Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

[aannee99]

[ewar]

Faktycznie to już miesiąc , ależ ten czas leci.
To ja dziękuje za domek ze snów dla kotki Bardzo też chciałam, aby Pafnucy był szczęśliwy, miał towarzystwo i ogromnie się cieszę, że to się udało

[kotelsonciorny]

Oj leci czas, niesamowicie szybko. Jakby to było wczoraj pamiętam kiedy wzięliśmy Pafnucka do siebie, był takim małym przestrachulcem. Teraz to nie ten kot. Pokochałam te zwierzęta mimo tego, że kompletnie ich nie znałam. Ale poznaję i chyba dobrze mi idzie Koty zrobiły dziurę w moskitierze którą zamontowaliśmy w sypialni (okno mamy zabezpieczone blokadą, moskitiera na użytek gatunku ludzkiego) i dzięki temu urządziły sobie kolejne polowanie na owady, taranując wszystko po drodze

[ewar]

Podejrzewam, że dziura w moskitierze to dzieło Milo

[kotelsonciorny]

Ha! Istnieje takie ryzyko, bo ostatnio przyłapałam malucha na majstrowaniu przy siatce Ale nic nie zrobiła bo pyszczek ma za szeroki i nie mogła wsadzić w to miejsce Kombinacja jednak była, a jakże. A Pafnucy siedział i patrzył na nią z pyszczkiem myślą nieskalanym

[aannee99]

Dzień dobry

[kotelsonciorny]

Dzień dobry

Witamy witamy, zapraszamy częściej

[bb0702]

Koty zrobiły dziurę w moskitierze którą zamontowaliśmy w sypialni (okno mamy zabezpieczone blokadą, moskitiera na użytek gatunku ludzkiego)

My zamontowaliśmy moskitiery metalowe. Są wytrzymałe - koty łapią muchy, które wlatują przez balkon ( tam jest siatka) , skacząc na te moskitiery i jest ok.Tzn. póki co nie ma zniszczeń. Swoją drogą rozśmiesza mnie, że moskitiery uniemożliwiają wylatywanie muchom z domu, siedzą na siatce metalowej i koty sobie polują... Po niewłaściwej stronie są te muchy hahaha.

[kotelsonciorny]

Koty zrobiły dziurę w moskitierze którą zamontowaliśmy w sypialni (okno mamy zabezpieczone blokadą, moskitiera na użytek gatunku ludzkiego)

My zamontowaliśmy moskitiery metalowe. Są wytrzymałe - koty łapią muchy, które wlatują przez balkon ( tam jest siatka) , skacząc na te moskitiery i jest ok.Tzn. póki co nie ma zniszczeń. Swoją drogą rozśmiesza mnie, że moskitiery uniemożliwiają wylatywanie muchom z domu, siedzą na siatce metalowej i koty sobie polują... Po niewłaściwej stronie są te muchy hahaha.

Haha, a to paskudne zrządzenie losu Muchy nie wiedzą na co się piszą

[aannee99]

[kotelsonciorny]

U nas gigantyczny upał. Koty są tak leniwe, że Pafnucemu uciekła z łapek lekko ospała mucha Annuszka na balkonie, Pafnucy chyba pochłonął już odpowiednią ilość ciepła bo zajął honorowe miejsce na fotelu. Oba śpią. Ludzie mają mniej relaksu, od rana stoję przy garach (nienawidzę gotować ).

[ewar]

Upał faktycznie straszliwy, zaraz muszę wsiąść na rower i popedałować pod hutę.A najchętniej dołączyłabym do kotów, wszystkie śpią

[bb0702]

Ludzie mają mniej relaksu, od rana stoję przy garach (nienawidzę gotować ).

Ja mam pracę dodatkową, nie mam siły nawet zacząć, przeciągam od rana jej rozpoczęcie, ale chyba trzeba się wziąć. TERAZ !

[kotelsonciorny]

Witomy po weekendzie który de facto był bardziej męczący niż dni w pracy, kiedy w czasie upałów chłodzę tyłek klimatyzacją. Koty, jak długie, wylegiwały się na zimnych płytach, miski z wodą porozstawiane, parę razy był weszła w nie, ale widzę że koty przynajmniej w taki upał piją. Wczoraj ruszyliśmy nad wodę, ale w łódzkiem zbytnio nie ma fajnej, czystej plaży dlatego pojechaliśmy do gminy Jeziora Wielkie, to już kujawsko-pomorskie. I.. nie znaleźliśmy miejsca, żeby zaparkować. Wszędzie są zakazy, a policja od początku do końca miasteczek wciska mandaty za wycieraczki. Z tego tytułu zrobiliśmy sobie wycieczkę do Gniezna, ale poza ścisłym centrum nic nie zobaczyliśmy bo upał był wręcz niemiłosierny. W drodze powrotnej skręciliśmy do Przyjezierza (super miasteczko, nad Jeziorem Ostrowskim) i wreszcie udało nam się znaleźć miejsce, więc koniec końców wylądowałam na plaży. Przyznam szczerze, że lato w mieście mnie wykańcza

[ewar]

A ja też byłam nad wodą.Pojechałyśmy z siostrą rowerami nad San.Plaży wprawdzie tam nie ma, ale mamy fajne miejsce.Siedziałam na kamieniach, nogi miałam w wodzie, a tam jest taki silny prąd, że czułam się jak w jacuzzi
U mnie jest okropnie gorąco w mieszkaniu, kotów mi bardzo szkoda, cierpią,starają się przesypiać upały, a chętnie w nocy wychodzą na balkon.