
Nie wiadomo jak się tam znalazł, wiadomo że raczej nie wszedł tam sam... Żadna studzienka w nocy nie była otwarta. Siedział tam co najmniej 6-7 godzin( od momentu jak ktoś go usłyszał, nie wiadomo czy nie całą noc ..) , strasznie miauczał ale nikt nie potrafił mu pomóc. W końcu wyciągnęliśmy go specjalnym chwytakiem i po raz kolejny udowodnił że ludzi chyba mu coś zrobili złego, ugryzł osobę która uratowała mu życie i schował się w ręcznik żeby tylko nikt go dalej nie krzywdził..
Kociaka zabraliśmy od razu do weterynarzy, był bardzo chudy, o dziwo nie odwodniony, miał kleszcze, pchły i ogromny zarobaczony brzuszek. Miał też dziwne ranki na pyszczku i obcięte wąsiki, ale w końcu wylądował w kanałach więc nikogo to nie dziwiło. Został odrobaczony, odpchlony i pojechał do ciepłego domku tymczasowego.
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hph ... e=5451DDA1
Kilka dni później zauważyłam że ma strupki któe odpadają koło uszu i na głowie, pomyślałam że może został zaatakowany przez większego kota. Niestety, okazało się że ma grzybice. I tak kociak który miał wtedy jakieś 6 tygodni znowu był skazany na cierpienie. Grzybica strasznie swędziała, ciągle łysiał w nowych miejscach. Niestety był za mały na podanie zastrzyku więc zostały tylko kąpiele , maści ( i pilnowanie aby ich nie lizał..) i zastrzyki podnoszące odporność.
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/ ... 1228_n.jpg
Niestety niewiele to dało, tylko zatrzymało chorobę ale jej nie leczyło. Dopiero po skończeniu 10 tygodnia dostał zastrzyki które w końcu pomogły.
Obecnie chłopak nie ma już choroby skóry, mimo to miał tak osłabioną odporność że wypadły mu wąsiki (co moim zdaniem dodaje mu uroku

Ma około 3 miesięcy a wygląda jak maleńkie miesięczne kocie ... Trafił do mnie jako dzikusek , obecnie lubi głaskanie ,na kolanach głośno mruczy ale dalej się troszkę ludzi boi. Woli ich omijać "w razie czego" , jednak przy odrobinie cierpliwości na pewno będzie super kanapowym kotem

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/ ... 5949_n.jpg
Szuka najlepszego domku pod słońcem !
Przebywa obecnie w Jeleniej Górze pod opieką fundacji Mondo Cane
Kontakt w sprawie adopcji: nico0@op.pl 501876552