mir.ka pisze:Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam do domu bo miałam pościel na balkonie a zaczęło grzmieć.
Zdążyłam bo właśnie zaczęło padać i grzmi coraz głośniej a deszczyk nabiera prędkości.
ja chcę do Ciebie![]()
![]()
![]()
![]()
No to chodź - czekamy
do pólnocy bym dojechała.... może
Przez 6 godz. byś nie dojechała? Mój brat do Szczecina jechał 7 - 7,5 godz.