą w gipsie!! K...a, jak kot się może połamać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 32 gości