Herbaciana norka Alienorka - 98 exo DT/DS

[Alienor]

Basileus jest specjalistą od catpedikiuru - szkoda tylko, że nie łapie różnicy między ludzkimi nogami a kocimi łapkami. Attica potrafi wskoczyć na pałąki maty i balansować na nich, oboje uprawiają demolkę i są niesamowicie żyrci (i dobrze). Kotori dziś karmiłam po kawałeczku wołowiną, Fionkę też, z Rukią to samo - kot, który entuzjastycznie podchodzi do jedzenia to jest to .

[Chiara]

Po kawałeczku wołowinką

[Alienor]

Tia - to się kroplówka z wołowinki nazywa . Podaje się posiekane same najładniejsze kawałeczki (reszta dostała dużo tłustsze, poprzerastane, ale te 3 arystokratki takiego nie ruszą) i to namawianie i podsuwanie po jednym . A młodziaki dostały na koniec po kawałku wołowiny - tłuste z odrobiną mięsa - wielkości mojego palca i co? Opędzlowały bezboleśnie i bez śladu. Czemu tak wszystkie nie mogą

[klaudiafj]

Dzień Dobry )) Kłaniamy się ja i moje dwa brzdące.

Widzę, że mowa o menu:) Ja dziś idę po zapasy dla kotków - po rybki, pierś z kurczaka i chciałam kącek tej owianej legendą wołowiny - co kupić? Co powiedzieć, żeby dostać co trzeba, a wstydu se nie zrobić? Bo jestem wege i już nie wiem jak nazywać te rzeczy po imieniu.

Pozdrawiamy

[Alienor]

Jeśli chodzi o rybki bardzo polecam flądrę strzałozębną zwaną też solą francuską - moje koty ją kochają (ja też). Jest w Carrefourze, Realu, Auchanie i bywa w dobrej cenie (9,99/kg). To duża ryba i te filety też są duże, ale można zagotować i poporcjować i pomrozić to, co na zaś.
Jakby zamiast filetu z piersi był filet z udka, lepiej wziąć ten z udka bo bogatszy. Można też indyka (zwł gulaszowe z indyka). Z wołowiny szponder wołowy, gulaszowe wołowe lub rosołowe wołowe. Jakbyś kupowała mielone to nie na tatar (za chude) i sprawdzić skład, żeby nie było tam soli i całej masy E tylko mięso. U mnie na targu mielą gulaszowe indycze na miejscu.

[klaudiafj]

Łoo trochę to skomplikowane To powiem, że rosołowe, przynajmniej będzie tłuste, o filecie z udka nawet nie słyszałam A co do mielonego - parę lat temu kupiłam, koty powąchały i odeszły i dopiero wtedy przeczytałam skład a tam olbrzymia litania e! hihi Dzięki za porady, zaraz wychodzę, może będą mieli coś mrożonego to nie będę musiała z siebie robić idiotki przy ladzie )) Pozdrawiam

[Alienor]

Dziś flądra strzałozębna była na kolację - zjedzona, ale czy to z powodu burzy i nerwowej atmosfery, czy się przejadła - z mniejszym entuzjazmem niż zwykle. Co u maluchów napisałam w ich wątku (generalnie wszystko OK, mimo że robiłam pranie w pralce). Towarzystwo senne i nieco wymiętolone jakby - prawdopodobnie z winy pogody.

[Kinnia]

hey

[Alienor]

hey

ahoj

[mamaGiny]

buras zamelinowany za łóżkiem już u mnie
koty cierpliwie warują pod drzwiami

[Chiara]

Głodna się robię, gdy tu wchodzę.

[Alienor]

Czemu się robisz głodna? Przeciaż tutaj nie tylko o jedzeniu mowa . Byłam dziś na targu w Będzinie więc będę robiła nalewki: malinową, mandarynkową i brzoskwiniową. A jutro jak przyjedzie do mnie w gości B-chan będą patatas a la riojana i macedonia de frutas na deser. A wczoraj zrobiłam kurczaka w roganjosh curry z ziemniakami i było pyszne .

[Chiara]

Czemu się robisz głodna? Przeciaż tutaj nie tylko o jedzeniu mowa . Byłam dziś na targu w Będzinie więc będę robiła nalewki: malinową, mandarynkową i brzoskwiniową. A jutro jak przyjedzie do mnie w gości B-chan będą patatas a la riojana i macedonia de frutas na deser. A wczoraj zrobiłam kurczaka w roganjosh curry z ziemniakami i było pyszne .

OMG!

[morelowa]

Spokojnie Chiara - te 'patatas...' to poprostu ziemniaki z kiełbasą i papryką . To drugie to.. hmm.. jagnięcina zdaje sie? [zastąpiona kurczakiem?] . Masz oryginalne przyprawy, Alienor?
Ala w domu, że chce Ci się gotować, czy sobie też lubisz?
Ogólnie co u Ali?

[Chiara]

Spokojnie Chiara - te 'patatas...' to poprostu ziemniaki z kiełbasą i papryką . To drugie to.. hmm.. jagnięcina zdaje sie? [zastąpiona kurczakiem?] . Masz oryginalne przyprawy, Alienor?
Ala w domu, że chce Ci się gotować, czy sobie też lubisz?
Ogólnie co u Ali?

Tu gdzie mieszkam kiełbasa to rarytas, który trzeba przemycać. Ale ja po prostu kocham jeść, taka już jestem... Jak te kociaki w łazience.