13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

wreszcie mamy jak w całej Europie :piwa:

kalair pisze:On mi tu bardziej na łososiowy kolorek wyglada, raczej delikatny..

Łeee, wściekły to to nie jest

Jest wsciekly tylko na zdjeciu wyszedl na rozjasniony :ryk:

postaraj się zrobić eee...wściekłą fotę. :mrgreen:

Zrobilam- ma kolor wscieklego jasniejszego arbuza-a mial miec dojrzalego :twisted:

anulka111 pisze:Zrobilam- ma kolor wscieklego jasniejszego arbuza-a mial miec dojrzalego

aleś ty uparta, wściekle uparta - kolor jest fajny, ciepły, ...osfojony

ma bardzo ładny kolorek, wielkiej różnicy nie widzę. :mrgreen:

Wyslalam Ci foto- jest wsciekly i basta lub wsciekniety :twisted:

Ale kolor jaśniejszego arbuzka ma. :ok:

Ty zaczynasz sie ze mna zgadzac hyhy,a ja przyzwyczajac do tego jasnego arbuza :ryk:

Nie, no z arbuzkiem, takim lekko niedojrzałym się zgadzam jak najbardziej. :lol:

Mamy duzy krok do tylu przeze mnie w oswajaniu Jagi z kotami.

Bylo tak-wracalismy z zakupow- chcialam dac jej sie napic wody i wpuscilam ja pierwsza do mieszkania,a ta na cofajaca/ uciekajaca Smakusie ( bo zawsze sie wita) pogonila ja z warkotem

Smakusia zwiala na drapak,a mnie strasznie wstyd.

Smakusia tak sie przestraszyla,ze w ogole sie przed chwila nie przyszla witac-wyszla do mnie dopiero jak Jaga poszla i to po dluzszej chwili. Mam ochote sama siebie kopnac w kostki- kurcze ,a to ja niby zwracalam uwage,ze tylko na smyczy ma wchodzic :evil:

Jestem na siebie wsciekla.

Anulka, przywykna koty , Jaga i wszystko bedzie dobrze.
U nas na klatce 2 z 5 psich sasiadów sa kolezenskie i np. jak z sasiadem rozmawiamy, a on ze Skiperem jest, to nasze koty juz wiedzą,ze to niegroźny pies. I jesli koty w trakcie rozmowy też wyjda na korytarz, a sasiad mowi do psa - bierz kota, to Skiper pierwszy wark taki konkretny, ale zobaczy nasze koty i zaczyna skomleć, a wtedy ktoraś z naszych, najczęściej Gusia idzie do niego, noskiem trąca i mówi - No co ty, sąsiadek nie poznajesz? :ryk:

A Skiper lubi zwierzeta, choć z psami kilka starć miał, ale wychowywał sie z kotem staruszkiem .
Wg mnie przywykna do siebie, na razie jeszcze sie moga zapomnieć.

Anulko, człowiek popełnia błędy. Ty też, ale przecież je naprawiasz, a nie wszyscy to robią.
Będzie dobrze, zobaczysz.

Darować sobie nie mogę,ze bylam tak nieostrozna. Juz tak dobrze sie miedzy nimi ukladalo

. Teraz spowrotem Jaga bedzie wchodzic na smyczy,a na granicy miedzy pokojami stanie gora od kuwety znowu. :roll:

I wszystko przeze mnie

13 Jagusia, Smakusia ,Gucio i Ryś. Zdjęcia 87

Kto przegląda forum