floxanna pisze:Mojej współjeżdżącej też na żywca wyciągali i mówiła, że w zasadzie to tylko przy jednym ją trochę zabolało, i to w skórze. Aha, od kilku dni wspomniana współjeżdżąca wsiada już na tego konia, z którego spadając, złamała tę rękęDobry wzór dla Izy
taaaa - ja na TEN stołek też włażę







proszę nie właź na ten stołek....
, to jedyny mebel, na który mogę wejść,jak muszę coś z górnych szaf wyciągnąć.