Gucik i Lusia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2014 7:29 Re: Gucik i Lusia

Mamo Chrzestna , :D
Dziękuję za miłe słowa.
Gucik ciągle przemienia się na moich oczach. Łagodnieje.Jest super kotkiem.
Lusia w czasie szamotań już w ogóle nie krzyczy, nie piszczy, nie drze się na Guciałka.
Coraz bardziej przypomina więc to zabawę, bo widzę, że zadowolona jest. Czasem sama na niego skacze.
Gucik nas już nie podgryza, przerzucił się na Lusię, ale widzę, że to są lekkie pogryzania, takie w jego stylu "lubię Cię".
Lusia się jednak nie daje, może się obawia jeszcze. Dzisiaj chciał ją podgryżć w łapkę albo w brzuszek wywalony.
Ewidentnie nie miał złych zamiarów, ale dostał za swoje "zaloty" :201418

Ile koty powinny pić w taki upał?
Wydaje mi się, że piją mało, że mało wody z miseczki ubywa. Ale siku w kuwecie jest raczej normalnie co do częstotliwości i wielkości . A chcą siedzieć na balkonie , w cieniu, ale w upale najgorszym. Czasem je stamtąd wyrzucam i są zniesmaczone. Zrobiłam taki "daszek", pół-namiot ze szmaty, wisi wysoko na sznurku,dół przerzucam poza balustradę i jest cień na balkonie.Ale temperatury to chyba zbytnio nie obniża... chociaż może nieco...

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 21, 2014 7:33 Re: Gucik i Lusia

Jak będzie im za gorąco, to same zejdą z balkonu.
Kiedy jeszcze miałam balkon, to stawiałam wodę w dużej misce na balkonie. Koty są leniwe i nie chce im się ruszać do domu, żeby się napić.
U mnie 13 kotów wypija dziennie ok. 3 l wody (mają fontannę i dużą szklaną miskę)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 21, 2014 7:40 Re: Gucik i Lusia

Zaniosłam im wczoraj miskę na balkon, skoczyły do niej z prędkością światła! " Eeeeee, woooodaaaa..... :( , coś innego byś przyniosła, coś dobrutkiego !"
O nie, na coś innego zapraszam do kuchni.
:D

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 21, 2014 7:48 Re: Gucik i Lusia

Nie wiem czy dobrze liczę, ale tak dla orientacji :
3 l : 13 kotów = 0,23 l
0,2 l to ok. 200 ml ? Czyli taka mniejsza szklanka?
No to one tyle nie wypijają.
Gutek przynajmniej je mięso i troszkę mokrego. Lusia niektóre mokre tak, niektóre nie. Jak jest tam zwykły kawałeczek mięsa,to nie. Widzę, że wolałaby te gorsze jakościowo. Nie wiem czy jej to dawać, czy niech już pozostanie przy samym suchym. Póki co , dostaje raz na jakiś czas, jako niezdrowe urozmaicenie diety.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 21, 2014 9:03 Re: Gucik i Lusia

Gorsze jakościowo jak najbardziej można dawać. Z żyłkami, tłuszczykiem. Moje takie jedzą.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 22, 2014 19:29 Re: Gucik i Lusia

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


No i my już nie mamy gdzie siedzieć! Koty zajmują całą kanapę :1luvu:
Mówiłam, że u nich tak zawsze, najpierw pupalami do siebie, potem lody są już przełamane :D
Ale mnie cieszy taki widok!

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 22, 2014 19:39 Re: Gucik i Lusia

ariel pisze:Gorsze jakościowo jak najbardziej można dawać. Z żyłkami, tłuszczykiem. Moje takie jedzą.


Chodziło mi o puszki. Animondy nie je, bo tam mięsko w kawałeczkach występuje.... Smakuje jej mus Gourmeta. Jak go wymieszam z surową wołowinką, to wyczuwa i nie chce. No trudno, nie naciskam, może przy Gutku spróbuje kiedyś...

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 12:08 Re: Gucik i Lusia

Gorąco, GOOORĄĄĄĄCOOO ....uf .
Koty śpią. W domu. Nawet nie pchały się pod namiocik z prześcieradła na balkonie. To dobrze, bo zamknęłam drzwi i nie wchodzi żar do mieszkania.

Wczoraj :

Obrazek

Obrazek


A dzisiaj :D :

Obrazek

Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 12:17 Re: Gucik i Lusia

Nie sądziłam, że Luśka będzie spała tak przytulona do innego kota, i nie sądziłam, że będzie urzadzać takie zapasy. Aż miło popatrzeć :1luvu:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 12:44 Re: Gucik i Lusia

Ja też się cieszę, naprawdę taki widok to miód na moje serducho :D
Lusia nie zabiega o te kontakty, Gucik tak, ona się po prostu na to zgadza.
Zapasy to jej specjalność :D
Gucik ją łapką zaczepia, a Lusia od razu skok na niego wykonuje i się kotłują.
Przeważnie są w pozycji 69 :oops: i jedno naciera na głowinę drugiego tylnymi łapami. Albo "wgryza się " w szyję drugiego.
Dzisiaj pierwszy raz tacy przytuleni, upał im nie przeszkadza :piwa:

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 12:54 Re: Gucik i Lusia

I przed chwilą na drugi boczek :

Obrazek

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 13:01 Re: Gucik i Lusia

No dobra, ostatnie zdjęcie, ale nacieszyć się nie mogę, że im tak fajnie razem :1luvu:

Obrazek

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 15:26 Re: Gucik i Lusia

A nie mówiłam, że dwa koty to lepiej niż jeden? A będzie coraz lepiej.Zdjęcia cudne :1luvu:
Co do wody to koty piją mało, mnie też to martwi, ale bardzo trudno je zmusić, aby piły więcej.Mam wszędzie miski, bo próbuję zaobserwować z jakich im najbardziej smakuje.Plastik odpada, najlepsze są ceramiczne.Przynajmniej u mnie.Gucia pije sporo, ale ona je wyłącznie suchą karmę.W mokrej jest mnóstwo wody i chyba dlatego nie odczuwają tak pragnienia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 15:52 Re: Gucik i Lusia

U mnie jest fontanna i szklana miska z kamieniami.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 27, 2014 17:19 Re: Gucik i Lusia

U nas są szklane miski, Lusia pije więcej, ale to prawda, że lenistwo z niej wyłazi i pije jak podstawię pod nos na balkonie.
Sama do kuchni z balkonu nie pójdzie. Gucik za to leci do miski na balkonie myśląc, że jakiś smakołyk wjeżdża ... i rozczarowuje się.
Woda. Gucik je mięsko i więcej mokrego, więc trochę mniej pije pewnie.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 11 gości