Ale we dwie to my tego...

No, nasz twór się rozrasta.
Sporo nas.
A patrzajcie- miałyśmy zniknąć.
Żeby KTOŚ poczuł satysfakcję.
I co? I nic. Jesteśmy.
I nikt nie może nam napisać " a Kotkins jest lekarzem..."
Z lubością przez małe "k":)
Życie się toczy gdzie indziej.
Fairey , wątek Herezji jako szpiega mnie niepokoi, musisz to jakoś pociągnąć...