ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMOCY !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2014 7:14 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

cuda na tym forum to już chyba normalka :1luvu:
jeden maluszek znalazł dom u sąsiada, dwa dziś trafią do innych domów a cała resztę zgodziła sie przyjąć pod swoje skrzydła Fundacja Koci Świat -bardzo, bardzo dziękujęmy
ale..
trzeba koty koniecznie zaszczepić (potrzebne fundusze :oops: ) i ciachnąć, tu nam pomoże tyska fundacja
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 21, 2014 7:30 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Super :piwa: .
Na moje konto wpłynęło 150zł na tę gromadkę - jeśli można spytać ofiarodawczynię z FB (bo druga jest z forum i sama się zapytam) czy chce zwrotu, czy można przesłać do Fundacji? To od razu by jakaś sumka na ich "ogarnięcie" była od początku :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 21, 2014 14:19 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

mamaGiny pisze:cuda na tym forum to już chyba normalka :1luvu:
jeden maluszek znalazł dom u sąsiada, dwa dziś trafią do innych domów a cała resztę zgodziła sie przyjąć pod swoje skrzydła Fundacja Koci Świat -bardzo, bardzo dziękujęmy
ale..
trzeba koty koniecznie zaszczepić (potrzebne fundusze :oops: ) i ciachnąć, tu nam pomoże tyska fundacja

Czyli... Starszaki już bezpieczne? :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Pon lip 21, 2014 16:57 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

właśnie dostałam telefon -koty zostały wyrzucone z mieszkania
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 21, 2014 17:06 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Jak mawiał w takich momentach mój ś.p. dziadek - tak dobrze żarło a zdechło :( . Jakby Justyna dała radę połapać - maluchy i ciężarna do mnie (nie wiem jak zorganizować trasport, jeszcze godzinę kwitnę w Altusie w pracy), nie wiem co z pozostałą dwójką :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 21, 2014 17:12 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

przywieziemy
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 21, 2014 17:24 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

mamaGiny pisze:przywieziemy

Dzięki - bo jak się wali to po całości :smokin:

PS. I oczywiście jakby była opcja jak najszybszego transportu do Fundacji to byłoby super :ok: . Zwłaszcza dla ciężarówki.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 21, 2014 20:29 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Dwa maluchy bure już płaczą u mnie w łazience. Kocur z tego co wiem też złapany, idzie na kastrację na dniach. Maluszki śliczne i rozkoszne, oraz przestraszone, ale ze względu na tryb awaryjny ich przybycia nie będzie dziś zdjęć. Jak dam radę to jutro. To tyle na tę chwilę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 21, 2014 21:11 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

zostawiłyśmy transporter - pani sąsiadka postara się złapać mamę maluchów, wtedy pojedzie na sterylkę
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 21, 2014 21:17 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Jedno burasiątko siedzi za pralką (odsunęłam właśnie tak, żeby łatwo było maleństwu wejść i wyjść), drugie na zamkniętym sedesie właśnie opchnęło miseczkę gulaszu z serc - głównie rosół, ale mięska też trochę zniknęło. To burasiątko jest odważniejsze, głośniejsze i bardziej wyluzowane - nawet jak się schyliłam, żeby dolać rosołku nie uciekło.
Aha, pralka jest uchylona, ale ona z tych, co człowiek musi się nieźle przyłożyć, żeby zamknąć. Zwłaszcza, że trzeba podnieść lekko, bo kiedyś skrzywiłam odrobinę zawias ratując się przed upadkiem i po naprawie jest trochę specyficzny 8) .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 21, 2014 21:43 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Maluchy sliczniusie, lgnely do człowieka jak je zlapalysmy, fakt jedno było odwazniejsze :)) trzymam kciuki żeby dobre domki znalazły, a najlepiej jeden wspolnie...
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 21, 2014 22:13 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Marzenko ja jutro podjadę z karmą dla maluchów którą miałaś dostać ale z tego wszystkiego zapomniałyśmy przepakować do Gosi ;)

Transportem do Fundacji ja się będę zajmować - zawiozę je osobiście.

Fundacja Azylu Koci Świat przyjmie maluchy, matkę, kocura i tą wysterylizowaną buraskę pod warunkiem,że my ogarniemy temat sterylki/kastracji oraz szczepień dla całej gromady i testów fiv/fel.
W Fundacji koty z fiv/felv są trzymane osobno więc jest to bardzo ważne aby były testy zrobione.
Jak uda się koty zaszczepić,ciachnąć i zrobić testy to Kasia z Fundacji prosiła żeby po ok 10 dniach od tego momentu je przywieźć - tak aby szczepionka zdążyła zadziałać ;)

P.S. Może jeśli osoba z fb która przelała pieniądze na maluchy wyraziłaby zgodę to można tę kwote przeznaczyć na testy dla maluchów?

Grażynka i ja złożyłyśmy się na szczepienie kocura więc kasę musimy uzbierać na testy dla niego plus szczepienia i testy dla matki i buraski jesli obie się znajdą :(
"...i w swoim cierpieniu odnajdziesz radość, jeśli jego celem będzie ratowanie czyjegoś życia"

ZENUŚ -MIŁOŚC MOJEGO ŻYCIA 17.06.2014 ['] LALUŚ 05.11.2013[']
Obrazek Obrazek

Ania G

 
Posty: 634
Od: Pt paź 15, 2010 19:44
Lokalizacja: Śląskie

Post » Pon lip 21, 2014 22:28 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Attica jest mniejsza, rozrabiacka i głośna - to ona pierwsza sprawdziła wyszalnię czyli matę edukacyjną z kocimi zabawkami. Basileus jest spokojniejszy, większy - wyciągnięty zza pralki dał się pogłaskać, zjadł większość podanego gulaszu, wypucował się i poszedł spać. Zabawki nie zainteresowały go na razie zbytnio.
Nie są chude, są tylko po kocięcemu szczuplutkie. I mają śliczną sierść w prążki i ciapki :1luvu: . Mają potencjał na naprawdę fajne koty :ok: :ok:

Zaszczepię oba kociaki na dniach. Testy fiv/felv u tych maluchów nie bardzo mają sens - jeśli u któregoś z dorosłych wyjdzie nosicielstwo, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że są nosicielami/chore - jeśli wszystkie testy będą negatywne to na pewno są zdrowe. Do 3ciego miesiąca życia z tego co mi wiadomo testy Elisa nie są wiarygodne, nie wiem jak PCR.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lip 22, 2014 6:36 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

Opierdzieliły przez noc porcję gulaszu niewiele mniejszą niż dla dorosłych, chrupki nie ruszone. W kuwecie nic nie stwierdziłam, ale możliwe że zrobiły za pralką lub za kibelkiem. Co one miały w kuwecie w domu? Zabawne było jak Attica na wszelki wypadek schowała się pod matę jak wlazłam się załatwić. Żyją, bawią się, choć Basileus z tym leżeniem i mniejszą aktywnością mnie niepokoi, bo wiecie - ja zawsze się boję o kociaki :oops: .

PS Śmietankę też wylizały do czysta (dostały po odrobince). Kupa była przy pralce - wywaliłam i zmieniłam im żwirek na bentenitowy, bo wcześniej miały drewniany. Attica właśnie napadła na brata, "zagryzła go" i jak wychodziłam pucowała mu głowę i uszy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lip 22, 2014 7:00 Re: ALARM , ICH PANI D.P.S. A KOTY NA BRUK TYCHY PILNIE POMO

ja przejmę buraski jak sie znajdą i zaszczepie
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kangaroocomp, Szymkowa i 827 gości