ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMOCY !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2014 7:49 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

tak, ciachnieta buraska zostaje u sąsiadki
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 24, 2014 11:22 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Jesteśmy po wecie - jako że z roztrzepania nie wzięłam kwitka, wizytę funduję ja :kotek: . Attica waży 1,2kg a Basileus 1,4. Odrobadczone pyrantelum (mam dawki do podania dopyszcznie jutro i pojutrze). Uszy wyczyszczone, mam w przyszły czwartek jeszcze raz zalać uszka oti... Sajgon był w głębi, bo tam nie czyściłam mocno, ale po odmoczeniu poszło. Wieczorem pójdzie Fiprex (bo wolę być i patrzeć, żeby się nie wylizały) - mają straszne skupiska pcheł zwłaszcza wokół tyłeczków. No i oczywiście wszystkie rzeczy na których się wykładały w łazience idą do prania na cito. Bardzo się podobały w sensie urok, wdzięk i stan ogólny (poza syfem w uszach i na sierści). Drugie odrobaczanie będzie już z wybijaniem tasiemca (na wszelki w). Szczepienie w przyszłym tygodniu. Jak chcemy testy (mimo że w przypadku takich maluchów jest to "sztuka dla sztuki") to też wtedy.
Aha, rano były 2 spore kupy w wannie tworzące znak =. Zdolniachy :roll: .
Ostatnio edytowano Czw lip 24, 2014 11:33 przez Alienor, łącznie edytowano 1 raz
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 24, 2014 11:28 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

mały już ciachnięty :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 24, 2014 14:45 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

A jakie wyniki testu tatusia? Macie już?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 24, 2014 21:39 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Maluchy dostały wołowinę gulaszową II kategorii (czyli porzerastaną, z tłuszczem, siniakami etc.). Zjadły jedną porcję, potem drugą, potem trzecią. W końcu dałam im kawał grubszego i tłustszego z nadzieją, że nie zawołają za 5 minut że zjedzone i proszą o więcej :roll: . I znów była kupa w wannie - coż, przynajmniej łatwo i szybko da się sprzątnąć :mrgreen: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 25, 2014 10:46 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Kupa w wannie znów, pyrantelum dostały, śniadania tylko trochę (może zapchane jeszcze z wczoraj). Resztę zabrałam, bo kupa biegunkowa, lejąca się - mają świeżą wodę i suche, powinno być OK.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 25, 2014 10:48 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

u mnie Klodo też robił kupę w wannie. Po 2 tyg mu przeszło i zaczął do kuwety łaskawie.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Pt lip 25, 2014 10:51 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Mam wrażenie, że kuweta raz użyta przez każdego potem jest nie do użycia, bo powinna być sprzątnięta i dlatego do wanny robią. Ale jak myślą, że będę w nocy wstawać kuwetę im sprzątać to niedoczekanie :evil: . Rano i wieczorem sprzątam - musi im wystarczyć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 25, 2014 18:09 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Czyli towarzystwo robi się jakby rozbestwione ;)
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 25, 2014 19:51 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Błagam , zaglądajcie , kolejny dramat koci :(:(:(
viewtopic.php?f=1&t=163690
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lip 25, 2014 22:04 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Jak wróciłam wyszalnia była wywrócona - okazało się, że Basileus naśladował siostrzyczkę, ale nie do końca mu wyszło :roll: . Przy mnie udawał upolowanego kociaka na patyku - stąd wiem. Kociątka miały dziś trochę stresa bo musiałam puścić pralkę - ale po początkowych obawach co to za dziwne coś, potem z ciekawością obserwowały, jak się pranie kręciło w środku. Na kolację została podana flądra strzałozębna gotowana - zarówno ryba jak i wywar spotkały się z pozytywną reakcją kociaków :mrgreen: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lip 26, 2014 21:38 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Attica i Basileus straszliwie drą japę żeby im otworzyć i żeby z nimi siedzieć. Ponieważ mam osobistego wyjca w drugim pokoju wkrótce osiwieję do reszty. Dobrze że od jakiegoś czasu hennuję włosy bo jeszcze i to by doszło do kosztów ich pobytu:mrgreen: . Jak otworzyłam, żeby przewietrzyć i powiuwałam kawałkiem tektury, to się schowały prewencyjnie za kibelek. Jak przestałam wiuwać jedno spinkoliło do kuchni a drugie do pokoju. Dogoniłam, złapałam i zamknęłam (najpierw to kuchenne czyli Basileusa). I oczywiście dziś była ostatnia dawka pyrantelum - w kupie (część w wannie, część w kuwecie) robali nie stwierdzono, ale p. to najłagodniejsze (i najbezpieczniejsze) odrobaczenie z możliwych. Są przekochane i nieznośne, a Attica robiła mi dziś peeling ręki i oka (zamkniętego) podczas gdy brat zajmował się stopami. :smokin:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 27, 2014 8:57 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

ja mam Maniusia telemaniaka ;-)
taka chudzina, bidul -trza odpaść ;-)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 27, 2014 9:22 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

W nocy miałam pobudkę - nie domknęłam drzwi porządnie lub Kotori je otworzyła i miałam łapankę . Co gorsza teraz drą japę bo chcą wyjść, bo na zewnątrz tak fajnie było (i co, że obsyczane były wujki i ciocie :roll: ). Żołądki gotowane posiekane też jedzą, choć wolą rosołek. I jeszcze wujek Justin pokazuje im, jaka tu fajna zabawka jest (a torem nie bawił się z miesiąc :evil: ).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 27, 2014 21:25 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Dziś była moja kumpela więc młode wylazły z łazienki na kilka godzin. Przy okazji Basileus znalazł czerwoną myszkę z dzwonkiem i zakochał się - liże, morduje, nosi w pyszczku i warczy jak ktokolwiek znajdzie się w odległości ok. 1 m, żeby nikt nie ważył się zabrać mu myszki :roll: . To tak z najpilniejszych wieści.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 681 gości