Wiejskie Kociambry-zima w koło

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 15, 2014 9:51 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Iwuś tak spytam bo Ty się znasz
Pisałam Ci że mam u siebie kotkę koleżanki do czwartku.
No wiec ta kotka nie chce jeść 8O różne karmy jej dawałam dzisiaj ale tylko powąchała. Wczoraj trochę skubnęła.
Drobniusia jest ta kocia, gdzieś z rok ma, jak waży ze 2 i pół kilo to max.
Koleżanka mówi że ona u niej też nie chce jeść. Taki mały szkielecik z niej :cry:
Dwa miesiące temu miała sterylke.
W sumie to wesoła kotka, chce się bawić, ładnie się załatwia do kuwetki

Co może dolegać kotu że nie je?
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto lip 15, 2014 11:36 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

agusialublin pisze:Iwuś tak spytam bo Ty się znasz
Pisałam Ci że mam u siebie kotkę koleżanki do czwartku.
No wiec ta kotka nie chce jeść 8O różne karmy jej dawałam dzisiaj ale tylko powąchała. Wczoraj trochę skubnęła.
Drobniusia jest ta kocia, gdzieś z rok ma, jak waży ze 2 i pół kilo to max.
Koleżanka mówi że ona u niej też nie chce jeść. Taki mały szkielecik z niej :cry:
Dwa miesiące temu miała sterylke.
W sumie to wesoła kotka, chce się bawić, ładnie się załatwia do kuwetki

Co może dolegać kotu że nie je?


Aguś ja myślę że opiekunka powinna udać się z Kicią do weta,musi być jakaś przyczyna tego że ma taki słaby apetyt,oddając Kotkę pod Twoja opiekę poinformowała chociaż co Kicia ewentualnie lubi jeść?nie powiem Ci co jej dolega nie mam takiej kompetencji Aguś,odrobaczona jest?
Nie wiem jak długo Kota będzie u Ciebie ,jeść musi cokolwiek,może warto zabrać Koteczkę do weta
dodatkowo ten stres ,musi przebywać Kotuś w obcym dla niej miejscu,obcy ludzie i koty to tylko pogłębia brak apetytu

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lip 15, 2014 11:44 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

agusialublin - Próbowałaś recovery? Nawet przy anoreksji (zdarza się u kotów) się sprawdza. Ale zdecydowanie kotka potrzebuje wizyty u weta - bo może to zęby, które rozwalą jej nerki, może inny problem zdrowotny... :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lip 15, 2014 13:27 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Przekaże koleżance żeby poszła z kotem do veta.
Jutro skocze do veta to kupię jej conva z Royala, bo dzisiaj cały dzień w robocie siedzę
Moje koty na punkcie convasescenca dostawały małpiego rozumu i dałyby się za to pokroić :mrgreen:
Zobaczymy jak Sonia zareaguje :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Czw lip 17, 2014 8:19 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Dziewczyny tak trudno sie pozbierać po odejściu Tytuska :(
Kociaste robiły raban coby im pokazać izolatkę,odkażona więc pozwoliłam patrzeć i wtedy wszystkie pytający wzrok skierowały na mnie,wiem że nie zrozumieją ,czekają na kuchennym oknie ,wypatrują Kolegi,na daszku ciągle są miseczki Tytunia ,muszę je zabrać ,znowu cholerna kroplówka wisi ,no nie radzę sobie no i tyle
Ale wczoraj los sprawił że mogłam odkryć dodatkową historię życia Tytuska
byłam u lekarza ustalać zabiegi,zaczynaj jednak od 28 lipca
siedziałam w poczekalni a koło mnie usiadł Pan który mieszka w dalekim sasiedztwie,taki bogaty człowiek który wybudował śliczny dom ,a na dachu nad wejściem ma wielka figurę czarnego Kota,zawsze podziwiam bo to śliczne,Dziewczyny co bywają na zlotach widziały ten dom i tego Kota na dachu
Tak siedzimy i zagadał,o rączki podrapane,kotek co?no i zaczeło się,ja zapytałam czy piekna woliera to dla ptaków? a on na to nie dla kota :D no tak przecież w domku gospodarczym tez klapka która jest wejściem dla Kotów,dokarmia kilka kociaków jak się okazało
Potem mówi,wie pani?Koty są kochane nie są fałszywe jak te ludziska
A potem mówi,co jakis czas przychodzi do nas kotek gdzies z daleka pewnie,zawsze wystawiam mu jakis przysmak,nazwalismy go Zuzia a potem okazało się że to chłopczyk,taki filuterny bez ogonka z bała plamką własnie nad tym kikutkiem,ale już nie widuję go jakieś 2 tygodnie,ciągle sobie myślę czy jakis samochód go nie zabił,nawet się rozglądam gdy jadę samochodem,przeszukałem wszystkie pobliskie rowy i nie znalazłem,uwielbiałem na niego patrzeć bo miał taką słodką delikatną mordeczkę
Zrobiło mi się dziwnie słabo a oczy miałam chyba tak wielkie że facet zapytał czy dobrze się czuję?
Zrozumiałam że mówi o Tytusku,powiedziałam tylko przez zaciśnięte gardło żeby nie czekał na niego bo już nie przyjdzie w odwiedziny
Ten zaraz o matko a gdzie go przejechali ,mówię że nigdzie i opowiedziałam mu o Tytusku wszystko
o tym jak stał się Królem naszej stodoły i serca
teraz to ten Pan miał ogromne oczy a w nich pojawiły się łzy,no i poleciały po policzkach no tao ja zaraz tez w ryk ,a ludzie patrzyli na nas dziwnie
potem Pani doktor zapytała mnie co się działo w poczekalni bo już druga osoba upłakana jakaś :oops:
Widzicie?Tytusek miał więcej Duzych którzy Go ppokochali,miał więcej miseczek ,już teraz rozumiem dlaczego czasem grymasił,nie tylko nie odszedł niekochany i głodny ,ale na dodatek miał 2 imiona
Tytusku-Zuziu ['] :1luvu: po tym co kiedyś zaznałeś złego od ludzi zaznałeś podwójnej Miłości
Tak bardzo mi Ciebie Brakuje moja delikatna ,słodka mordeczko
nawet zostawiam porcję jedzenia dla Ciebie tak odruchowo
Kocham Cię Kwiatuszku :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy


Post » Czw lip 17, 2014 18:26 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

AŻ się na sercu ciepło zrobiło, są jeszcze dobrzy ludzie na świecie :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw lip 17, 2014 19:02 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Sprytny był Tytus[*] - owijał sobie wokół pazurka ludzkie serca jak tylko zechciał :D . Przecież mnie też zapadł w serce i pamięć...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 18, 2014 17:46 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Kociama... Bardzo mi przykro z powodu straty Tytuska [*] :cry:
Wspaniale, że są tacy ludzie jak Ty i ten Pan... Tytusek odszedł w miłości, ma na kogo gdzieś tam daleko czekać...
kicikicimiauhau
 

Post » Pt lip 18, 2014 18:05 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Ale wbrew pozorom Tytusek jest gdzieś blisko, razem z Maciejkiem, Sulą i innymi

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 20, 2014 6:58 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

Dziękuję Dziewczyny że Jesteście sercem z Nami :1luvu: :1luvu:
No to prawda,teraz Tytunio czeka na więcej kochających go ludzi
Basia też wierzyła że Tytusek wyzdrowieje no ale stało sie inaczej
Pokochałam Go mocno,skupiałam sie na nim bardzo bo inne stodołowe takie dzikie ,ale wszędzie sobie poradzą ,a On był taki delikatny i przyjazny dla Kotów
Miałam wobec niego takie plany,każdy malusi krok który powodował że zaczynał ufać że jak wskoczył na parapet to mogłam delikatnie pogłaskac po główce dawał nadzieję że Kotek zaufa że poczuje jeszcze miłość że w jego serduszku zagości spokój po tym co przeszedł z ręki człowieka
Okropnie pusto bez niego :( ciągle sypię chrupki na parapet,w lodówce drobno posiekane mięsko dla Niego :oops: chyba jeszcze nie dotarło do mnie całkiem ?
wczoraj wieczorem wydawało mi się że słyszę jak chodzi po deskach ,ale nikogo tam nie było
Kociaki ciągle pytającem wzrokiem na mnie ,siedzą w kuchni i patrzą w okno a tu nic
Jak im powiedzieć że ich przyjazny Kolega nigdy z nimi już nie pogada po kociemu że już nie wskoczy na parapet ? trzeba czasu żeby zapomniały

Z obrońców terenu został bazio i Bambi
Bambi ostatnio mnie zadziwił
siedziałam wieczorem pod jabłonią i przyglądałam się jeżom ,niedaleko pod inna jabłonią pasł się młody rogacz :) myślałam że to Bambi,nagle ze mną jak spod ziemi wyrósł Bambi własnie,byłam w szoku ,zorientowałam się że nardzo się pomyliłam bo Bambi jednak troszkę większy
ja nie wiem co On sobie pomyslał,ale popatrzył mi w oczy potem tupnął nóżką i rzucił sie na tego drugiego,nawet nie śmiałam oddychać a co dopiero się ruszać pod tym drzewem
Walka była przerażająca,zczepiły sie rogami i tak się lały że mało nie zeszłam pod tym drzewem
oczywiście wygrał Bambol a intruz uciekł,potem Bambol ocierał się o wszystkie drzewa i znaczył swój teren
Potem popatrzył na mnie ,ja powiedziałam że go kocham i poszedł położyć się za potokiem
był bardzo zmęczony walką
a Bazio?Bazio bił się z kolei z kogutem japonkiem sasiadki :lol:
ten mały kogucik to taki łobuz jest
Zwierzaki łobuziaki
Ściskam Was mocno
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lip 20, 2014 7:18 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

My też Cię ściskamy i życzymy Ci zdrowia i dobrego samopoczucia dla Ciebie i kociastych, futrzastych, iglastych oraz pierzastych :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 20, 2014 9:59 Re: Wiejskie Kociambry- Żegnaj Piękny Tytusku :((( [']

My też pozdrawiamy
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas, Google [Bot], Silverblue i 372 gości