Toluś spędził noc w łazience, teraz go już staram nie zamykać, bo się nudzi, ale tak wyszło.Raniutko jednak było "jeeeść !!!!".W miseczce była jeszcze resztka mokrej karmy, ale już lekko nieświeża, więc Toluś nie tknął jej, suchą gardzi.Toluś nie jest gruby, nie wiem, czy nie powinien być bardziej puchaty ? Trudno mi powiedzieć.Biega bez przerwy, zaczepia koty.Najbardziej mi się podoba, kiedy próbuje wskoczyć na Gucię.Ona jest taka duża, a on malutki, a mimo wszystko kotka przed nim ucieka.Namolny jest

Wczoraj podcięłam mu pazurki.Nie było to łatwe, bo zbyt długo trwało jak na Tolusia, musiał być w bezruchu, a to dla niego nie do zaakceptowania.Nie mogę zamieść podłogi, bo Toluś mi bardzo w tym pomaga

, łapie nożyczki, kiedy coś tnę, boi się wyłącznie odkurzacza.