Toluś/Toru w swoim DS.

Pozostaje mi jedynie łazienka, ale ona jest tak mała, że będą musiały siedzieć w wannie.Nie chcę nawet o tym myśleć :cry:

Przynajmniej będą tam bezpieczne..musicie jakoś to przetrwać

Oj, to nie wesoło będziesz miała

Jak wspominam niedawny remont u mnie w domu, to mi się skóra na plecach jeży :evil:

Przeżyłam remont z siedmioma kotami zamkniętymi w jednym pokoju, w którym dodatkowo były rzeczy z pozostałej części mieszkania, w tym ubrania.Dało się, ale teraz to nie mam pojęcia jak to będzie.Napiszę.

Toluś ma się chyba dobrze po szczepieniu.W ogóle to on jest takim długonogim kotkiem, prawdopodobnie będzie duży.Z Benią tak wyglądają

Oni koniecznie muszą mieć wspólny dom :!:

Prawda? Fajnie razem wyglądają, mają podobne umaszczenie.Benia to kotka ze snów, jest opiekuńcza, dobra, grzeczna, zdrowiutka, zupełnie pozbawiona agresji.Ona kocha wszystkie koty, a Bohun ją uwielbia.Toluś to mały rozrabiaka, on naprawdę myśli, że jest bardzo dużym kotem.A tak na poważnie to maluch wychowany w towarzystwie dorosłych kotów to coś fantastycznego.Uczy się wszystkiego, korzysta przecież bezbłędnie z kuwetki, z drapaka, pięknie się bawi..itd.Nie ma z nim najmniejszego kłopotu.

ewar pisze:Toluś ma się chyba dobrze po szczepieniu.W ogóle to on jest takim długonogim kotkiem, prawdopodobnie będzie duży.Z Benią tak wyglądają

Pozy na zdjęciach - obłędne :lol:

To jest kochany kotek :1luvu:

Idzie do łazienki, kiedy jest głodny, potem wchodzi do domku na drzemkę, a jak wtedy mruczy :lol:

Aż domek się trzęsie.Toluś lubi wszystkie koty i wszystkie koty jego też lubią.On jest malutki, ale bardzo szybki, energiczny.Bardzo fajnie wygląda, kiedy zachowuje się jak dorosły kot, a przecież to kocie dziecko.Jest szczęśliwy, bo ma wszystko, co takiemu kotu jest potrzebne.Jest zdrowy, dostaje jedzenie z najwyższej półki, ma mnóstwo zabawek, no i kocią nianię.

ewar pisze:(...).Jest szczęśliwy, bo ma wszystko, co takiemu kotu jest potrzebne.Jest zdrowy, dostaje jedzenie z najwyższej półki, ma mnóstwo zabawek, no i kocią nianię.

I najlepszą, zakochaną w nim Dużą do rozpieszczania i obsługi :twisted:

Rozpieszczany to on jest, ale głównie przez Benię.Teraz znowu śpią obok siebie, maluch wylizany przez kotkę.

Cudowna jest ta para :1luvu:

Instynkt macierzyński to niesamowita sprawa

PS. My jesteśmy przekonani od początku, że Maniusia byłaby cudowną matką. Czasem mówię do TŻ-ta, że musimy adoptować jakiegoś kociego bobasa dla niej

Maniusia jest przesłodka :1luvu:

Zawsze taka była, koci dzieciak, chociaż już bardzo dorosła.Benia jest taką dobrą kotką, ale w przeciwieństwie do Maniusi nie jest nakolankowa.Owszem, głaszczę ją i przytulam, ale jak leży na posłanku, sama nigdy nie przyjdzie.Toluś zaś jest namolny, wszędzie go pełno, nie ma jednak czasu siedzieć na kolanach, za dużo jest bodźców, zabawek, nie usiedzi spokojnie.

Benia jest fantastyczna

, prawdziwy szczęściarz z Tolusia.

Toluś/Toru w swoim DS.

Kto przegląda forum